Kampania rekrutacji sprzedawców z LaGrowthMachine
Opublikowany: 2023-08-19Spis treści
- Kampania rekrutacyjna: Przepływ pracy w LaGrowthMachine
- Krok 1: Wizyta profilowa
- Krok 2: Weryfikacja kontaktu
- Krok 3: Pierwsza wiadomość:
- Krok 4: Wiadomość głosowa
- Krok 4: Weryfikacja osobistego adresu e-mail:
Rozpoczęcie skutecznej rekrutacji sprzedawców wymaga strategicznego podejścia, które wykracza poza tradycyjne metody.
Trzeba umieć zidentyfikować odpowiedni talent, wiedzieć, jak przyciągnąć kandydatów dobrym copywritingiem i zapewnić im atrakcyjną ofertę
W tym artykule omawiamy przekonującą kampanię rekrutacyjną, która przedstawia pełny przepływ pracy, który należy wykonać, aby skutecznie rekrutować nowych pracowników sprzedaży za pomocą LaGrowthMachine.h
Kampania rekrutacyjna: Przepływ pracy w LaGrowthMachine
Proces kampanii rekrutacyjnej w LaGrowthMachine opiera się na ustrukturyzowanym przepływie pracy, w którym priorytetem jest spersonalizowane zaangażowanie i znaczące interakcje.
Przyjrzyjmy się kluczowym krokom tej skutecznej strategii:
Wykorzystaj LinkedIn w swoich operacjach rekrutacyjnych:
Należy pamiętać, że sekwencja zawsze zaczyna się od LinkedIn. Chyba, że udało Ci się zidentyfikować kandydatów w innej bazie danych i zdobyć ich prywatne e-maile.
Ale przez większość czasu będziesz używać Sales Navigator lub LinkedIn Recruiter do identyfikowania i importowania potencjalnych klientów, ponieważ nie masz jeszcze ich osobistych e-maili…
Możesz to łatwo zrobić w sekcji Leady w narzędziu, gdzie wybierzesz sposób importowania listy leadów lub, jeśli chcesz, możesz stworzyć ją od zera.
Masz więc gotową listę potencjalnych klientów i możesz przystąpić do rozpakowywania sekwencji wielokanałowej.
Krok 1: Wizyta profilowa
To dość standardowe, odwiedzanie profilu kandydata jest podstawą wszystkich naszych sekwencji.
Osoba widzi, że byłem na jej profilu , że jestem nią zainteresowany , może wejdzie na mój profil na LinkedIn i dowie się czegoś trochę więcej o tym, co dzieje się w mojej firmie .
Potraktuj to jako subtelny ruch uświadamiający firmę. Dzięki temu, gdy się do nich zbliżę, przynajmniej będą mieli pojęcie o tym, co robię.
Krok 2: Weryfikacja kontaktu
Następnie w tej kampanii sprawdziliśmy, czy dana osoba jest połączeniem, czy nie, korzystając z opcji „Czy jest kontaktem?” stan na LaGrowthMachine.
Przykład
Rozwijasz się w branży, jesteś sprzedawcą, a może rekruterem.
Skontaktowałeś się już z wieloma sprzedawcami, więc warto sprawdzić, czy nie mają już z Tobą kontaktu.
Dzieje się tak również dlatego, że pierwsza wiadomość, którą wyślesz kandydatowi, będzie się różnić w zależności od tego konkretnego warunku.
Logicznie rzecz biorąc, prowadzi to nas do dwóch możliwości:
- Jeśli NIE jest to kontakt: wyślę zaproszenie do dołączenia do ich sieci. Kluczem oczywiście, jako że do kontaktu z kandydatami mamy wyłącznie LinkedIn, jest wysłanie wiadomości z prośbą o połączenie.
Porada eksperta
W każdym razie zawsze jest tak samo, ale tym bardziej w tym przypadku naprawdę chcemy wiedzieć, czy dana osoba jest otwarta na rynek, czy nie.
Więc widzisz, zrobiłem coś naprawdę od razu, bez żadnych fałszywych rozmów, nie próbowałem sprzedać ci pracy, chcę tylko wiedzieć, czy aktywnie szukasz, czy po prostu masz otwarte opcje.
Zaczynam trochę drażnić i pokazywać, że mogą odnieść sukces na tej pozycji (bo to odpowiada tym, którzy wykonują i robią bonusy). Nie zamykam też drzwi na wypadek, gdyby nie patrzyli aktywnie.
- Czekaj: pozwalam, by minął trochę czasu, ponieważ nie mamy e-maila, na którym moglibyśmy się oprzeć. W tym przypadku zdecydowałem się poczekać trzy tygodnie.
Dlaczego?
Uważam, że jeśli kandydat za późno mnie zaakceptuje, a ja już poczyniłem postępy w procesie rekrutacji, to nic wielkiego.
Nawet jeśli sfinalizowałem proces i okażą się zainteresowani, powiedziałbym, że proces się skończył , ale zatrzymam ich w potoku. Powiedziałbym im, że będziemy rekrutować w przyszłym roku, więc dlaczego nie przeprowadzić z nimi wywiadu teraz?
W ten sposób skontaktujemy się następnym razem.
Krok 3: Pierwsza wiadomość:
Gdy tylko nastąpi akceptacja, wysyłam, jak widzisz, dwie wiadomości z rzędu:
- Pierwszym z nich jest podziękować im za przyjęcie mojej prośby, dać im trochę posmakować i tak jakby szybko przedstawić im pracę . Zaznaczam również osoby, z którymi współpracujemy, aby sprawdzić, czy mogą być zainteresowane.
- Drugi jest prosty: „Oto ogłoszenie o pracę, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej [LINK]” .
Porada eksperta
Wysyłanie dwóch wiadomości z rzędu jest bardzo „podobne do czatu”. I naprawdę chcemy, jeszcze bardziej niż zwykle, stworzyć tę międzyludzką więź.
Dlatego naprawdę chcemy, żeby odnieśli wrażenie, że nie jest to zautomatyzowane, może ukryjmy ten fakt, aby dana osoba poczuła się kimś wyjątkowym i naprawdę się nią zainteresowała.
- Jeśli IS jest kontaktem: W takim przypadku nie muszę wysyłać noty o połączeniu. A moje przesłanie trochę się zmieni. Nie dziękuję za przyjęcie. Przejdę od razu do rzeczy i powtórzę to, co powiedziałem w pierwszym DM. Tj. zaprezentowanie pracy, wyróżnienie partnerów itp.
powiązane posty
W naszym artykule zagłębiamy się w temat copywritingu każdej wiadomości: „Rekrutuj najlepszych specjalistów ds. sprzedaży dzięki tym skutecznym wiadomościom”.
Kliknij link, aby uzyskać szczegółowe informacje i strategie, które zwiększą Twoje możliwości rekrutacji najlepszych specjalistów ds. sprzedaży.
Krok 4: Wiadomość głosowa
Teraz, gdy mój przepływ pracy się łączy, zdecydowałem się poczekać pięć dni i wysłać głos, jeśli jeszcze nie odpowiedzieli. Możesz sobie pozwolić na trochę większą prędkość, ale nie możesz też być zbyt nachalny. Chodzi o to, aby odbić się i ustalić dobre tempo.
Porada eksperta
Właściwie zdecydowałem się tutaj na wiadomość głosową, ponieważ nauczyliśmy się, że w rekrutacji to naprawdę robi różnicę między Tobą a rekruterem, który po prostu wysyła Ci wiadomości InMail. Wiadomość głosowa jest tak ujmująca, tak autentyczna.
Oto nasze najważniejsze wskazówki dotyczące wysyłania wiadomości głosowych na LinkedIn:
- Uśmiechaj się podczas nagrywania wiadomości głosowej: dosłownie zmuś się do tego. To się sprawdzi, zaufaj mi. Emanuje ciepłem, iskrzącym wrażeniem i zachęca odbiorcę do rozmowy.
- Nie precyzuj, co oferujesz: pomyślą: OK, to świetne podejście. Poza tym wydają się mili, chętnie z nimi porozmawiam.
- Zachowaj zwięzłość: wystarczy około 40 do 50 sekund.
- Dodaj szczegółowe informacje o swojej firmie: niezależnie od tego, czy prowadzisz firmę typu bootstrap, pracujesz całkowicie zdalnie itp. Posiadaj ją!
Krok 4: Weryfikacja osobistego adresu e-mail:
Następnie sprawdzam, czy mam ich osobisty adres e-mail za pośrednictwem ich profilu na LinkedIn. Niektóre osoby decydują się na udostępnienie tych informacji, a LaGrowthMachine automatycznie je przeszukuje, korzystając z warunku „Ma e-mail osoby”.
- Jeśli tego nie zrobię: natychmiast wysyłam wiadomość prywatną. Naprawdę nie próbuję być nachalny. Zaraz po głosie wysyłam wiadomość: „A jeśli wolisz wymianę drogą e-mailową…”, po czym udostępniam swój adres e-mail.
Przykład
Być może tej osoby tak naprawdę nie ma na LinkedIn. Może go używają, bo są handlowcami, tylko w celach automatyzacji i nie chcą inicjować wymiany przez LinkedIn.
Napiszą do mnie, podając swój osobisty adres e-mail, a to zapewni zarówno mnie, jak i im inny kanał, jeśli tak wolą.
- Jeśli to zrobię: Ponieważ mam ich osobisty adres e-mail i mogę się z nimi bezpośrednio skontaktować, zdecydowałem się poczekać 4 dni, dając im wystarczająco dużo czasu na odpowiedź. Następnie skontaktuję się z Tobą za pomocą mojego służbowego adresu e-mail.
Porada eksperta
Te dwa przesłania tak naprawdę mają na celu otwarcie kolejnego kanału.
W pierwszym scenariuszu nie mam adresu e-mail, ale oferuję własny. Dzięki temu, jeśli będą zainteresowani, będą mogli się ze mną skontaktować. Z drugiej strony, kiedy mam ich osobisty e-mail, zmieniam kanały.
I oczywiście zaczynasz od wielokanałowego klasyka: „Napisałem Ci kilka wiadomości na LinkedIn…” . Ponieważ nadal chcę, aby przeglądali moje wiadomości na LinkedIn:
- Podkreślam to, co tam zostało powiedziane.
- Mam wiadomość głosową, która jest dużą wartością dodaną w rekrutacji.
- I tak dalej…
Co więcej, za pośrednictwem poczty elektronicznej mogę sobie pozwolić na nieco bardziej uporządkowaną komunikację. Używam więc wypunktowań i po raz ostatni pytam kandydata, czy jest zainteresowany wymianą.
Końcowe przemyślenia:
Jeśli cofniemy się o krok, jest to dość krótka sekwencja, obejmująca nieco ponad dwa tygodnie. Maksymalnie dwa, trzy tygodnie to więcej niż wystarczająco na tego rodzaju kampanię.
Widzisz, to nie jest tak, jak w przypadku pozyskiwania klientów, gdzie być może potencjalny klient nie byłby zainteresowany tym, co masz do powiedzenia w tej chwili.
Kiedy ktoś podchodzi do Ciebie, żeby porozmawiać o Twoim życiu osobistym, czyli pracy, a Ty akurat szukasz, logicznie rzecz biorąc, jeśli jesteś zainteresowany, szybko zareagujesz.
Nie ma więc sensu ciągłego naśladowania. Kandydat po prostu wkrótce się zgłosi.