4 wskazówki, które marketerzy e-mailowi B2B powinni wziąć od marek B2C
Opublikowany: 2021-11-12Jako marketer e-mail ciężko pracowałeś przez cały rok, aby dotrzeć do skrzynek odbiorczych subskrybentów — ale nie zdejmuj jeszcze nogi z gazu.
Szybko zbliżają się terminy realizacji celów sprzedażowych i marketingowych na koniec roku. Niestety w tym roku zespoły marketingowe mają przed sobą ciężką pracę. Rekordowe ilości wysyłanych wiadomości e-mail oznaczają silną konkurencję w skrzynce odbiorczej.
Aby przyciągnąć i zaangażować odbiorców w tym klimacie, kampanie e-mailowe typu „cookie-cutter” nie pomogą. Dlatego niektórzy marketerzy e-mail B2B szukają inspiracji w mało prawdopodobnych miejscach: swoich odpowiednikach B2C.
Aby zmaksymalizować wydajność poczty e-mail w czwartym kwartale i później, zapoznaj się z poniższymi lekcjami od marek B2C:
1. Tokenizacja ≠ personalizacja
„Cześć, {{NAME}}!”
Według niedawnego badania, 77 procent specjalistów ds. sprzedaży i marketingu uważa, że spersonalizowane doświadczenia marketingowe przyczyniają się do lepszych relacji z klientami.
Jednak wiele zespołów marketingowych polega na prostej tokenizacji zamiast na prawdziwej personalizacji. Dodanie nazwy kontaktu lub firmy w otwieraczu wiadomości e-mail mogło być imponujące dziesięć lat temu. Jednak dzisiejsi odbiorcy poczty e-mail coraz bardziej nieufnie podchodzą do takich technik marketingowych, które nie wymagają dużego wysiłku.
Czas pójść dalej w personalizacji. Marki B2C są zawodowcami w wykorzystywaniu danych o intencjach konsumentów do wysyłania odpowiednich treści, takich jak spersonalizowane rekomendacje produktów lub promocje specyficzne dla sklepu.
Aby dostarczać równie ukierunkowane wiadomości, zespoły ds. marketingu B2B powinny traktować priorytetowo pozyskiwanie danych typu zero-party (dane udostępniane przez klientów celowo i proaktywnie). Popularne metody zbierania tych danych obejmują monitorowanie mediów społecznościowych, wysyłanie ankiet lub oferowanie wartościowych treści w zamian za przesłanie formularza.
Twoi subskrybenci mogą być bardziej skłonni do dzielenia się, niż myślisz. Według raportu Accenture, 83 procent konsumentów jest gotowych udostępnić swoje dane, aby stworzyć bardziej spersonalizowane doświadczenie marki.
Po zdobyciu tych spostrzeżeń pojawia się pytanie, co z nimi zrobić. Zacznij od dostosowania przekazu, aby mówić o klientach, a nie o produkcie. Na przykład niektórzy dostawcy oprogramowania B2B wykorzystują dane do wysyłania miesięcznych podsumowań wyników każdego klienta przy użyciu ich produktu. Daje to każdemu klientowi znaczenie i kontekst — dwa składniki, których nie można pominąć w każdej udanej recepturze kampanii.
Uzyskanie tych informacji ma kluczowe znaczenie w świecie post-MPP (Mail Privacy Protection). Najnowsza funkcja ochrony prywatności konsumentów firmy Apple blokuje nadawców przed używaniem pikseli śledzących do pomiaru liczby otwarć, monitorowania wykorzystania urządzenia i śledzenia lokalizacji. Marketerzy zazwyczaj opierali się na tych informacjach, aby dostarczać spersonalizowane i trafne kampanie, co sprawia, że pozyskiwanie danych zerowych jest o wiele ważniejsze.
2. Re-vAMP swoje szablony
Trudno byłoby znaleźć wiodącą markę B2C wysyłającą wiadomości e-mail w postaci zwykłego tekstu.
Proste e-maile są skuteczne w niektórych kontekstach. Jednak konkurencyjne zespoły marketingowe odnotują lepsze wyniki eksperymentowania z wieloma nowymi narzędziami do marketingu e-mailowego na wyciągnięcie ręki.
Na przykład wiele marek B2C wykorzystuje teraz przyspieszone strony mobilne (AMP), aby zamienić nieudolne e-maile w interaktywne doświadczenia. Marketerzy mogą osadzać działania angażujące bezpośrednio w kliencie poczty e-mail, w tym przepływy pracy związane z wprowadzaniem, spersonalizowane sugestie dotyczące treści, zaktualizowane ceny i nie tylko. To niewykorzystana szansa w świecie B2B. „Konwersje” B2B zazwyczaj wymagają opuszczenia wiadomości e-mail i odwiedzenia zewnętrznej strony lub formularza.
Wczesne recenzje od użytkowników AMP są optymistyczne. Na przykład amerykański dostawca pożyczek online LendingTree zwiększył współczynnik klikalności wiadomości e-mail o 86 procent po wdrożeniu wiadomości e-mail AMP. Nie ma powodu, dla którego Twoja firma nie może strzelać z takimi samymi wynikami.
3. Mów jak człowiek
Zapomnij o B2B lub B2C. Pod koniec dnia wszyscy jesteśmy H2H: od człowieka do człowieka. Twoimi adresatami e-maili są przede wszystkim ludzie – i prawdopodobnie nadal odczuwają skutki ograniczonej socjalizacji z powodu COVID-19.
Podczas gdy wiadomości e-mail B2C są znane z ciepłych, dynamicznych wiadomości, wiadomości e-mail B2B mają reputację bardziej tradycyjnych. (Nawet, czy odważymy się powiedzieć, że nudne?) Jest to częściowo spowodowane tendencją B2B do „szablowania” wszystkiego – w tym e-maili. Szablony wiadomości e-mail są przydatne, gdy firmy osiągają sukces. Ale zwykle zawierają bezosobowe wypowiedzi marketingowe, które nie dają czytelnikom ciepła i niejasności.
Nawiązywanie kontaktów międzyludzkich z subskrybentami ma kluczowe znaczenie, ponieważ nieufność konsumentów osiąga najwyższy poziom w historii. Według niedawnego badania Salesforce aż 99 procent konsumentów uważa, że firmy muszą poprawić swoją wiarygodność.
Ponieważ e-mail jest często pierwszą interakcją z klientem lub potencjalnym klientem, zastanów się, jak możesz uczłowieczyć swój ton, aby zacząć budować zaufanie.
4. Nie ignoruj szczytowego sezonu sprzedaży
Na pierwszy rzut oka „szczytowy sezon sprzedaży” wydaje się obszarem działalności B2C – co sprawia, że zespoły B2B kuszą, by ograniczyć swoje kampanie i przyglądać się z boku.
Pamiętaj: marketerzy B2B wciąż rozmawiają z ludźmi — a większość ludzi jest głęboko dotknięta sezonowością. Dzisiejsi konsumenci są przyzwyczajeni do otrzymywania dostosowanych, sezonowych wiadomości e-mail i promocji. Oznacza to, że marketerzy B2B mogą wiele zyskać, nadając swoim komunikatom sezonowy obrót, zamiast powtarzać te same treści przez cały rok.
Co ciekawe, marki B2C znalazły sposoby na przedłużenie szczytowego sezonu sprzedaży od początku listopada do Walentynek. Innymi słowy, to, co kiedyś było ciasnym sześciotygodniowym okresem, teraz trwa prawie cztery miesiące.
Ich sekret?
Wykorzystali czas na promowanie swoich najlepszych i najbardziej konkurencyjnych ofert, a konsumenci zaczęli zmieniać swoje nawyki zakupowe w oczekiwaniu na okazje w szczycie sezonu.
Zespoły B2B powinny przyjąć ten sam sposób myślenia. Zastanów się, jak Twój zespół może prowadzić promocje, które wzbudzą emocje i pomogą klientom świętować święta. Jaka jest najlepsza oferta, jaką możesz teraz zaoferować?
Poczta e-mail ewoluuje – nie umiera.
Od lat lubieżne nagłówki informują o śmierci e-maili. Ale nie spiesz się tak szybko, aby zakopywać e-maile obok telefonów stacjonarnych i hasła Myspace.
E-mail jest nadal głównym kanałem marketingowym dla marketerów (którzy kochają jego mierzalność i wysoki zwrot z inwestycji) i odbiorców poczty e-mail (którzy wysoko oceniają go za zaufanie i trafność). Wdrażając innowacyjne strategie, takie jak te wymienione powyżej, marketerzy e-mail B2B mogą zmaksymalizować swoją wydajność w każdym klimacie.
Aby uzyskać więcej porad ekspertów dotyczących optymalizacji programu poczty e-mail, obejrzyj nasze seminarium internetowe na żądanie: Email Is Not Dead: 3 sposoby na wzbogacenie programu marketingu e-mailowego w czwartym kwartale i później .