Sunrise Books otwiera nowy rozdział
Opublikowany: 2023-06-12Co motywuje osobę do otwarcia małej firmy w gospodarce, którą najlepiej można określić jako wymagającą? Co powiesz na otwarcie księgarni stacjonarnej w czasie, gdy tak wiele osób czyta i kupuje książki online?
Dla Edith Johnson, właścicielki Sunrise Books z siedzibą w Portland w stanie Oregon, odpowiedź jest prosta.
„Uwielbiam historie i kocham ludzi” – powiedziała. „Chciałem być pisarzem. Kiedy miałam dzieci, cały czas piszę im historie i opowiadam im historie. A ja na to: „Och, powinienem być poważny”.
Niezależna księgarnia Johnson's dla dzieci bardzo dobrze się rozwija, a teraz, dzięki dotacji w wysokości 10 000 USD od Merchant Maverick, może nadal realizować swoje marzenia o małym biznesie i budować swoją księgarnię.
Spis treści
- Pisanie własnej historii sukcesu
- Przekształcanie strony w pełny sklep
- Dołączanie do stałej społeczności
- Strony możliwości dla książek o wschodzie słońca
Pisanie własnej historii sukcesu
Dla Johnson „poważne podejście” oznaczało skupienie się na tematach, które, jak powiedziała, chodzi jej po głowie, tworząc z nich biznesplan. Była pracownica legendarnego Powell's Books w Portland, zaczęła myśleć o prowadzeniu swojego sklepu na długo przed tym, zanim miała jakiekolwiek formalne plany jego otwarcia.
„Kiedy pracowałem w Powell's, to było stałe. Gdybym miał księgarnię, nie miałbym tych półek, miałbym te półki. Tak to się zaczęło, od wewnątrz” – powiedziała.
Chociaż idea Sunrise Books zaczęła nabierać kształtu w jej wyobraźni dawno temu, wymarzona księgarnia Johnsona w rzeczywistości kształtowała się powoli.
„Kiedy zaczynałem i chciałem podejść do tego poważnie, wysłałem e-mail do każdej księgarni, którą obserwowałem na Instagramie, i powiedziałem:„ Hej, czy masz jakieś rady? „Hej, jakie były twoje sposoby zbierania pieniędzy?”, powiedziała.
Chociaż na jej pytania często nie otrzymywała odpowiedzi, otrzymała kilka kluczowych rad od jednego z księgarzy w Iowa.
„Skontaktowała się ze mną i powiedziała, że zaczynała jako pop-up. Więc mam stół, mam książki… potem zacząłem robić opowiadania w kawiarniach”.
Ku jej zaskoczeniu, jej strategia sprzedaży książek była odpowiedzią na ogromną potrzebę społeczności. Właściciele firm zaczęli się z nią kontaktować, zapraszając ją również do przynoszenia książek do ich firm.
„Potrzebowali czasu na tę historię, a ja potrzebowałam ich na zakup książek, abym mogła mieć dochód” – powiedziała ze śmiechem. „Nie wciskam im książek. Właściwie jednoczę ludzi, a oni po prostu lubią kupować książki”.
Przekształcanie strony w pełny sklep
Chociaż Johnson lubiła sprzedawać książki jako pop-up store, zaczęła myśleć o bardziej stałym miejscu sprzedaży.
Najbardziej palące pytania dotyczyły finansowania: gdzie, jak i ile?
Oprócz sprzedaży wyskakujących książek Johnson pracował w niepełnym wymiarze godzin w przedszkolu. Po tym, jak zwrócono się do niej o produkcję treści w mediach społecznościowych na zlecenie, była w stanie odłożyć trochę pieniędzy na coś, co ostatecznie miało stać się jasnym, ciepłym i gościnnym Sunrise Books.
„Wiedziałem, że potrzebuję 50 000 $, aby otworzyć księgarnię” – powiedziała. „To był numer. To właśnie mówili mi wszyscy inni: potrzebujesz dużo pieniędzy”.
Następnie przyniosła swój pop-up na targ w dzielnicy Beaumont w Portland. Ktoś wspomniał, że uczęszczał na opowieści Johnsona, a inna osoba wspomniała o wolnym sklepie w pobliżu i powiedziała: „Powinieneś to wziąć. Potrzebujemy księgarni w społeczności”.
Natychmiastowa reakcja Johnsona?
„Powiedziałem:„ Och, potrzebuję 50 000 $, a nie mam ich ”.
Kobieta odpowiedziała: „Nie, nie” – wspomina Johnson. „Powiedziała, że ma tylko 7 000 $ na otwarcie salonu tatuażu i powiedziała:„ Możesz to zrobić ”.
Wkrótce potem Johnson wziął udział w imprezie czerwcowej i rozmawiał z innymi uczestnikami. Swobodna rozmowa, szczególnie z jedną kobietą, przyniosła duże rezultaty.
„Mówiłam o mojej księgarni i społeczności oraz otwieraniu czytelni i miejsca, w którym dzieci mogą przychodzić i czytać” – wspomina. „Powiedziała:„ Szukamy ludzi do zaangażowania się w społeczność, a ja mam na to dotację w wysokości 5000 USD ”. Połowa tej dotacji szła na czynsz za pierwszy i ostatni miesiąc oraz wszystkie sprawy techniczne. Druga połowa była przeznaczona na sprzedaż regałów, książek i innych rzeczy”.
Johnson zebrał również 1500 dolarów na stronie crowdfundingowej Indiegogo.
A 22 października 2022 r. firma Sunrise Books otworzyła swoje podwoje dla biznesu.
Dołączanie do stałej społeczności
Początek Sunrise Books jako pop-up księgarni jest ważną częścią historii tworzenia małych firm. Podczas podróży do różnych dzielnic Portland Johnson zdała sobie sprawę, jak ważna dla jej biznesu będzie społeczność.
„Wyskakujące okienko było zabawne i właściwie tęsknię za nim, ponieważ można spotkać różnych ludzi w różnych dzielnicach” – powiedziała. „Więc byłbym w południowo-wschodnim Portland, będę w północnym Portland, północno-wschodnim Portland, po drugiej stronie mostu, jadąc do południowo-zachodniego Portland. Uwielbiam spotykać się z różnymi dzielnicami i zaspokajać różne potrzeby każdej z nich. Każdy chciał czegoś innego” – powiedziała.
To doświadczenie pomogło jej zdać sobie sprawę, że społeczność bardziej jej się podoba niż sprzedaż książek.
„Wszystkie dzieci razem, z shakerami lub z flagami, skaczące dookoła, to łączyło ludzi” – powiedziała. „Wtedy zakochałem się w idei wspólnoty”.
Niestety, prowadzenie sklepu stacjonarnego sprawiło, że ma niewiele czasu na powrót do pop-upowych korzeni. Chociaż organizuje wydarzenia takie jak historie w sklepie i zrobiła kilka wydarzeń na zewnątrz, cofnęła się.
„Wiem, że sobie z tym nie poradzę” – powiedziała.
Przyznaje, że choć prowadzenie pop-up store jest fizycznie wymagające, to ogólnie jest łatwiejsze pod pewnymi względami.
„Musiałem nosić mój stół, pudełko z książkami, maszynę do baniek mydlanych, wszystkie te rzeczy. Fizycznie było ciężko. Ale posiadanie cegły i zaprawy jest o wiele trudniejsze” – powiedziała.
Zdobycie grantu Merchant Maverick już teraz pomaga to ułatwić. Na przykład, jeszcze zanim zdeponowała czek na 10 000 dolarów, zatrudniła swojego pierwszego pracownika, przyjaciela, który w przeszłości często zgłaszał się na ochotnika do pomocy w Sunrise Books.
Ten ruch może zwolnić czas, który właścicielka małej firmy może spędzić z własnymi dziećmi w wieku 3, 4 i 7 lat.
Dotacja pozwoli również Johnson zaktualizować oprogramowanie, którego używa w księgarni. Jej bank biznesowy, KeyBank, zalecił jej użycie Clover POS w systemie punktu sprzedaży. Podobnie jak wielu klientów Clover, stwierdziła, że koszt jest wysoki, zwłaszcza jeśli chodzi o dodanie dodatkowych funkcji, takich jak zaawansowana kontrola zapasów.
„Mogę kupić aplikację do inwentaryzacji i będę musiała kupić (skaner), aby korzystać z aplikacji” – powiedziała. „Inwentaryzacja jest tutaj niezwykle trudna, ponieważ wszystko robię w notatniku. Szukam najlepszej niedrogiej aplikacji do inwentaryzacji. Bo muszę za to płacić co miesiąc.
Ma również nadzieję na zakup oprogramowania księgowego dla swojej księgarni.
„QuickBooks, chcę mieć coś takiego, żebym nie musiała ręcznie prowadzić księgowości w Excelu” — powiedziała.
Strony możliwości dla książek o wschodzie słońca
W dniu, w którym Merchant Maverick rozmawiała z Johnsonem, właśnie zatrudniła swojego pierwszego pracownika i opisała nam część swojego dnia.
„Kocham moje sąsiedztwo. Jest bardzo ciepło – powiedziała. „Dziś dzięki grantowi zatrudniłam pierwszą pracownicę i zaczęłam ją szkolić. I poszliśmy na sushi. To chyba trzy domy dalej, a ja chodziłem z nią w trzy różne miejsca. Sklep z koktajlami, kawiarnia. Tak opisałabym swoją okolicę. Tak zaskakująco małe miasteczko.
Gdy odwiedza pobliskie firmy, te firmy wysyłają do niej swoich klientów.
„Klienci będą wchodzić, a ja pytam:„ Skąd się o mnie dowiedziałeś? - Och, sklep z koktajlami powiedział mi o tobie. - Och, ta hawajska miejscówka powiedziała mi o tobie. To bardzo wspierające” – powiedziała.
Jej klimat społeczny wykracza poza dzielnicę Beaumont. Nadal śledzi księgarnie w mediach społecznościowych i uważa innych księgarzy za bardziej współpracowników niż konkurentów.
Wspomniała o innej lokalnej księgarni, Green Bean Books, i powiedziała, że księgarz Green Bean niedawno odwiedził jej sklep.
„On mówi:„ Musiałem to sprawdzić; Słyszę szum wokół twojej księgarni dla dzieci. I on mnie wspiera. Prawdopodobnie dostał siedem książek. Był taki niesamowity. Postrzegamy ich jako partnerów” – powiedział Johnson.
Te partnerstwa nadal procentują. Inny księgarz przedstawił Johnsonowi ważną okazję do zaoszczędzenia pieniędzy: zamawianie książek od hurtownika książek lub bezpośrednio od wydawców. Każda opcja wiąże się ze znacznymi rabatami dla księgarń.
„Moje połączenie z Iowa [Instagram], nadal jesteśmy kumplami” – powiedział Johnson.
Johnson nadal sprzedaje książki online za pośrednictwem swojego sklepu internetowego obsługiwanego przez Shopify. Sprzedaż online w Sunrise Books to jednak niewielka część biznesu, a wydaje się, że na stronie internetowej jest tyle samo wydarzeń na żywo, co książek.
Witryna może być jednym z obszarów, na którym Johnson może się bardziej skupić teraz, gdy ma pracownika pracującego w Sunrise Books. Prawdopodobnie będzie też znacznie lepiej przygotowana na sezon wakacyjny w 2023 roku.
Otwarcie księgarni w październiku, tak jak zrobił to Johnson, oznacza, że nie będziesz miał zbyt wiele czasu na rozwiązywanie problemów przed nadejściem sezonu świątecznego. Johnson określiła swój pierwszy sezon wakacyjny jako „szalone miasto”.
„Nie byłem przygotowany. To było bardzo szybkie tempo. Czarny piątek to coś, co teraz rozumiem. Wchodzisz w czerń, to jest cel. Boże Narodzenie miałam udane. Boże Narodzenie zapłaciło równowartość mojego czynszu za dwa miesiące - powiedziała.
Gdy pieniądze z dotacji są teraz na koncie bankowym jej księgarni, a codzienne problemy finansowe, takie jak płacenie czynszu, znikają z jej głowy, Edith Johnson, właścicielka Sunrise Books, ma czas na rozwój i udoskonalenie swojej małej firmy.
Nie możemy się doczekać, aż rozwinie się kolejny rozdział!