Największe błędne wyobrażenia firm na temat publicznych łańcuchów bloków

Opublikowany: 2023-10-18

Osoby, organizacje, rządy i firmy na całym świecie zaczynają dostrzegać prawdziwe korzyści płynące z blockchainu . Prawidłowo opracowana i wykorzystana ta powstająca technologia może znacznie zwiększyć wydajność systemów cyfrowych i usprawnić procesy, znacznie obniżając koszty i maksymalizując zysk.

Badanie giganta technologicznego IBM pokazuje, że blockchain może zaoszczędzić globalnej branży dostaw aż do 1,8 biliona dolarów do 2025 roku. Podobnie Światowe Forum Ekonomiczne odkryło, że blockchain może zaoszczędzić branży opieki zdrowotnej aż do 100 miliardów dolarów rocznie.

Dzięki tym statystykom przedsiębiorstwa mogą być zmotywowane do przyjęcia blockchainu jako rozwiązania w zakresie digitalizacji dokumentacji i digitalizacji systemów. W rzeczywistości, według Blockdata, 81 ze 100 firm publicznych na świecie już aktywnie wykorzystuje technologię blockchain i buduje rozwiązania na jej podstawie.

Pomimo niekwestionowanych korzyści płynących z technologii blockchain w świecie rzeczywistym, nadal potrzebna jest dalsza edukacja i wyjaśnienia ze względu na powszechne wprowadzające w błąd wiadomości i informacje na temat technologii blockchain. Ten scenariusz jest niebezpieczny, ponieważ może znacznie utrudnić adopcję blockchainu, która wciąż nabiera tempa na całym świecie.

Na przykład w obszarze bezpieczeństwa danych 67% firm doświadczyło naruszenia bezpieczeństwa danych w zeszłym roku. Jednym ze scenariuszy zwiększających prawdopodobieństwo naruszeń danych jest sytuacja, w której firmy uważają, że ich dane są bezpieczne tylko wtedy, gdy nie są widoczne dla wszystkich i dostęp do nich mają tylko określone osoby. Dlatego postanowili opracować rozwiązania na prywatnych lub dozwolonych blockchainach.

Jakkolwiek ironicznie może to zabrzmieć, najlepszym sposobem zabezpieczenia danych i ochrony prywatności jest ich publiczne udostępnienie, co jest cechą publicznego łańcucha bloków – znanego również jako publiczny łańcuch bloków bez pozwolenia . W tym miejscu kryje się największe błędne przekonanie na temat blockchainów – że firmy muszą zachować swoje dane dla siebie, aby chronić swoją prywatność i zwiększyć bezpieczeństwo.

To błędne przekonanie nie powstało z dnia na dzień. Po bańce internetowej, czyli szybkim okresie wzrostu firm związanych z inwestycjami pod koniec lat 90., Internet zmienił się zasadniczo. Według firmy badawczo-rozwojowej nChain’s Solutions Architect Kapil Jain, firmy udostępniały w Internecie usługi i narzędzia, które były do ​​siebie nieodpowiednie.

Inwestorzy wpompowali ogromne kwoty w start-upy internetowe, z których wiele przyniosło niewielkie lub żadne przychody. Narodziła się bańka spekulacyjna, w wyniku której wiele firm ostatecznie upadło. W następstwie ocaleni przystosowali się do nowego środowiska biznesowego, a każdy z nich opracował własne systemy i usługi online, które były niekompatybilne.

Sytuacja ta doprowadziła do powstania skomplikowanej sieci izolowanych usług i narzędzi online, które nie mogły ze sobą dobrze współpracować. Każdy podmiot ma inną strukturę obsługi swoich usług i użytkowników. Fala wywołana bardziej „wyspiarskim” Internetem utwierdziła firmy w przekonaniu, że najlepszym sposobem ochrony danych jest zamknięcie się na inne usługi.

Dekady później trend ten nadal wpływa na kryptowaluty i łańcuchy bloków.

W rzeczywistości korzystanie z kryptowalut zaczęło się od zwabienia użytkowników rzekomą anonimowością transakcji. To dało walutom cyfrowym złą reputację jako raju dla działalności przestępczej. I choć wiele kryptowalut rzeczywiście wybrało tę drogę, waluty cyfrowe w żadnym wypadku nie powinny być anonimowe.

Chociaż wielu utożsamia blockchain z kryptowalutami, ta pierwsza jest w rzeczywistości podstawową technologią tej drugiej. Blockchain to zdecentralizowany i rozproszony rejestr, który rejestruje informacje w sposób uniemożliwiający manipulację lub zhakowanie.

Ta niezmienność transakcji ma prowadzić do lepszej przejrzystości i identyfikowalności zapisów, jednocześnie chroniąc prywatność danych poprzez pseudonimowość zamiast anonimowości i znacznie zwiększając bezpieczeństwo dzięki liczbie węzłów w sieci.

Istnieją dwa główne typy blockchainów: dozwolony i bez uprawnień. Uprawniony łańcuch bloków umożliwia dostęp tylko autoryzowanym uczestnikom, a organ centralny, taki jak firma, sprawdza transakcje. Z drugiej strony, łańcuchy bloków bez uprawnień są zdecentralizowane i mają otwarty dostęp – każdy może weryfikować dane i uczestniczyć w sieci.

Wiele firm omyłkowo utworzyło dozwolone łańcuchy bloków ze względu na obawę przed natywnymi tokenami. Ten niepokój wynikał z gwałtownego wzrostu liczby projektów blockchain, co zwiększyło publiczne zamieszanie na temat użyteczności blockchaina. Przedsiębiorstwa sprzeciwiające się ryzyku chciały uniknąć korzystania z tokenów kryptowalut wysokiego ryzyka, częściowo ze względu na ich brak znajomości.

Wadą dozwolonych łańcuchów bloków jest ich ograniczony dostęp dla społeczeństwa. Złożoność tych systemów w celu utrzymania dodatkowej kontroli dostępu, zarządzania i środków bezpieczeństwa jest znacznie większa niż w przypadku publicznych łańcuchów bloków.

Ponieważ publiczne łańcuchy bloków są otwarte dla każdego, nie wymagają tak wysokich środków. Zamiast tego tym, co zwiększa jego bezpieczeństwo, co w rzeczywistości czyni go lepszym od dozwolonych łańcuchów bloków, jest fakt, że sama liczba węzłów uniemożliwia cyberprzestępcy przejęcie kontroli nad siecią.

Zatem BSV Blockchain jest realną opcją dla firm w zakresie budowania swoich rozwiązań. Zapewnia dodatkową warstwę przejrzystości i bezpieczeństwa, ponieważ niezmienność księgi przechowuje zapisy. Co najważniejsze, przechowywane dane są dostępne dla wszystkich, ponieważ BSV jest publicznym blockchainem.

Rzeczywiście, największe błędne przekonanie wielu firm na temat blockchainu wynika z pochopnego uogólnienia, że ​​prywatne blockchainy są bezpieczniejsze i bardziej prywatne niż publiczne blockchainy. Ponieważ jest to określane jako „bez zezwolenia” i „publiczne”, ludzie automatycznie myślą, że ich dane osobowe zostaną ujawnione opinii publicznej.

Zdecydowanie tak nie jest. Transakcje mogą być publiczne, ale wszelkie dane osobowe, które mogłyby pomóc w identyfikacji użytkowników, są ściśle chronione. A ponieważ publiczne łańcuchy bloków składają się zwykle z tysięcy węzłów, są praktycznie odporne na włamania i manipulacje, ponieważ przejęcie kontroli nad większością węzłów wymagałoby ogromnej mocy obliczeniowej.