Rusłan Gafarow o tworzeniu Innovation Hub i ewolucji technologii
Opublikowany: 2023-04-27Rusłan Gafarow jest dyrektorem generalnym San Francisco Innovation Hub, innowacyjnej infrastruktury wspierającej i rozwijającej przedsiębiorców na całym świecie. Dzieli się swoją drogą do stworzenia San Francisco Innovation Hub, swoimi przemyśleniami na temat sztucznej inteligencji i jej potencjalnego wpływu na rynek pracy oraz potencjału metaverse.
TB: Opowiedz nam o sobie
Ruslan Gafarov: Jestem dyrektorem generalnym San Francisco Innovation Hub, innowacyjnej infrastruktury wspierającej i rozwijającej przedsiębiorców na całym świecie.Duża część naszych odbiorców to osoby rosyjskojęzyczne, ale mamy też klientów z innych krajów. Oferujemy intensywny cotygodniowy program zanurzenia, w ramach którego biznesmeni i menedżerowie odwiedzają Dolinę Krzemową, aby uczyć się z najnowocześniejszych doświadczeń lokalnych firm i zmieniać kontekst biznesowy w innych częściach świata.
W ramach naszego programu badamy modele biznesowe, zarządzanie, inwestycje venture capital oraz proces pozyskiwania funduszy dla startupów. Drugim kierunkiem naszej działalności jest doradztwo w zakresie zarządzania. Napisałem trzy książki na temat kultury organizacyjnej, a nasz zespół pomaga firmom z różnych krajów wdrażać zaawansowane podejścia do zarządzania zespołami. Trzeci obszar naszej działalności związany jest z inwestycjami typu venture oraz zawieraniem umów z partnerami.
San Francisco Innovation Hub to przede wszystkim społeczność skupiająca przedsiębiorców z Doliny Krzemowej, pracowników korporacji i specjalistów z branży venture. Organizujemy wydarzenia o różnej skali, od dużych zgromadzeń po kameralne, zamknięte spotkania. Nasza społeczność składa się również z mieszkańców z ponad 40 krajów w Europie i Ameryce Południowej, którzy uczestniczyli w naszych programach w ciągu ostatnich siedmiu lat.
Nasi uczestnicy mają okazję zrozumieć, jak działa zarządzanie w dużych korporacjach oraz poznać rynek venture capital poprzez spotkania z przedstawicielami Plug and Play i 500 Startups. Pomaga to startupom uruchamiać swoje firmy w Ameryce, a inwestorom znaleźć ciekawe projekty. W ramach programu badamy również uniwersytety Stanford i Berkeley.
Wszystko to pozwala naszym uczestnikom, którzy zarobili już 1 000 000 000 $ i zrealizowali swoje marzenia, znaleźć nową motywację i inspirację do dalszego rozwoju. Porównują się do osób, które osiągnęły znacznie więcej, co motywuje ich do dalszego działania. Najważniejszą rzeczą, jaką uczestnicy zyskują dzięki naszemu programowi, jest społeczność ludzi mieszkających w Dolinie Krzemowej i innych zakątkach planety. Komunikacja z podobnie myślącymi osobami i wymiana doświadczeń pomaga im poszerzać swoje możliwości, rozwijać biznes i wdrażać innowacje.
San Francisco Innovation Hub to potężne narzędzie rozwoju przedsiębiorców, zapewniające niezbędną wiedzę, umiejętności i kontakty do udanej pracy na arenie międzynarodowej. Wciąż udoskonalamy nasze programy i usługi, aby maksymalnie przyczynić się do wzrostu i rozwoju naszych klientów i członków społeczności.
TB: Dlaczego w ogóle wybrałeś tę dziedzinę?Jak wpadłeś na pomysł swojej obecnej działalności?
Ruslan Gafarov: Przed przeprowadzką do USA prowadziłem szkolenia edukacyjne i biznesowe w 40 miastach w 8 krajach.Chciałem pojechać do Ameryki, żeby zobaczyć, jak tam działa biznes. Moja żona i ja po raz pierwszy odwiedziliśmy wiele amerykańskich miast — Nowy Jork, Miami, Nevadę, San Francisco, Los Angeles, San Diego i inne — a wszystko to w ciągu zaledwie trzech tygodni. Przyjechałem do Doliny Krzemowej i odwiedziłem garaż Steve'a Jobsa, ponieważ przeczytałem wszystkie książki o nim. W tamtym momencie wzruszyłem się do łez — oto ja, facet z Ufy, stałem przed garażem Steve'a Jobsa. Pomyślałem wtedy, że podróż na Marsa jest możliwa, jeśli ja, pracownik użyteczności publicznej, dotrę tutaj, do garażu Steve'a Jobsa. To było po prostu nierealne. Już wtedy chciałem nie tylko zobaczyć to jako turysta z zewnątrz ale również dostać się do środka. Wysłałem następującą ofertę do moich obserwatorów na Instagramie: „Następnym razem, gdy tu będę, chcę stworzyć taki program: przejdź do Google wraz z innymi firmami i zobacz, jak ludzie tam pracują i wchodzą z nimi w interakcje. Prelegentami tego programu będą inwestorzy venture capital, startupy i pracownicy korporacji…” Nie wiedziałem jeszcze, jak to wdrożyć, ale miałem już 100 liderów, którzy chcieli ze mną iść. W końcu dziesięciu z nich zapłaciło pieniądze, a ja zacząłem się zastanawiać, jak urzeczywistnić ten pomysł. Było ciężko, ale dzięki pracy, którą wykonałem w Rosji, poznałem wielu ludzi z podobnych dziedzin, a oni znali mnie. W 2018 roku ostatecznie przenieśliśmy się do USA, aby kontynuować naszą pracę.
TB: Czego najbardziej się teraz martwisz i dlaczego (AI, nowe technologie, roboty)?
Rusłan Gafarow: Sztuczna inteligencja daje nam możliwość uwolnienia ludzi od rutynowej pracy, podobnie jak kiedyś maszyny uwolniły konie od uciążliwej pracy.Z jednej strony na rynku pracy uwolniono ogromną liczbę zawodów związanych z pielęgnacją koni i otaczającą je infrastrukturą. Z drugiej strony konie stały się tymi, z którymi nawiązaliśmy cieplejsze relacje i przestaliśmy używać ich jako środka transportu. Osoby, które kiedyś opiekowały się końmi, przekwalifikowały się i znalazły nową pracę.
Kiedy myślę o sztucznej inteligencji, przypominam sobie moje pierwsze doświadczenie za kierownicą samochodu Tesla. Wspaniale było po prostu ustawić miejsce docelowe, a samochód samodzielnie mnie tam zabrał, nie wymagając mojej uwagi ani kontroli. W tym czasie mogłem robić inne rzeczy. Pomyślałem wtedy, że być może w niedalekiej przyszłości z pomocą AI mógłbym w podobny sposób prowadzić negocjacje, w których hipotetycznie awatar w moim imieniu komunikowałby się według określonego scenariusza. W przypadku skomplikowanych pytań lub niejasnych momentów awatar zwracał się do mnie o poprawki. Dzięki temu mogłem jednocześnie prowadzić nie jedną, a dziesiątki negocjacji.
W tym samym czasie, gdzieś w metawszechświecie, mogę grać w gry wideo lub czytać wiadomości. Projekty takie jak Midjourney i ChatGPT zasadniczo tworzą nowy wszechświat, w którym istnieje duże prawdopodobieństwo, że zamieszkują jakieś istoty pozaziemskie. Ponieważ metawszechświat może się rozszerzać bez udziału człowieka, światy te będą rozprzestrzeniać się we wszystkich kierunkach jak galaktyki. Metawszechświat zostanie stworzony przez sztuczną inteligencję i być może gdzieś w nim odkryjemy inne formy życia, z którymi będziemy mogli się komunikować.
Kiedy o tym wszystkim myślę, inspiruje mnie to i chcę być tego częścią. Dlatego poszukujemy i inwestujemy w technologie rozwijające sztuczną inteligencję.
TB: Jakie było największe wyzwanie, przed którym stanąłeś?
Rusłan Gafarow: Jednym z największych wyzwań, kiedy przeprowadziłem się do Stanów Zjednoczonych, było zrozumienie kultury Amerykanów w ogóle, aw szczególności kultury mieszkańców Doliny Krzemowej.Mieszka tu wielu mądrych, utalentowanych i błyskotliwych ludzi. Wszystkie wydawały mi się dziwne, bo pochodzę z miejsca, gdzie w szkole uczono nas pracy w fabryce. Kiedy nie mieliśmy żadnych pytań, usiedliśmy przy naszych biurkach, trzymając ręce na rękach. Kiedy mieliśmy pytania, pozwolono nam podnieść ręce. Wszelkie inne postawy były niedopuszczalne, przynajmniej we wczesnych klasach. I to ukształtowało pewną mentalność i kulturę.
Kiedy się tu przyjeżdża i widzi wolność wyboru, ekskluzywność, tolerancję i zróżnicowanie, w pierwszej chwili wydaje się to dziwne, niezrozumiałe, a nawet nieprzyjemne. Jedną z największych trudności podczas przeprowadzki do Doliny Krzemowej było nauczenie się zrozumienia tych ludzi i zaprzestania zwracania uwagi na zjawiska, które wykraczały poza ich oczekiwania co do tego, jak powinni się zachowywać. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że ludzie, którzy tu są, mają inne oczekiwania. Dlatego jeśli chcesz zbudować zespół, znaleźć partnerów lub stworzyć produkt, musisz być przygotowany na poruszanie się wraz z ludźmi, którzy są poza granicami Twoich oczekiwań.
Aby to zrobić, musisz przede wszystkim pracować nad sobą, przestać się irytować widząc coś, co wykracza poza twoje zrozumienie.
TB: Jaki był twój największy projekt?Z czego możesz być najbardziej dumny?
Rusłan Gafarow: Być może jednym z osiągnięć, z których jestem najbardziej dumny, jest moja zdolność do zmieniania wielu różnych światów, zawodów i ról: praca w dochodzeniu karnym, jako taksówkarz, w usługach utrzymania mieszkań, w banku, przedsiębiorczość, organizowanie wydarzenia w 40 różnych miastach i 8 krajach.Po pomyślnym dotarciu do Doliny Krzemowej musiałem wielokrotnie zmieniać światopogląd – z osoby, która pracowała ze ślusarzami, hydraulikami i malarzami, na osobę, która bada organizacje w Dolinie Krzemowej, napisała o niej kilka książek i otrzymała wysokie pochwały od Doliny Krzemowej przywódcy społeczności.
TB: Jakie było największe niepowodzenie/porażka, z jaką się spotkałeś i jak sobie z tym poradziłeś?
Rusłan Gafarow: W 2021 roku jeden z klubów biznesowych chciał otworzyć w Ameryce.Byłem jednym z tych, którzy przewodzili otwarciu tego kierunku, a sześć miesięcy pracy w głębokiej depresji pokazało mi, że w formacie, który został zaproponowany do stworzenia takiego klubu na amerykańskiej ziemi, było to niemożliwe. Wydaliśmy dziesiątki tysięcy dolarów, jeśli nie setki tysięcy i dużo wysiłku, ale nie wyszło. Z tego doświadczenia doszedłem do wniosku, że kultura i zasady są dla mnie bardzo ważne: wszelkie projekty, które otwierasz lub w których pomagasz, muszą odpowiadać Twoim osobistym zasadom. Jeśli początkowa misja projektu nie jest zgodna z Twoimi założeniami, istnieje duże prawdopodobieństwo, że się nie powiedzie. A nawet jeśli się uda, będzie to wymagało ogromnej ilości energii i nie przyniesie nic poza doświadczeniem. Jestem wdzięczny za to doświadczenie, ponieważ potwierdziło, że powinienem angażować się tylko w to, co jest zgodne z moimi zasadami. Dzięki temu doświadczeniu zrozumiałem, jak powinna wyglądać społeczność, której chciałbym być częścią, i teraz tę społeczność rozwijamy.
TB: Co Twoim zdaniem jest najważniejsze w budowaniu społeczności?
Rusłan Gafarow: Moim zdaniem najważniejsze w budowaniu społeczności są zasady na najwyższym poziomie: przede wszystkim misja.Konieczne jest przede wszystkim zrozumienie, dlaczego ta społeczność istnieje. Drugi to zasady, czyli jakich ludzi chcemy widzieć, a jakich zdecydowanie nie chcemy widzieć w tej społeczności. Ponieważ społeczność nie może być jednakowo użyteczna dla wszystkich. Społeczność to coś, co wymaga bardzo jasnego wyboru, aby obejmował tylko tych, którzy naprawdę mogą wnieść wartość. Kiedy budowaliśmy naszą społeczność, od razu określiliśmy misję i zasady. Dzięki tym zasadom spotykamy ciekawych ludzi. A nawet ci, którzy początkowo mogą nie pasować do pewnych zasad, po przeczytaniu naszych zasad nadal starają się ich przestrzegać. To wszystko pozwala nam stworzyć odpowiednią atmosferę na naszych imprezach. Nie gonimy za liczbą uczestników w naszej społeczności, ponieważ jakość jest dla nas ważniejsza niż ilość.
TB: Twoim zdaniem, przed jakimi wyzwaniami stoimy jako ludzkość?
Rusłan Gafarow: A jeśli ludzki mózg jest mózgiem Układu Słonecznego?A naszym zadaniem teraz, po wspólnych lekcjach, jest zrozumienie tego, zjednoczenie i uświadomienie sobie, że jesteśmy wyjątkowym zjawiskiem i możemy rozwiązywać globalne wyzwania, które nawet nie są związane z miejscem, w którym żyjemy, Ziemia. Być może potrafimy myśleć i planować na większą skalę i bardziej ambitnie, tworząc strategie. Ale możemy to wszystko zrobić dopiero po zrozumieniu, że jesteśmy jednością, jesteśmy jak mózg Układu Słonecznego. I niewątpliwie uważam, że inne układy planetarne również mają swoje własne „mózgi”. Jednym z wyzwań jest przede wszystkim uświadomienie sobie siebie, aby znaleźć i rozpoznać inne cywilizacje. Dlatego teraz szanujemy Elona Muska, który już zaczął o tym myśleć i wdrażać swoje pomysły.
TB: Kto jest twoim technologicznym idolem?Dlaczego?
Rusłan Gafarow: Podziwiam Elona Muska, ponieważ wierzę, że nie tylko pracuje nad rozwojem Tesli, nie tylko tworzy SpaceX i wszystkie inne swoje firmy, ale zasadniczo, w ramach swoich różnych projektów, realizuje globalną misję aby pomóc ludzkości.SpaceX będzie dostarczał ładunki na Marsa, Tesla będzie tworzył roboty lub systemy transportowe, które zapewnią logistykę, budownictwo i zaopatrzenie Marsa w niezbędne towary. Inne technologie, takie jak Neuralink, pomogą uczynić to bardziej wydajnym. To przykład przedsiębiorcy, który stworzył kilka nowych branż, które mógłby stworzyć nawet najsilniejszy naród na świecie – Stany Zjednoczone Ameryki. To dowodzi, że człowiek, nawet jeśli nie pochodzi z Ameryki, może tu przyjechać, zrozumieć lokalną strukturę i stworzyć coś większego niż to, co mogłoby zrobić samo państwo bez ich udziału. Innymi słowy, Elon Musk jest przykładem, że wszystko jest możliwe. Kiedy się zmagam, kiedy czuję się przytłoczony, przypominam sobie Muska i liczbę zadań, które spoczywają na jego barkach, i próbuję porównać je z zadaniami, przed którymi stoję i które wydają mi się trudne. Zadaję sobie pytanie, co o skali tych zadań powiedziałby Elon Musk. Od razu czuję się lepiej, rozumiejąc skalę problemów, które rozwiązuje. Staje się jasne, że mogę poruszać się szybciej i zrobić więcej.
TB: Czy masz jakieś rady dla początkujących przedsiębiorców-imigrantów?
Rusłan Gafarow: Przede wszystkim trzeba zawsze pamiętać, że Ameryka to kraj ze wspaniałym pomysłem, którego może pozazdrościć wiele narodów.W miejscu, z którego pochodzę, nie ma takiej idei, podczas gdy w Ameryce jest to jasno wyrażone i brzmi tak: jeśli możesz coś zrobić własnymi rękami i to sprzedać, to zrób to i płać podatki. Państwo cię ochroni. Wszyscy ludzie, którzy tu przybyli, są idealistami, bo przybyli w określonym celu, bo gdzie indziej, w innym kraju, nie mieli pomysłu lub go nie rozumieli. Stało się to powodem, dla którego mieszkają tutaj, w tym miejscu.
Rozumiejąc to, można znacznie sprawniej nawiązywać relacje z ludźmi i organizacjami i iść do przodu. Jeśli dokładnie wiesz, czego chcesz i masz zwięzłe oświadczenie o tym, dokąd dążysz i co chcesz w tym celu zrobić, to zadziała. Trzeba zrozumieć, jak komunikować się z tymi, którzy tak jak Ty niedawno tu przybyli, a także z tymi, którzy mieszkają tu od dawna, bo tak to naprawdę działa. Oznacza to, że kluczowe jest posiadanie swojej misji, zasad i umiejętność krótkiego omówienia ich.