Powody, dla których możesz doświadczać spadków ruchu organicznego
Opublikowany: 2022-06-22Pewnego dnia przychodzisz do pracy i podążasz za swoją codzienną rutyną. Jako marketer SEO na szczycie listy rzeczy do zrobienia każdego dnia jest sprawdzanie ruchu organicznego. Załóżmy, że przyjechałeś w poniedziałek i nie sprawdziłeś ruchu przez weekend. Otwierasz analitykę i widzisz, że witryna odnotowała 30% spadek ruchu organicznego. Wpadasz w panikę. Co poszło nie tak?
Spadki ruchu organicznego zdarzają się z różnych powodów. Czasami spadki są nieoczekiwane, a czasami wiesz, że istnieje możliwość, że coś się pomiesza z powodu wprowadzanej zmiany.
Tak czy inaczej, wymieniłem niektóre z najczęstszych i unikalnych powodów spadków ruchu organicznego, z którymi się spotkałem pracując w wielu witrynach na 97. piętrze.
Każdy problem ma rozwiązanie i dla każdego marketera SEO warto wiedzieć i rozumieć, skąd pochodzą problemy z ruchem i jak je naprawić. Moim zdaniem pierwszą rzeczą, którą musisz sprawdzić, jest Search Console.
Kara w Search Console
To chyba najgorszy możliwy powód spadku ruchu organicznego. Oznacza to, że firma Google sprawdziła Twoją witrynę i znalazła próby manipulowania algorytmem Google, aby w jakiś sposób poprawić ranking. Kara może być trudna do cofnięcia, ponieważ wymaga ustalenia, co Google chce, abyś zmienił w swojej witrynie, a następnie poświęcenia czasu na jej naprawienie i przesłanie do Google prośby o ponowne rozpatrzenie zgłoszenia.
Kara w Search Console może pochodzić z manipulacji linkami zwrotnymi, zbyt wielu linków niskiej jakości lub nieistotnych, zakupionych linków, oszukańczych taktyk na stronie, stron ze zbyt zoptymalizowanymi słowami kluczowymi, treści o niskiej wartości lub zduplikowanych, stron z dużą ilością reklam, nadmiernie zoptymalizowanych linków tekstu kotwicy, wychodzące linki spamowe lub zhakowana witryna.
Możesz sprawdzić karę, logując się do Google Search Console dla swojej witryny i klikając sekcję Ręczne działania na karcie Ruch związany z wyszukiwaniem po lewej stronie pulpitu nawigacyjnego.
Jeśli Twoja witryna wygląda tak, jak na powyższym obrazku, jesteś złoty. Karą może być kara meczowa obejmująca cały zakład lub kara częściowa meczowa. Różnica polega na tym, że jedna kara wpływa na całą witrynę, a częściowa kara za dopasowanie dotyczy tylko określonych stron, które powodują karę.
Aktualizacja algorytmu
Jeśli nie ma kary w Search Console, następną możliwą drogą jest sprawdzenie aktualizacji algorytmu. Świat SEO wypełniony jest zasobami, które śledzą aktywność Google SERP i algorytmów.
Jeśli coś się zmieniło, możesz to zobaczyć na forach SEO lub w witrynach takich jak Search Engine Roundtable , Search Engine Journal lub Search Engine Land , żeby wymienić tylko kilka. Pisarz Search Engine Roundtable, Barry Schwartz, często znajduje się w czołówce zgłaszających zmiany w algorytmie Google. Barry'ego można znaleźć na Twitterze rozmawiającego z Garym Illyesem o wahaniach ruchu, gdy mogą nastąpić zmiany.
Inne witryny śledzące online, takie jak Mozcast i Algoroo , śledzą słowa kluczowe i SERP, aby sprawdzić, czy występują wahania spowodowane zmianą algorytmu.
Śledzenie analityczne
Inną możliwością spadku ruchu jest uszkodzony piksel śledzący. Jeśli śledzisz w GA, sprawdź, czy piksel śledzący UA działa w Twojej witrynie. W większości przypadków nie będzie to stanowiło problemu, chyba że przechodzisz przez zmianę witryny lub ktoś pracujący na jej zapleczu przypadkowo usuwa piksel z kluczowych stron.
Sprawdź swoje kanały
To nie jest pierwsze miejsce, na które patrzy wiele osób, ale powinieneś sprawdzić inne kanały ruchu, aby zobaczyć, czy również nie doświadczyły żadnych wahań. Google Analytics nie jest doskonały i wielokrotnie widziałem, jak ruch jest kierowany do innych kanałów z różnych powodów.
Groupon wykonał test na swojej stronie internetowej , aby sprawdzić, czy występują jakieś problemy w raportowaniu ruchu organicznego. Odindeksowali całą swoją witrynę przez 6 godzin, aby zrozumieć, skąd pochodzi ich ruch. W ciągu tych 6 godzin prześledzili, że ruch organiczny prawie spadł do zera na wszystkich stronach ich podfolderów. Zauważyli jednak, że w tym samym okresie ruch bezpośredni również spadł o prawie 60%.
Z ich ustaleń wynikało, że nie wszystkie przeglądarki prawidłowo raportują dane odsyłające podczas odwiedzania witryny. Spowodowało to skierowanie ruchu do ruchu bezpośredniego.
Aktualizacje strony internetowej
Istnieje wiele powodów, dla których warto zaktualizować swoją witrynę. Albo chcesz stworzyć zupełnie nowy projekt, przechodzisz rebranding, albo przenosisz swoją witrynę na bezpieczną. Podczas wprowadzania zmian w witrynie uważnie obserwuj dane analityczne pod kątem wszelkich rozbieżności w raportach. Wiele zmian w całej witrynie powoduje kilka problemów z analizą, które wymieniłem poniżej.
Przekierowania witryny
Zmieniając w jakikolwiek sposób strukturę adresu URL, ważne jest posiadanie przekierowań. Mimo to mogą wystąpić problemy, nawet jeśli przekierowania są doskonałe. Jeden przykład, jaki mogę sobie wyobrazić, nie dotyczy spadku ruchu organicznego, ale raczej wzrostu ruchu organicznego.
Poprosiłem klienta, aby przełączył swoją witrynę na bezpieczną i w ciągu następnych kilku godzin podwoił swój ruch organiczny. Teraz spodziewaliśmy się ewentualnych wzrostów, ale w tym tempie coś było oczywiście nie tak. Zauważyliśmy, że ich ruch PPC spadł w tym samym czasie. Stało się tak, że reklamy przechodziły do niezabezpieczonej wersji strony, a następnie przekierowywały na bezpieczne strony. Podczas tego przekierowania z kampanii PPC ruch odsyłający był przypisywany do Google, ale nie do Google PPC, więc nasz ruch organiczny wzrósł. Aby rozwiązać ten problem, musieliśmy ponownie uruchomić wszystkie reklamy z końcowym adresem URL przełączonym na bezpieczną witrynę. Poniższy zrzut ekranu przedstawia nasz ruch organiczny po problemie z danymi strony odsyłającej.
Innym przykładem braku ruchu organicznego była witryna mobilna. Miałem klienta eCommerce, który tworzył mobilną wersję swojej witryny na podfolderach. Platforma, na której hostowali swoje strony, nie pozwalała na witrynę responsywną na urządzenia mobilne, dlatego musieliśmy przejrzeć podfoldery.
Gdy wszystkie strony były już gotowe i uruchomione, klient utworzył przekierowania dla użytkowników mobilnych, którzy trafili na strony na komputery stacjonarne, aby przekierować ich do podfolderów mobilnych. Zaraz po tej zmianie zauważyliśmy 47% spadek ruchu organicznego z urządzeń mobilnych w naszej witrynie. Możesz to zobaczyć na poniższym zrzucie ekranu.
Najpierw sprawdziłem tagi rel=canonical i rel=alternate tags w wersji strony na komputery i urządzenia mobilne. Tagi zostały zaimplementowane poprawnie, więc nie o to chodziło.
Następnie sprawdziłem inne kanały w analityce i stwierdziłem, że bezpośredni ruch mobilny wzrósł o 388%, więc teraz wiedziałem, dokąd zmierza mój ruch. Problem pochodził z przekierowania.
Platforma naszego klienta nie pozwalała na tworzenie przekierowań 301 dla użytkowników mobilnych bez całkowitego usunięcia strony na komputery, więc w jej miejsce wstawiono przekierowanie javascript. Ponieważ strony mobilne były zupełnie nowe, przesłaliśmy mapę witryny mobilnej, ale strony nadal potrzebowały trochę czasu na zindeksowanie pod kątem przeglądarek mobilnych. Dzięki dalszym testom odkryłem, że strony na komputery, które wyświetlały się dla naszych kluczowych słów kluczowych na urządzeniach mobilnych, były przekierowywane na stronę mobilną, a dane odsyłające były raportowane w analityce, tak jakby użytkownik bezpośrednio odwiedził witrynę.
W tym momencie stało się to grą na przeczekanie. W ciągu następnych kilku tygodni wszystkie nasze strony mobilne zostały prawidłowo zindeksowane, a ruch powrócił do punktu wyjścia.
Brakujące linki zwrotne
Ostatnim problemem, na który natknąłem się, który spowodował spadek ruchu organicznego, był brak linków zwrotnych. Inny nasz klient przechodził zmianę z niezabezpieczonej na bezpieczną strukturę adresów URL.
Po wprowadzeniu zmiany z zaimplementowanymi odpowiednimi przekierowaniami ruch wyglądał dobrze. Dopiero kilka tygodni później jedna z naszych głównych stron odnotowała spadki w rankingu słów kluczowych. Wykonałem te same kroki powyżej, sprawdzając Search Console, sprawdzając aktualizacje algorytmów i sprawdzając inne kanały w analityce w celu uzyskania wyjaśnienia, ale żaden nie dostarczył potrzebnych informacji.
Moim kolejnym krokiem było uruchomienie strony przez Ahrefs . To, co znalazłem, to kilka linków zwrotnych prowadzących do strony 404, która powinna być skierowana na naszą stronę. Te linki zwrotne różniły się od wielkich liter po błędy ortograficzne. Kiedy klient zaimplementował przekierowania z niezabezpieczonych na bezpieczne, inne nasze przekierowania na tej stronie zostały w jakiś sposób usunięte. Po naprawieniu tych przekierowań ponownie przekierowaliśmy linki zwrotne do naszej strony głównej, a nasze rankingi ponownie wzrosły.
Nie trać czasu
Poszedłem na konferencję Hubspot, gdzie wysłuchałem Matta Barby'ego, dyrektora ds. zakupów w Hubspot, który wygłosił świetną prezentację na temat pracy jako marketer SEO. Parafrazuję, ale powiedział, że Twój czas pracy nad SEO można podzielić na 80% badania tego, co poszło nie tak i 20% na wdrożenie. Wiemy, czego potrzeba, aby tworzyć świetne treści, ale jeśli chodzi o ranking, spędzam większość czasu na badaniu, co może podnieść pozycję naszej strony. Jeśli chodzi o wydedukowanie, co może być nie tak z Twoim organicznym ruchem, nie trać czasu na szukanie w niewłaściwych miejscach. Zachowaj tę listę kontrolną, a może ona pomóc Ci szybko znaleźć problem i sprawić, że będziesz dobrze wyglądać dla szefa.