Edytowanie tweetów jest już dostępne, a testy na żywo są już aktywne w aplikacji
Opublikowany: 2022-09-02OK, zaczynamy…
Twitter uruchomił dziś pierwszy etap testowania na żywo tego, co jest prawdopodobnie najbardziej pożądanym dodatkiem platformy mediów społecznościowych wszechczasów – możliwość edytowania tweeta po opublikowaniu.
Jak widać w tym przykładzie, edytowane tweety będą zawierać notatkę na dole, że zostały edytowane, podczas gdy wszyscy użytkownicy będą mogli uzyskać dostęp do historii edycji tweetów, dotykając ikony ołówka.
Co powinno złagodzić pewne obawy dotyczące potencjalnego niewłaściwego wykorzystania tej opcji – chociaż wiele osób już alarmuje o możliwych szkodach, które mogą być spowodowane zmienionymi tweetami.
Więc jak to będzie działać?
Początkowo Twitter twierdzi, że uruchamia test funkcji z wewnętrznym personelem, zanim rozszerzy pulę testową do subskrybentów Twitter Blue „w nadchodzących tygodniach”.
Jak wyjaśnił Twitter:
„ W tym teście tweety będą mogły być edytowane kilka razy w ciągu 30 minut po ich publikacji. Edytowane tweety będą wyświetlane z ikoną, sygnaturą czasową i etykietą, dzięki czemu czytelnicy będą mieli pewność, że oryginalny tweet został zmodyfikowany. Kliknięcie etykiety przeniesie widzów do historii edycji tweeta, która zawiera wcześniejsze wersje tweeta”.
Tak więc edycja tweetów nie będzie dostępna w nieskończoność, ale przez ograniczony czas po opublikowaniu, co jest zgodne z wcześniejszą propozycją edycji tweetów, którą były dyrektor generalny Twittera Jack Dorsey zgłosił w 2016 roku.
Potem jednak Dorsey i spółka kilkakrotnie oblali ten pomysł zimną wodą, mówiąc w zasadzie, że to się nigdy nie wydarzy.
Ale teraz jest. Weź tego brodatego mężczyznę.
Pełne szczegóły edycji tweeta są następujące:
- Tweety będzie można edytować w ciągu pierwszych 30 minut po ich opublikowaniu. Ma to na celu ograniczenie możliwości aktualizowania wirusowych tweetów z perspektywy czasu, ponieważ nie będziesz wiedzieć, ile tweet osiągnie w ciągu pierwszych pół godziny
- Edycje tweetów będą publicznie dostępne za pośrednictwem historii tweetów, która będzie zawierała wszystkie poprzednie wersje tweeta i szczegółowe informacje o tym, kiedy nastąpiły zmiany
- Użytkownicy będą mogli edytować tekst, obrazy i wideo w tweecie, a także informacje o tekście alternatywnym
- Chociaż na początku zostanie udostępniony tylko subskrybentom Twitter Blue, wszyscy użytkownicy będą ostatecznie mogli uzyskać dostęp do tej opcji bezpłatnie
Tak więc jest – edycja tweetów, długo oczekiwany, bardzo oczekiwany zbawca zaangażowania w tweety, jest teraz tutaj. A przynajmniej nadchodzi, jeśli nie chcesz płacić 4,99 USD miesięcznie za Twitter Blue.
Nawiasem mówiąc, Twitter ogłosił w lipcu 67% wzrost cen subskrypcji Twitter Blue, prawdopodobnie w ramach przygotowań do napływu zainteresowania, który otrzyma w wyniku edycji tweetów, która stanie się opcją dodatkową.
Może to spowodować wzrost ogólnego wzrostu przychodów Blue, co pomogłoby wzmocnić skarbiec Twittera przed datą rozprawy z Elonem Muskiem.
Tak naprawdę jednak, ogólnie rzecz biorąc, nie wydaje się, że będzie to zmiana gry, której wielu się spodziewa.
Bez wątpienia będzie to przydatny dodatek, zwłaszcza gdy zobaczysz tę głupią literówkę, którą właśnie zrobiłeś w tej dowcipnej odpowiedzi, którą opublikowałeś na wirusowym tweecie. W takich przypadkach będzie to pomocne, ale prawdziwy wpływ prawdopodobnie nie będzie ogromny.
Będzie rozreklamowany, ludzie będą zachwyceni przez kilka tygodni. Zgaduję, że stanie się to po prostu częścią normalnego procesu tweetowania.
O czym również Twitter byłby świadom.
Częścią logiki Twittera, by nie udostępniać go po prostu wszystkim użytkownikom, byłby cykl szumu i zdolność do wzbudzenia zainteresowania Twitterem Blue. Twitter twierdzi, że na początku utrzymuje niewielką pulę testową, aby upewnić się, że nie będzie problemów z systemem, ale tradycyjnie takie testy były najpierw przeprowadzane na określonych rynkach regionalnych, a nie przydzielonych do płacących klientów.
W tym przypadku jest to dość wyraźnie grabież pieniędzy – ale jak zauważył Adam Moussa:
Czy edytowanie tweeta jest warte ujawnienia siebie jako kogoś, kto płaci pięć dolarów miesięcznie za Twitter Blue?
— adam moussa (@adamjmoussa) 1 września 2022
Oczywiście, niektórzy to zrobią – do licha, niektórzy płacą teraz za Twitter Blue tylko po to, aby móc wyświetlić własne zdjęcie profilowe, które zarejestrowali jako NFT, w sześciokątnej ramce profilu NFT.
Po prostu użyj swojego oryginalnego zdjęcia i zaoszczędź pięć dolarów miesięcznie.
Istnieją oczywiście inne powody, dla których warto zarejestrować się w Twitter Blue (niewiele), ale chodzi o to, że ludzie zapłacą i będą chcieli uzyskać pierwszy dostęp do tej opcji, co następnie da Twitter Blue impuls.
Ale jednocześnie istnieją również obawy, że ta opcja może prowadzić do problemów.
Niektórzy sugerują, że możliwość edytowania tweetów umożliwi oszustom umieszczanie linków phishingowych do wirusowych tweetów lub włączanie komunikatów politycznych do już wzmocnionych wiadomości.
Te same obawy dotyczyłyby również, teoretycznie, popularnych postów w dowolnej aplikacji społecznościowej, z których większość od lat oferowała opcje edycji – ale na Twitterze jest to bardziej potencjalny problem ze względu na zwięzły charakter tweetów i zdolność do znacznej zmiany wiadomości w tweecie nawet przy najmniejszej edycji.
Nie wiem, czy w rzeczywistości będzie to poważny problem – po pierwsze, ze względu na 30-minutowy limit czasu, jak już wspomniałem, ale także dlatego, że gdy nowość przestanie działać, to dość szybko stanie się powszechne. Naprawdę, jeśli zamierzałbyś użyć opcji edycji w złym celu, zasadniczo musiałbyś zaplanować stworzenie wirusowego tweeta, który mógłby następnie szybko edytować – a jak wiedzą wszyscy menedżerowie mediów społecznościowych, planowanie wirusowego tweeta jest całkiem niezłe prawie niemożliwe.
A to jest dla menedżerów mediów społecznościowych, którzy codziennie tweetują. Nie wyobrażam sobie, żeby oszuści, którzy często mają problemy z ułożeniem spójnego e-maila, byliby tak kompetentni pod tym względem.
Ale zobaczymy – chociaż Twitter zauważa również, że ta opcja może pomóc „odciążyć tweetowanie, szczególnie dla osób, które nie tweetują tak często”.
„Jest to jedna z wielu funkcji, które badamy, aby pomóc ludziom dołączyć do globalnej rozmowy na ich własnych warunkach. ”
Czy będziesz płacić 5 USD miesięcznie, aby to wypróbować?
Naprawdę byłbym bardziej skłonny zapłacić za tę usługę:
To nie wystarczy. Zapłacę dodatkowo, aby edytować czyjś Tweet https://t.co/n9N0VOPDlj
— Jane Manchun Wong (@wongmjane) 1 września 2022 r.
Tak czy inaczej, edycja tweetów jest tutaj. Raduj się, wzdrygaj się lub sprzęgaj perły, jak uznasz za stosowne.