Przewodnik po tanich narzędziach do marketingu online

Opublikowany: 2015-06-22

Przewodnik po narzędziach niskokosztowych do marketingu online Dzisiejsze narzędzia marketingu online mogą albo kosztować rękę i nogę, albo wcale. „Wcale nie za bardzo” nie oznacza, że ​​zadowalasz się złymi narzędziami – istnieją świetne, niedrogie narzędzia, tak jak istnieją złe drogie narzędzia.

To powiedziawszy, musisz wiedzieć, w co zainwestować swój czas – musisz przyjrzeć się właściwym rzeczom i przeszkolić siebie i swoich pracowników we właściwych systemach. Dzięki odpowiedniemu przewodnikowi użytkownika, takim jak AIDA, (uwaga, zainteresowanie, pożądanie, działanie) tanie narzędzia mogą przynieść ogromne zyski.

Uwaga

Google Adwords

Korzystaj z Google AdWords, nawet jeśli nie masz zamiaru robić płatnego wyszukiwania.

Tylko dlatego, że Google AdWords jest „konieczną nauką”, nie oznacza to, że musisz wydać ani grosza, aby coś z tego narzędzia – jest to świetne narzędzie do przyciągania nawet organicznej uwagi wyszukiwania. Kiedy zwracasz uwagę na stronę internetową, zazwyczaj musisz wiedzieć o kilku kluczowych rzeczach:

  1. Propozycje tematów, które prawdopodobnie zainteresują Twoich głównych odbiorców
  2. Liczba odbiorców docelowych patrzących na dany temat
  3. Twój udział na stronie wyników wyszukiwania

Buzzsumo

Buzzsumo powinno być Twoim pierwszym przystankiem dla pomysłów na treści.

W przypadku wszystkich trzech możesz dowiedzieć się, czego potrzebujesz, nie tracąc ani dolara na narzędzia:

  1. Buzzsumo może pomóc Ci znaleźć pomysły na tematy – nie pomijaj tego kroku. Poszukaj pomysłów na artykuły tutaj, zanim zaczniesz wyszukiwać słowa kluczowe dla objętości w innych narzędziach. Planer słów kluczowych Google AdWords ukrywa wiele wyszukiwanych haseł bez intencji komercyjnych, chyba że są wyszukiwane dokładnie.
  2. Google AdWords ma zastosowania poza płatnymi hasłami wyszukiwania. Jednym z największych jest możliwość określenia liczby wyszukiwań w Planerze słów kluczowych Google AdWords . Po znalezieniu tematu, który jest w Twojej sterówce, a Twoi odbiorcy są zainteresowani, możesz wyszukiwać w tym narzędziu, aby dowiedzieć się, czy warto śledzić liczbę osób wyszukujących na ten temat.
  3. Narzędzia Google dla webmasterów umożliwiają sprawdzenie skuteczności wyszukiwanych haseł. Już wcześniej pisaliśmy o znaczeniu Narzędzi Google dla webmasterów jako narzędzia do konwersji – przeczytaj to, aby zacząć.

Po zmaksymalizowaniu tych narzędzi możesz pomyśleć o dodaniu płatnych opcji, takich jak Moz – ale jeśli musiałeś wybrać, zainwestuj pieniądze w ludzi i szkolenia, a nie w narzędzia.

Odsetki

Google Analytics 1 Wszyscy go używają, ale możesz zacząć z niego korzystać lepiej.

Na etapie zainteresowania jedno narzędzie góruje nad innymi bezpłatnymi narzędziami. (i rzeczywiście wielu płatnych)

Google Analytics jest koniecznością. Ale to już wiedziałeś. Jest to najczęściej używane narzędzie typu clickstream na milę i takie, które ma najwięcej dostępnych zasobów do nauki. Jest niezwykle przydatny – pod warunkiem, że używasz go poprawnie.

Oto jednak rzecz: większość ludzi używa jej w niewłaściwy sposób. Gdy jest używany po wyjęciu z pudełka (bez zaawansowanych segmentów, niestandardowych raportów, sortowania ważonego lub wielu innych rzeczy, które sprawiają, że jest niesamowity) staje się jak każde inne narzędzie typu clickstream na rynku.

Używany poprawnie, może powiedzieć ci prawie wszystko, co musisz wiedzieć na etapie zainteresowania:

  1. Jakie segmenty lub sekcje są ważne – i jak są używane. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jak segmentować dane.
  2. Które strony musisz naprawić – zwłaszcza przy sortowaniu ważonym.
  3. Jakich haseł używają użytkownicy do wyszukiwania w Twojej witrynie. (w przeciwieństwie do wyszukiwania w Google) Nie jest to domyślnie śledzone – musisz włączyć śledzenie wyszukiwania w witrynie w Google Analytics.
  4. Co skłania ludzi do dojścia do etapu pożądania i podjęcia działania. Czytaj dalej tutaj i tutaj, aby zacząć.

Opanuj te rzeczy, a uzyskasz więcej przydatnych danych niż większość osób korzystających z płatnych narzędzi.

W przypadku strumienia kliknięć na etapie zainteresowania płać za narzędzia takie jak Site Catalyst lub WebTrends tylko wtedy, gdy istnieje zabójcza funkcja, której absolutnie potrzebujesz. To, co zaoszczędzisz na narzędziach, możesz zainwestować w ludzi, którzy faktycznie analizują Twoją witrynę i wprowadzają poprawki na podstawie danych.

Pragnienie

4q

Zamoczenie stóp na danych jakościowych może być przerażające, ale nie musi być drogie. Zarówno IV kwartał, jak i ankiety konsumenckie Google to opłacalne opcje.

To, że wiesz, jakie segmenty użytkowników odwiedzają Twoją witrynę, skąd te segmenty pochodzą i jak często odwiedzają, nie oznacza, że ​​rozumiesz ich intencje. Etap pożądania jest pod tym względem trudny – dane ilościowe mogą zabrać cię dość daleko, ale potrzebujesz danych jakościowych, takich jak te pochodzące z ankiet, aby lepiej zrozumieć odwiedzających.

Niestety, pełne wersje ankiet z narzędziami do benchmarkingu – narzędziami takimi jak ForeSee i iPerceptions – mogą być dość drogie.

Na szczęście, zanim będziesz potrzebować wszystkich dzwonków i gwizdów bardziej wszechstronnego narzędzia ankietowego, możesz zajść dość daleko dzięki ankiecie 4Q iPerceptions (darmowa wersja iPerceptions, z ograniczoną liczbą pytań/funkcjonalności) lub ankietach konsumenckich Google.

W obu przypadkach możesz uzyskać podstawowe informacje, których potrzebujesz, jeśli zapytasz o dwie kluczowe rzeczy:

  1. Czego szukałeś na stronie internetowej?
  2. Czy znalazłeś to, czego szukałeś?

Gdy wiesz, jakie zadania wykonują ludzie w Twojej witrynie i jak skutecznie uzyskują te informacje, będziesz w stanie naprawić najbardziej uszkodzone elementy, które prawdopodobnie będą miały znaczenie dla pragnień i intencji użytkowników.

Jeśli potrzebujesz testów porównawczych, aby załatwić sprawy wewnętrznie lub bardziej zaawansowanych funkcji, możesz przełączyć się na bardziej wszechstronne narzędzie. Zanim jednak dojdziesz do tego punktu i dokonasz tej zmiany, upewnij się, że maksymalizujesz poprawki oparte na narzędziach takich jak 4Q i Ankiety konsumenckie Google.

Akcja

Vwo

Visual Website Optimizer i Google Content Experiments to całkiem dobre punkty wyjścia do testów.

Gdy już wiesz, czego ludzie szukają – pod względem wyszukiwań poza witryną, wyszukiwań w witrynie i rzeczywistych zamiarów opartych na danych z ankiet – nadszedł czas, aby upewnić się, że działają zgodnie z tym w Twojej witrynie.

W tym miejscu pojawiają się testy podzielone.

Dawniej narzędzie zarezerwowane dla gigantów w danej przestrzeni, stało się czymś, czego naprawdę potrzebują wszystkie strony, czymś, do czego każdy ma dostęp.

Jeśli dopiero zaczynasz, warto zacząć od Eksperymentowania z treścią Google (w ramach Google Analytics), wizualnego Optymalizatora witryny lub VWO.

Oferta Google jest bezpłatna, a plany VWO zaczynają się od 49 USD miesięcznie. Możesz zacząć od jednego z nich – Eksperymenty z treścią, jeśli nie masz nic przeciwko samodzielnemu tworzeniu stron i dodawaniu małych fragmentów kodu, VWO, jeśli chcesz mieć łatwość w radzeniu sobie z kodem tak bardzo, i zaczynając od nieco bogatszego interfejsu.

Jeśli jest to Twój pierwszy test dzielony, korzystasz z Google Analytics i szukasz zasobów, aby rozpocząć, rozpoczęcie eksperymentowania z treścią stron zajmie tylko kilka minut – szczegółowe informacje znajdziesz tutaj.

Pierwsze kroki

Wybór narzędzi może być trudnym etapem prowadzącym do paraliżu decyzyjnego. Nadzieją tego artykułu jest to, że ból trochę zniknie. Żadne z wymienionych tutaj narzędzi nie zrujnuje Twojego budżetu i żadne z nich nie jest szczególnie trudne do wdrożenia.

Kiedy już opanujesz korzystanie z frameworka AIDA z gromadzeniem danych i poprawkami użyteczności, możesz zacząć się zastanawiać, jak kiedykolwiek wcześniej robiłeś marketing.