Ekonomia twórców — co ją napędza i jak ją wykorzystać
Opublikowany: 2023-02-03W 2022 r. ekonomia twórców została wyceniona na ponad 100 miliardów dolarów – to więcej niż przyzwoity tort, którym można podzielić się z ponad 50 milionami ludzi na całym świecie. Bardziej imponujące jest to, że jego wzrost dopiero się rozpoczął.
Niedawne badanie wykazało, że dzieci w wieku od 8 do 11 lat wolałyby zostać gwiazdami YouTube niż astronautami. Jeśli jesteś tym zaskoczony, nie jesteś sam. Dołącz do mnie w rozszyfrowywaniu, dlaczego ekonomia twórców jest tak kusząca i jak ją wykorzystać.
Twórcy – kim są i czym się zajmują?
Znalezienie idealnej definicji twórców to nie lada wyzwanie. Niektórzy uważają, że twórcą jest każdy, kto zarabia pieniądze online, tworząc bazę obserwujących, a następnie wykorzystując ją do sprzedaży cyfrowych lub tradycyjnych produktów, sponsoringu, towarów lub zawierania umów z markami.
Zgodnie z tą definicją twórcy = influencerzy. Nie zgadzam się.
Być może pamiętasz mój poprzedni artykuł na SiteProNews, w którym postulowałem, że influencerzy to artyści. Dziś termin „influencer” jest nieco obraźliwy, zwykle odnosi się do treści, które nie mają żadnej treści i opierają się na glamie.
Wiesz, o czym mówię: pozbawione znaczenia podpisy, które widzisz na Instagramie, naklejone na mocno zredagowane zdjęcia, zazwyczaj konwencjonalnie atrakcyjnych ludzi.
Influencerzy to podgatunek w ekonomii twórców .
Nowa generacja twórców przemawia do bardziej wyrafinowanych odbiorców. Ich zwolennicy zwykle nie szukają inspirujących lub aspirujących cytatów. Są tam, aby nauczyć się umiejętności, rzemiosła lub konsumować ponadprzeciętne treści. Chcą przede wszystkim zbudować biznes, a nie kult.
Przydaje się tu siła przykładu: Charli D'Amelio jest influencerem. Rand Fishkin jest twórcą .
Teraz, gdy omówiliśmy podstawy, przyjrzyjmy się, co napędza ekonomię twórców.
Co tydzień otrzymuj dogłębne analizy, takie jak ta, oraz przyszłościowe porady strategiczne prosto do swojej skrzynki odbiorczej. Zapisz się do mojego newslettera tutaj .
Dlaczego ekonomia twórców rośnie wykładniczo?
To jest pytanie, na które chciałem odpowiedzieć, kiedy po raz pierwszy zabrałem się do analizy tej branży: dlaczego wszyscy są nią zainteresowani, od dzieci po duże korporacje i fundusze venture capital?
Odpowiedź jest całkiem prosta: marki osobiste zyskują większą popularność niż marki korporacyjne bez twarzy, ponieważ ludzie szukają interakcji międzyludzkich. Wielkie korporacje (i firmy, które starają się zasłużyć na to miano) są często postrzegane jako wrogowie: zanieczyszczają środowisko, przepracowują swoich pracowników, unikają płacenia podatków i tak dalej.
Marki zorientowane na człowieka wydają się bardziej godne zaufania, co sprawia, że zyskują większą popularność – szybko! Oczywiście, gdy twórca staje się niezwykle sławny, musi radzić sobie z hejtem. Są teraz korporacjami ekonomii twórców. Mimo to kontrola nie jest nawet porównywalna z tym, co otrzymują tradycyjne korporacje.
Istnieje drugi powód, dla którego gospodarka twórców rozwija się w niewiarygodnym tempie: ma duże wsparcie ze strony wielu innych branż.
Pozwól, że zdradzę ci sekret, jak odróżniam trendy od mody: w razie wątpliwości idź za pieniędzmi .
Fundusze VC już poważnie traktują ekonomię twórców, inwestując miliony w rozwiązania, które wspierają ich pracę. I to nie tylko oni.
Wiele istniejących firm zmieniło swoje produkty i dodało nowe funkcje wspierające twórców: od łatwych płatności online w Stripe po kompleksowe rozwiązania do marketingu, sprzedaży i wysyłania e-maili do obserwujących, takie jak ConvertKit, możesz zacząć za darmo i bez pisania pojedyncza linia kodu. Co najwyżej zapłacisz prowizję od sprzedaży, tak jak ma to miejsce w przypadku Stripe i ConvertKit.
Niskie bariery wejścia, wysokie bariery wzrostu
Niskie bariery wejścia, takie jak możliwość rozpoczęcia całkowicie za darmo, czynią ekonomię twórców jeszcze bardziej atrakcyjną. I to jest całkowicie zrozumiałe: kto nie chciałby rzucić monotonnej pracy i tworzyć własnych produktów – plus ogromne grono fanów?
Jednak z niskimi barierami wejścia wiążą się bardzo wysokie bariery wzrostu.
Tylko 10% twórców zarabia więcej niż 10 000 USD rocznie. Bardzo niewielu z nich zarabia na utrzymanie, dlatego wielu z nich nadal wykonuje swoją codzienną pracę.
W miarę rozwoju gospodarki twórców spodziewam się, że konkurencja stanie się jeszcze ostrzejsza. Dlatego zalecam spędzenie co najmniej trzech miesięcy na przetestowaniu swojego pomysłu, zanim rzucisz pracę lub lukratywny biznes, aby sprzedawać produkty cyfrowe.
Możesz spędzić pierwszy miesiąc w wyzwaniu ConvertKit Grow Your Audience Challenge – dołączenie do niego jest całkowicie bezpłatne i przeprowadzi Cię przez wszystkie kroki potrzebne do rozpoczęcia budowania grona odbiorców online i weryfikacji Twojego pomysłu.
Moją najlepszą rekomendacją dla każdego, kto chce dołączyć do ekonomii twórców, jest dokładne przyjrzenie się ich umiejętnościom i sprawności marketingowej. Czy jest coś, o czym mógłbyś rozmawiać przez 30 minut bez uprzedzenia?
Jeśli tak, znalazłeś swoją niszę, gratulacje! Nie martw się, jeśli wydaje się to zbyt małe lub zbyt ezoteryczne. Są ludzie, którzy zarabiają sześć cyfr rocznie, sprzedając kursy szydełkowania.
Następnym krokiem jest znalezienie odpowiedniego podejścia: czy chcesz sprzedawać kursy, e-booki, cyfrowe pliki do pobrania, dostęp społecznościowy, czy wszystkie te rzeczy? Radzę zacząć od jednego, a następnie rozwijać.
Jak wykorzystać ekonomię twórców
Jeśli jesteś firmą, która chce współpracować z twórcą w celu zwiększenia widoczności, możesz zaoferować mu umowę na reklamę bezpośrednią (zgodnie z modelem influencera), możesz sponsorować jego biuletyn lub możesz współpracować z nim w prawie każdym rodzaju kampania, o której możesz pomyśleć.
Nie wiesz, jak wybrać odpowiedniego twórcę? Polecam spojrzeć poza ich liczby: jasne, duża publiczność oznacza, że więcej osób zobaczy Twoją markę. Ale to jest bezużyteczne, jeśli nie ma rzeczywistego dopasowania między Twoją marką a marką twórcy.
Pierwszą rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę, jest nakładanie się odbiorców: czy osobowość kupującego twórcy pasuje do Twojej?
Po drugie, szukaj zaangażowanych społeczności. Jak często ich obserwujący wchodzą w interakcję z postem twórcy? Czy otrzymują sensowne komentarze? Czy mogą wywołać prawdziwe rozmowy?
Na koniec poszukaj sygnałów zaufania: jak skuteczne są twórcy w sprzedaży własnych produktów? Jeśli mają 1% współczynnik konwersji e-maili, to super – ale oczekuj, że Twój będzie znacznie niższy, jeśli zdecydujesz się ich sponsorować. Transfery zaufania nigdy nie są w 100%.
Zawijanie rzeczy
Obecne piękno ekonomii twórców polega na tym, że jest otwarta dla każdego. Ale nie popełnij błędu: tak samo trudno jest „przebić się” tam, jak wspinać się po drabinie korporacyjnej, zwłaszcza jeśli nie masz powiązań, które napędzałyby Twój rozwój.
Niezależnie od tego, co sądzisz o twórcach, ważne jest, aby wiedzieć, że tu zostaną. Niektórzy z nich przekształcą się w behemoty, podczas gdy innym spodoba się catering dla niszowej publiczności – tak jak dzieje się to w przypadku każdego rodzaju biznesu.