Najnowsze oskarżenia przeciwko Twitterowi mogą nie pomóc Elonowi Muskowi – ale na pewno nie pomagają Twitterowi

Opublikowany: 2022-08-26

Ujawnione w tym tygodniu powszechne obawy dotyczące bezpieczeństwa na Twitterze sprawiły, że wiele osób podzieliło się tym, co tak naprawdę oznaczają, w szerszym kontekście aplikacji i zaangażowanych osób. Ale jedno jest pewne – oskarżenia przedstawione przez byłego szefa ds. bezpieczeństwa Twittera, Petera „Mudge” Zatko, podkreślają ogólną dysfunkcję w firmie, co w najlepszym razie sugeruje, że mogą istnieć różne wewnętrzne problemy i obawy, przed którymi Twitter stara się ukryć. opinii publicznej.

Jak informowaliśmy na początku tego tygodnia, Zatko oskarżył kierownictwo Twittera o oszukiwanie federalnych organów regulacyjnych, celowe wprowadzanie w błąd zarządu firmy i kłamstwo na temat obecności botów i spamu w serwisie.

Szczegóły nie są ostateczne w każdym przypadku, ale na podstawie ogólnych oświadczeń i kontrpoświadczeń dotyczących doświadczenia Zatko w aplikacji, wydaje się, że główne problemy wynikają z braku akceptacji Zatko w fold w centrali Twittera i wynikających z tego problemów, które spowodowało.

Co odzwierciedla dysfunkcję wewnętrzną, jak wspomniano.

Podsumowując, w 2020 r. Twitter doznał największego włamania w swojej historii, w którym konta głównych celebrytów, takich jak Barrack Obama, Joe Biden i Elon Musk, nagle zaczęły publikować linki do oszustw Bitcoin.

Hack na Twitterze

Twitter ostatecznie prześledził to z powrotem do ludzkiego exploita – hakerzy przekonali pracownika Twittera, aby dał im dostęp do konsoli kontrolnej platformy, co umożliwiło im przejęcie dowolnego konta, jakie chcieli. Jednak w następstwie incydentu ówczesny dyrektor generalny Twittera, Jack Dorsey, skontaktował się z Zatko, który ma wieloletnie doświadczenie w radzeniu sobie z cyberbezpieczeństwem, i poprosił go, aby został szefem ds. bezpieczeństwa, aby „pomóc światu” poprzez zwrócenie się do niego. problemy platformy.

Według Zatko i innych, którzy pracowali z nim przy aplikacji, miał wtedy ograniczony kontakt z zespołem wykonawczym Twittera, w tym z samym Dorseyem.

Według The Washington Post:

W ciągu 12 miesięcy Zatko mógł obsłużyć tylko sześć rozmów jeden na jednego, wszystkie w mniej niż 30 minut, ze swoim bezpośrednim szefem Dorseyem, który był również dyrektorem generalnym firmy płatniczej Square, obecnie znanej jako Block, zgodnie ze skargą. Zatko rzekomo wykonał prawie wszystkie rozmowy, a Dorsey powiedział mu około 50 słów w ciągu całego roku. „Kilkadziesiąt wiadomości tekstowych” uzupełniało ich komunikację elektroniczną, jak twierdzi skarga.

Jest to ważna uwaga, ponieważ zatrudnienie Zatko, którego kariera w branży sięga około 27 lat, teraz wygląda potencjalnie bardziej jak wyczyn PR niż cokolwiek innego, a Zatko zauważa również, że oprócz Dorseya, inni dyrektorzy Twittera w dużej mierze zignorował jego ostrzeżenia o potencjalnych lukach w jego systemach.

Rzeczywiście, kilku byłych i obecnych pracowników Twittera stwierdziło, że Zatko nie był uważany za autorytet w firmie, pomimo swojego tytułu, a jeden posunął się tak daleko, że nazwał Zatko „klaunem”, niezależnie od jego historycznych osiągnięć i statusu (chociaż warto zauważyć, że w czasach Zatko w aplikacji liczba zaległych spraw dotyczących bezpieczeństwa zmniejszyła się z 1 miliona do 200 000 , co odzwierciedla jego wkład przynajmniej na niektórych frontach ).

W związku z tym może się zdarzyć, że Zatko nie miał takiego poziomu dostępu ani pełnego nadzoru, jak twierdzi, podczas gdy Zatko wygłaszał w przeszłości skrajne oświadczenia w odniesieniu do postrzeganych luk w zabezpieczeniach.

Zgodnie z Yahoo Finance:

W 1998 r. Zatko zeznawał przed Senatem wraz ze swoimi kolegami z L0pht na temat krytycznych luk w infrastrukturze internetowej. Powiedział, że grupa odkryła exploita, który pozwoliłby jemu i jego współpracownikom przełączyć cały Internet w tryb offline w ciągu 30 minut .

Takie komentarze potencjalnie osłabiają narzekania Zatko na Twitterze i znowu, ogólnie rzecz biorąc, coraz bardziej wydaje się, że Zatko został kupiony na Twitterze przynajmniej częściowo w celach PR, co może również osłabić jego twierdzenia dotyczące powszechnych zagrożeń w aplikacji.

Ale ogólnie sytuacja pokazuje, że Twitter jest wszędzie.

Fakt, że Zatko nigdy nie był w pełni zintegrowany i miał problemy nawet z dostaniem się na spotkanie ze swoim szefem, odzwierciedla chaos w firmie, co może sugerować, że praktycznie wszystko, co publicznie podaje Twitter, nie jest całkowicie poprawne, ze względu na nieporozumienia i sprzeczne zachęty w aplikacja.

Czy to może oznaczać, że ponad 5% aktywnych użytkowników Twittera to konta fałszywe lub spamowe? Jasne, wydaje się, że wszystko może być prawdą, jeśli linie komunikacji są tak sprzeczne i pogmatwane wewnętrznie.

Rzeczywiście, według zeznań Zatko:

„Na początku 2021 r., jako nowy dyrektor, Mudge (Zatko) zapytał szefa ds. integralności witryny, jakie są liczby podrzędnych botów spamowych. Ich odpowiedź brzmiała „tak naprawdę nie wiemy”. Firma nie mogła nawet podać górnej granicy całkowitej liczby botów spamowych na platformie. Zespół ds. integralności witryny podał trzy powody tego niepowodzenia: (1) nie wiedzieli, jak mierzyć; (2) zostali pochowani w ciągłej akcji gaśniczej i nie mogli nadążyć za reagowaniem na boty i inne nadużycia platformy; i, co najbardziej niepokojące, (3) kierownictwo wyższego szczebla nie miało apetytu na właściwe mierzenie rozpowszechnienia kont botów”.

Sprzeczne zachęty, nieporozumienia i ogólne dysfunkcje są prawdziwymi, leżącymi u podstaw wypowiedzi Zatko, co oznacza, że ​​wszystko, co mówi, może być prawdą, a na Twitterze może być bałagan. A może nic z tego nie jest w 100% poprawne.

Ponieważ wydaje się, że nikt tak naprawdę nie wie tego na pewno, a to samo w sobie jest problemem dla firmy.

Czy to pomaga w sprawie Elona Muska, który próbuje wykręcić się z jego 44 miliardowej oferty przejęcia Twittera?

Prawdopodobnie nie. Zespół prawników Twittera stoi na stanowisku, że ilość botów i spamu na platformie jest nieistotna, biorąc pod uwagę parametry pierwotnej umowy przejęcia.

Istnieje perspektywa, że ​​oczekujące na Twittera grzywny, które mogą zostać nałożone na Twittera w wyniku zeznań Zatko, mogą stanowić istotny niekorzystny efekt i uwolnić Muska od haczyka – ale eksperci prawni zauważają, że jest to również mało prawdopodobne, ponieważ żadne śledztwo nie zostanie rozstrzygnięte przed październikiem termin rozprawy (uwaga: Zatko zezna przed Senacką Komisją Sądownictwa w przyszłym miesiącu) .

Ale wiemy, że Twitter wewnętrznie ma wiele, wiele problemów, co może być powodem, dla którego Musk chce uciec od umowy tak szybko, jak to możliwe.

Ale może utknąć, tak czy inaczej – co może postawić przyszłość platformy na chwiejnym gruncie, ponieważ Musk w końcu stara się to wszystko zburzyć, aby odbudować ją w oparciu o własną wizję zarządzania.