Przełącz menu

Tony Byrne: Zwróć uwagę na eksperta

Opublikowany: 2023-08-17

W tej nowej serii zagłębiamy się w historie naszych współtwórców-ekspertów. Ten wywiad został zredagowany pod kątem przejrzystości i długości.

Tony Byrne jest założycielem Real Story Group, firmy zajmującej się analizami technologicznymi. RSG ocenia technologie martech i CX, aby pomóc właścicielom stosu technologii korporacyjnych. Opowiedział nam o tym, jak był sernikiem i o tym, jak upadek Związku Radzieckiego zapoczątkował jego drogę do założenia RSG.

P: Skąd jesteś?

O: Dorastałem w Wisconsin, urodziłem się w południowo-wschodnim Wisconsin w Milwaukee. i wyjechałeś na studia, ale dostajesz tę specjalną wizę wyjazdową, kiedy opuszczasz Wisconsin, która jest mundurem Green Bay Packers, serem i wszystkimi innymi rzeczami. W głębi duszy nadal jestem „Sconnie”, jak to mówią. Prawdę mówiąc, wyjeżdżamy na dwa tygodnie do północnego Wisconsin. Jestem tym podekscytowany.

A potem poszedłem na Uniwersytet w Toronto i ostatecznie uzyskałem tytuł magistra stosunków międzynarodowych, z których tak naprawdę teraz nie korzystam. Ale było to interesujące, ponieważ zaangażowało mnie w pomoc techniczną w regionie byłego Związku Radzieckiego w zakresie rozwoju internetu i centrów internetowych typu open source. I to właśnie wprowadziło mnie w ten świat technologii.

P: Jak to się dzieje?

Odp.: To było w tym dziwnym okresie, kiedy upadł mur berliński, ale nowy kształt tego świata jeszcze się nie ukształtował. Kierowałem tą grupą, która ostatecznie stworzyła coś, co nazwaliśmy Internetowym Korpusem Pokoju. Wzięliśmy młodych, doświadczonych technicznie rosyjskojęzycznych studentów i absolwentów i wysłaliśmy ich z garścią modemów i odrobiną pieniędzy, aby pracowali na uniwersytetach i organizacjach pozarządowych, aby pomóc im w dostępie do Internetu. Przekształciło się to w pomoc w tworzeniu stron internetowych, gdy pojawiła się sieć World Wide Web, aby pomóc im w budowaniu społeczności i interakcji w niezapośredniczonym świecie.

W czasach sowieckich, zarówno w Europie Wschodniej, jak iw byłym Związku Radzieckim, wszelka komunikacja z grupami międzynarodowymi była bardzo starannie prowadzona za pośrednictwem działu międzynarodowego. I tak teraz toczyły się nieskrępowane, indywidualne dyskusje między ekologami w Nevadzie a ekologami pracującymi na poligonach jądrowych w Kazachstanie i takie tam. Pomogliśmy więc wprowadzić część tego powstającego społeczeństwa obywatelskiego do sieci. To było naprawdę satysfakcjonujące i wtedy zainteresowałem się samą technologią, zostałem programistą i poszedłem w trochę innym kierunku.

P: Co opracowałeś?

O: Pierwotnie była to witryna internetowa dla naszej organizacji non-profit, a potem zaczęliśmy tworzyć lekkie aplikacje w Perlu. Nauczyłem się więc Perla na tyle, by być niebezpiecznym i dostarczyć kilka niepewnych modułów, a także nauczyłem się PHP i trochę javascript, kiedy się pojawił. Potem, podczas boomu dot-comów, zostałem kierownikiem zespołu inżynierów u integratora systemów. Była to jedna z tych agencji integratorów systemów hybrydowych, które miałeś w tamtych czasach.

Pod koniec lat 90. byliśmy pierwszymi użytkownikami różnych systemów zarządzania treścią internetową (CMS). To było bardzo frustrujące, ponieważ czytaliśmy te świetne raporty analityków o tych dostawcach, często o wielkich nazwiskach, którzy mieli te niesamowite narzędzia CMS. I rzeczywiście mieliśmy praktyczne doświadczenie z tymi narzędziami.
Istniała ogromna przepaść między tym, co czytaliśmy w tradycyjnych raportach analityków, a naszym doświadczeniem jako wdrożeniowców i pomyślałem, że naprawdę powinny być lepszym sposobem na opowiedzenie prawdziwej historii.

Więc wyszedłem na własną rękę i założyłem CMS Watch, która była organizacją prekursorską dla Real Story Group. Jedną z decyzji, które podjęliśmy wcześnie, a która, jak później odkryłem, była wyjątkowa w świecie analityków, była decyzja, że ​​będziemy pracować tylko po stronie kupna. Współpracujemy wyłącznie z przedsiębiorstwami będącymi użytkownikami końcowymi i nigdy nie doradzamy ani nie konsultujemy się z dostawcami, ponieważ uważamy, że jest to konflikt interesów.

O: Co doprowadziło do…?

P: Zdecydowaliśmy, że zrobimy coś trochę innego. Mieliśmy tylko pracować i mieć naszą empatię zorientowaną tylko na licencjobiorców i użytkowników tych platform. Wszystkie nasze badania byłyby skierowane w ich stronę. Z biegiem czasu zdaliśmy sobie sprawę, że istnieje cały ekosystem technologii, które wymagają tego typu analizy. Zaczęliśmy więc zajmować się zarządzaniem zasobami cyfrowymi, narzędziami do personalizacji marketingu e-mailowego, a ostatecznie, w ostatnich latach, CDP i silnikami orkiestracji podróży i wszelkiego rodzaju rzeczy. Nadal jesteśmy firmą analityczną. Nadal oceniamy tych indywidualnych dostawców i prawdopodobnie mamy najostrzejszą krytykę. Ale patrzymy również na stos jako całość, jak powinieneś zorganizować swój stos i jakie są modele odniesienia dla tego i tego rodzaju rzeczy. Więc to tak w skrócie.

P: Co wszyscy powinni wiedzieć, kiedy układają stos?

O: Dostawcy apartamentów chcą, abyś kupował ich produkty. I jest to bardzo uwodzicielski pomysł, który robią, i na dobre i na złe, myślę, że głównie na złe, jest to bardzo skuteczny pomysł, ponieważ stos technologii jest z natury skomplikowany. To organizm, który nie zawsze chce iść w pożądanym kierunku.

Istnieje więc poczucie, że jeśli po prostu oddam wszystko jednemu dostawcy tak bardzo, jak tylko potrafię, w jakiś sposób uprości mi to życie i ten sprzedawca będzie odpowiedzialny za mój sukces, ale tak się nie dzieje. Nadal jesteś odpowiedzialny za swój sukces. Rzeczywistość jest taka, że ​​nawet Adobe, Salesforce, Microsoft, Oracle i Acoustic i tak nie mogą rozciągnąć całego stosu. Więc będziesz miał stos kompozytowy. Pytanie tylko, jak złożone.

Z naszego doświadczenia wynika, że ​​organizacje mają wyższy wskaźnik sukcesu i większą adopcję, jeśli są bardzo rozważne w zakresie narzędzi, które wprowadzają i wprowadzają je w ramach procesu opartego na testach, zamiast adoptować je, ponieważ pochodzą od zasiedziałego dostawcy.

Zdobądź MarTech! Codziennie. Bezpłatny. W Twojej skrzynce odbiorczej.

Zobacz warunki.



Powiązane historie

    Jen Bergren: Zwróć uwagę na eksperta
    Alan K'necht: Zwróć uwagę na eksperta
    Anita Brearton: Zwróć uwagę na eksperta
    Ryan Phelan: Zwróć uwagę na eksperta
    Stacey Ackerman: Zwróć uwagę na eksperta

Nowość w MarTechu

    Jak The Container Store używa SMS-ów, by dotrzeć do studentów
    Nadszedł czas, aby nadać priorytet doświadczeniu klienta w B2B
    24 pytania, które należy zadać dostawcom ABM przed podpisaniem umowy
    Niech dane będą głównym motorem Twojej strategii reklamowej
    Relo Metrics zwiększa pomiar sponsoringu dzięki danym oglądalności VideoAmp