Nawigacja w podróży autora literatury faktu

Opublikowany: 2023-09-14

Podcast marketingowy z Honoree Corder

W dzisiejszym odcinku podcastu Duct Tape Marketing dołączy do nas Honoree Corder, znakomita autorka, konsultantka wydawnicza i założycielka Indy Author University. Mając na swoim koncie ponad 50 książek i pasję przekształcania aspirujących autorów literatury faktu w najlepiej sprzedających się i najlepiej zarabiających autorów, Honoree wnosi niezrównaną perspektywę. Omawiamy jej najnowszą książkę „ Napisz swoją pierwszą literaturę faktu: elementarz dla aspirujących autorów” i zagłębiamy się w zawiłości autorstwa, koncentrując się na korzyściach biznesowych płynących z opublikowania własnej książki.

Zabrany klucz:

Decyzji o napisaniu książki nie należy podejmować lekko, ale może ona być potężnym narzędziem dla właścicieli firm, którzy chcą zwiększyć swoją wiarygodność i markę. Honoree podkreśla potrzebę rozpoczęcia od jasnych celów i intencji, zadając pytanie, co chcesz, aby ta książka osiągnęła dla Ciebie i Twojej firmy. Odpowiadając na kluczowe pytania dotyczące celu książki, docelowych odbiorców i pożądanych rezultatów, początkujący autorzy mogą mieć pewność, że ich książka będzie cennym nabytkiem przez wiele lat. Niezależnie od tego, czy chcesz wyjaśnić swój przekaz, przyciągnąć klientów, czy zdobyć wiedzę specjalistyczną, dobrze opracowana książka może wyróżnić Cię na konkurencyjnym rynku. .

Pytania , które zadaję Honoree Corder:

  • (01:59): Jakie jest pierwsze pytanie, jakie ktoś powinien sobie zadać, rozważając napisanie książki?
  • (02:29): Jak podchodzisz do zadania uczynienia tematu zrozumiałym dla ludzi?
  • (03:43): Czy poradziłbyś początkującym autorom, że napisanie książki może pozytywnie wpłynąć na ich biznes?
  • (04:36): Czy Twoje własne publikacje przyczyniły się do powstania Uniwersytetu Autorskiego i zapewnienia możliwości wystąpień na TEDx?
  • (06:00): Jeśli więc ktoś przyszedł do ciebie i powiedział: „Jestem najlepszym prawnikiem zajmującym się planowaniem majątku i chcę napisać książkę, od czego zaczniesz”?
  • (08:26): Jak możesz pomóc komuś w ustaleniu odpowiedniej długości książki?
  • (10:16): Jak pomóc w stworzeniu struktury książki, która nie tylko spełni cele autora, ale także utrzyma zaangażowanie odbiorców?
  • (14:11): Czy powiedziałbyś, że im bardziej skondensowany możesz stworzyć swój pierwszy szkic, tym lepiej?

Więcej informacji na temat Honoree Corder:

  • Zdobądź egzemplarz książki Musisz napisać książkę: wzmocnij swoją markę, zdobądź więcej biznesu i zostań ekspertem
  • strona internetowa Honoree
  • Połącz się z Honoree na LinkedIn

Otrzymuj bezpłatne podpowiedzi AI, aby zbudować strategię marketingową:

  • Pobierz teraz

Podoba Ci się ten program? Kliknij powyżej i wyślij nam recenzję w iTunes, prosimy!

E-mail Pobierać Nowa karta

John Jantsch (00:05): Hej, tu John, i zanim zaczniemy, mam dla ciebie prezent za to, że jesteś niesamowitym słuchaczem.Obecnie wszyscy mówią o sztucznej inteligencji, ale większość z nich dotyczy taktyki. Stworzyliśmy serię podpowiedzi, których używamy do tworzenia strategii, a Ty możesz je mieć za darmo. Po prostu wejdź na dtm.world/freeprompts i zgarnij swój. Teraz zacznijmy.

(00:37): Witamy w kolejnym odcinku podcastu dotyczącego marketingu taśm klejących.To jest John Jantsch. Moim dzisiejszym gościem jest Honoree Corder. Jest autorką ponad 50 książek, konsultantką wydawniczą, prelegentką TEDx i założycielką Indie Author University Honoree Passionately Przemienia aspirujących autorów literatury faktu w bestsellerowych i najlepiej zarabiających autorów. Lubię to. W drugiej części kieruje także Mastermind Empire Builder, a my porozmawiamy o jej najnowszej książce pt. Your First Nonfiction, A Primer for Aspiring Authors. Witamy więc w programie.

Honoree Corder (01:13): Cieszę się, że mogę być z tobą.Dziękuje za gościnę.

John Jantsch (01:16): Niesamowite.A więc 50 książek. Czasami mówię ludziom, że napisałem siedem. Jestem pod wielkim wrażeniem, ale 50 to szaleństwo. Kiedy napisałeś swoją pierwszą książkę?

Honore Corder (01:24): 2004.

John Jantsch (01:26): 2004. Pamiętasz tytuł?

Honoree Corder (01:28): Tak.Trudna sprawa? Ja robię. Tak. Nigdy nie zapomina się swojego pierwszego, prawda?

John Jantsch (01:32): Zgadza się.To absolutna prawda. To zabawne i nie wiem, czy doświadczyliście tego u siebie, ale w przypadku niektórych moich książek – od napisania, oddania rękopisu po publikację, bycie w świecie i udzielanie takich wywiadów mogło zająć 18 miesięcy i ktoś zapytałby mnie bardzo konkretnie o coś na stronie 27. Odpowiedziałam: nie wiem.

Honoree Corder (01:50): To się zdarza.Ktoś powie: czym jest siedem rzeczy? I myślę, cóż, nie wiem, jakie one były, kiedy pisałem tę książkę, ale teraz podam wam siedem rzeczy i zobaczymy, jak to wyjdzie.

John Jantsch (01:59): Zagłębmy się więc w temat. Mam na myśli, że na pewno, jak wskazuje tytuł lub podtytuł, jest wielu aspirujących autorów.Jakie jest pierwsze pytanie, które ktoś powinien sobie zadać, jeśli myśli, że powinienem napisać książkę?

Honoree Corder (02:11): Co z tego dla mnie?Naprawdę? Nie ja, ale oni.

John Jantsch (02:14): OK, tak.Dobra.

Honoree Corder (02:16): Co z tego będę miał dla mnie?Żeby napisali książkę? Nic. Co daje im zostanie autorem? Co chcą, aby ta książka zrobiła dla nich, dla ich biznesu, ich życia i marki? To jest pierwsze pytanie.

John Jantsch (02:29): Byłoby więc kilku ludzi i znowu wiem, że masz trochę inne zdanie, ponieważ właściwie wspomniałeś nawet o najlepiej zarabiających autorach, ponieważ myślę, że jest wiele osób, które sugerowałyby: och, zanim napiszesz książkę, musisz mieć coś ważnego do powiedzenia.Jakie jest Twoje podejście do pomagania ludziom w zrozumieniu tematu?

Honoree Corder (02:45): Cóż, to świetne pytanie.Powodem, dla którego zaczynam od tego, co dla nich jest, jest to, że czasami pomaga im to w wyjaśnieniu ich przesłania lub wyjaśnieniu myśli lub skrystalizowaniu ich miejsca w świecie w związku z określonym tematem.

John Jantsch (03:00): I myślę, że rozmowa jest prawdopodobnie zdrowa.Myślę, że prawdopodobnie wiele osób, zgaduję, że ludzie, którzy przychodzą do ciebie, czasami mają błędne wyobrażenie o tym, jak trudny jest ten proces i ile książek mogliby sprzedać. A więc naprawdę wiążesz to z zakończeniem gry? To znaczy, ponieważ dużo pracy i efekt końcowy, który wydaje się atrakcyjny, to prawdopodobnie naprawdę dobry pomysł, prawda?

Honoree Corder (03:21): Tak.Zacznij od dlaczego, a następnie zrozum, co książka dla nich zrobi, ale potem zrozum także zadanie książki, ponieważ jest ona wartością rynkową. Powinno to być w ten czy inny sposób atutem – albo zapewnia wiarygodność, wzmacnia markę, albo pomaga ludziom zrozumieć Twój proces, sposób myślenia i to, czy jesteś odpowiednią osobą do zatrudnienia.

John Jantsch (03:43): Do tego momentu większość książek non-fiction jest pisana przez właścicieli firm, którzy mają jakąś stawkę w tym, o czym piszą.Jak im pomóc? To znaczy, czy ktoś przechodzący ulicą, który pasuje do tych kwalifikacji, czy powiedziałbyś mu, że powinien mieć książkę, ponieważ może pomóc Twojemu biznesowi?

Honoree Corder (03:59): A więc bezceremonialna odpowiedź, której udzielam za każdym razem, gdy ktoś pyta: kto powinien napisać książkę?Mówię: jeśli postrzegasz siebie jako eksperta i chcesz, aby inni postrzegali Cię jako eksperta, a jest ktoś inny, kto to mówi, cóż, ja to robię. Jestem prawnikiem zajmującym się planowaniem majątku. Jestem najlepszym cpa na świecie. Jedyną rzeczą, która wyróżni Cię bardziej niż cokolwiek innego, jest posiadanie książki. Jeśli więc jest ktoś inny, kto robi to samo co ty, a ty chcesz być postrzegany jako ekspert, a ty masz kilometry, włosy, srebro i referencje, żeby to poprzeć, to posiadanie książki będzie tym, co będzie nie pozostawiajcie wątpliwości w ich umysłach.

John Jantsch (04:36): Tak, to interesujące.Przez lata miałem ludzi, co do których jestem absolutnie pewien, że nie czytali mojej książki, ale fakt, że tam była i była na listach rzeczy, gdzie tylko to się liczyło, ale z pewnością miałem też ludzi, którzy powiedziałem, przeczytałem twoją książkę i ma to całkowity sens. Kiedy możemy rozpocząć współpracę? To naprawdę może prowadzić na wiele sposobów. Czy mógłbyś powiedzieć, że napisane przez Ciebie książki odegrały rolę w rozwoju Twojego autorskiego uniwersytetu i Twoich zaproszeń na TEDx?

Honoree Corder (05:05): Myślę, że wszystkie możliwości, które otworzyły mi się w ciągu ostatnich 19 lat, są w ten czy inny sposób powiązane z książką, którą napisałem

(05:14): I ułatwiam wszystko, co próbuję zrobić, łącznie z tym, czym się zajmuję.I ktoś powie: och, chciałbym z tobą o tym porozmawiać. Czy masz wizytówkę? A ja odpowiadam: cóż, właściwie nie mam teraz wizytówki. Przestaję je drukować. Ale zawsze powtarzałam: „No cóż, mam wizytówkę, ale mam też książkę i wiem, że jako autorka o tym wiesz”. Kiedy mówisz komuś, że masz książkę, jego twarz się rozjaśnia, stajesz się najfajniejszym dzieciakiem w pokoju i przechodzisz od introwertyka, który chciałby, żeby ktoś został w domu, do tematu rozmowy i wypracowania z kimś wspólnej płaszczyzny porozumienia, ponieważ zazwyczaj powiedzą: „Och, chętnie przeczytam Twoją książkę, ponieważ chcę dowiedzieć się więcej na ten temat”. Albo jak to jest być autorem? Jak zostać autorem? Prawidłowy. Kiedy jesteś autorem, nawiązuje się z kimś natychmiastowa więź i tak właśnie jest

John Jantsch (06:00): Świetnie.Bez pytania. Może przejdźmy do tego, czego uczysz w tej konkretnej książce. Myślę, że zacznę od tego, czy ktoś do ciebie przyszedł i czy zasadniczo ta książka jest swego rodzaju przewodnikiem doradczym, jak napisać własną książkę. Jeśli więc ktoś przyszedł do ciebie i powiedział: „Jestem najlepszym prawnikiem zajmującym się planowaniem majątku i chcę napisać książkę, od czego zacząć”? Dajesz im jakieś zadanie, czy raczej większość z nich nie przychodzi do ciebie z rękopisem.

Honoree Corder (06:24): Większość ludzi nie przychodzi do mnie z rękopisem.Przychodzą do mnie ze świadomością, że są związani autorsko i nie są pewni. Czy podróżują pociągiem, samolotem czy samochodem i jakie są pierwsze kroki? Więc zaczynam od pytań początkowych, pierwszego, które zadajesz, i co z tego dla nich będzie? Drugie pytanie brzmi: jakie jest zadanie książki? A potem zajmiemy się wszystkim innym. Pytanie numer trzy brzmi: co chcesz, aby czytelnik zrobił po przeczytaniu Twojej książki? Jeśli nie mają z tobą kontaktu ani rozmowy, nie oznacza to, że cię zatrudniają, to jest ich wniosek na wynos. Innymi słowy, nie marnuj czasu innych. Moim skromnym zdaniem nie marnuj czyjegoś czasu na przedstawianie mu ofert sprzedaży usług planowania majątku i planowania majątku. Powiedz im, dlaczego potrzebują planu majątku.

(07:07): Powiedz im, jak to ochroni ich majątek i spadkobierców, i daj im pewne rzeczy, które mogą zrobić.Jeśli nigdy z tobą nie porozmawiają, jak mogą to zrobić? Jakiś prawnik zajmujący się planowaniem majątku wyśle ​​mi e-mail i powie: nie, nie każ im Google, jak napisać plan majątku, ale jakie działania mogą podjąć samodzielnie bez ciebie , w Twojej książce powinno być coś, co umożliwi komuś dokonanie własnej przemiany bez udziału autora. Pytanie numer cztery brzmi: czego nie chcesz, aby czytelnik robił w przypadku tej książki? Aby napisać swoją pierwszą książkę non-fiction. Chcę, żeby początkujący autorzy nie pisali swoich książek. Chcę, żeby napisali swoją książkę. Chcę, żeby nie zwlekali. Chcę, żeby rzeczywiście napisali swoją książkę. I wreszcie piąte pytanie brzmi: czego oczekujesz od odpowiedniego czytelnika? Czego chcesz Osoby, która czyta Twoją książkę i podoba jej się Twój przekaz, podoba mu się to, co masz do powiedzenia, i podoba jej się Twoja specjalizacja? Jaki będzie kolejny krok w ich podróży? Co chcesz, żeby zrobili dalej? Oto pięć pierwszych pytań, które im zadaję, a następnie proszę, aby zapisali niektóre z najczęstszych pytań, jakie zadają im jako profesjonaliści.

John Jantsch (08:10): Czy od razu się angażujesz, bo książka, którą właśnie opisałeś, a której ostatecznym celem może być to, że chcę, żeby zatrudnili mnie jako planistę majątku, odkąd zaczęliśmy podążać tą ścieżką.Tak chodźmy. Prawdopodobnie nie musi być 400-stronicowej książki, prawda?

Honoree Corder (08:24): Nie, nie.

John Jantsch (08:26): Jak więc nakłonić ich, aby na przykład zaczęli myśleć o długości?

Honoree Corder (08:29): Cóż, mam odpowiedź prawnika.Mówimy więc o prawnikach zajmujących się planowaniem majątku, prawda? Więc odpowiem prawnie, a odpowiedź brzmi: jak długa powinna być książka? Niech zależy, prawda? To zależy od tego, ile czasu zajmie ci wykonanie zadania, które dałeś w książce, powiedz im to, co trzeba im powiedzieć, nic więcej, nic mniej. Nie musisz dodawać najróżniejszych rzeczy, aby ludzie czuli się dobrze po przeczytaniu 300-stronicowej książki, bo tak nie będzie. W rzeczywistości to tylko sto stron. To jest 15. Myślę, że to ma 21 000 słów. Książkę czyta się szybko i ma za zadanie dać komuś siłę do podjęcia działań, wyjścia z prokrastynacji i rozpoczęcia działania. Gdybym napisał 300-stronicową książkę, piszę twoją pierwszą książkę non-fiction, prawdopodobnie by tam leżała. Ludzie mówili: „Och, chcę napisać książkę”. Dostanę tę książkę, a potem z miłością położę ją na nocnym stoliku, gdzie będzie siedzieć i zbierać kurz, i z miłością przeniosę ją na półkę z książkami, na którą można długoterminowo czekać, a kiedy następnym razem się przeprowadzę, zrobię to z miłością oddaj ją do biblioteki, nigdy jej nie czytając. A to wpływa na to, jak długa powinna być książka? Książka powinna być na tyle długa, aby dana osoba rozwiązała swój problem, poczuła się na siłach do podjęcia działań i była gotowa przejść do następnego kroku. Kiedy już przeczytają

John Jantsch (09:38): Książka.Czy większość prawników nie potrzebuje około 125 stron, aby opowiedzieć o tym, kim są? Tylko żartuję. Przepraszam. To było niesprawiedliwe.

Honoree Corder (09:45): Nie jestem prawnikiem.Wcale się nie obrażam.

John Jantsch (09:47): Właściwie istnieje pewien trend w kierunku małych książek, myślę, że z założeniem, że nie będą one tak przytłaczające.Mógłbym to przeczytać podczas jednego lotu samolotem. Wydaje mi się, że słyszałem, jak ktoś to mówił. To idealna długość w przypadku wielu książek, ponieważ naprawdę uważam, że istnieje czynnik zastraszający, jeśli ktoś spojrzy na książkę i powie: „O rany, nie wiem, kiedy kiedykolwiek przez to przejdę”.

Honoree Corder (10:05): Tak, ponieważ czas jest najcenniejszym dobrem każdego człowieka.A kiedy patrzysz na książkę, od razu pytam: ile czasu zajmie mi jej przeczytanie? I kiedy będę mógł to przeznaczyć

John Jantsch (10:16): Czas?Chcę zadać to pytanie. Więc twoja odpowiedź nie jest duh, ale książkę trzeba uporządkować. Cóż, współpracowałem z wieloma redaktorami, którzy zmienili porządek w moich tekstach, mając na uwadze, że nie każdy ma taką umiejętność. Jak pracować z kimś nad znalezieniem odpowiedniej struktury książki, która pozwoli osiągnąć jego cele, a nie tylko bełkotać o jakimś temacie, dopóki nie zanudzą ludzi na śmierć?

Honoree Corder (10:41): Cóż, więc myślę, że pytasz, nie zadajesz pytania Douga.Trzeba to dobrze zorganizować. Ale myślę, że jednym z powodów, dla których ludzie, którzy chcą napisać książkę, nie piszą książki, jest to, że są przytłoczeni tym, dokąd wszystko zmierza. Zaczynasz z perspektywy pytań, na które muszę odpowiedzieć w tej książce? A potem myślisz, że gdybym odpowiedział, jak mam dostać się do sklepu spożywczego z mojego domu? Powiedziałbym, że jeśli dojedziesz do końca podjazdu, skręcisz w prawo, a potem w kolejną. I pójdziesz, aż zobaczysz sklep spożywczy po prawej stronie, wszystko jest po prawej stronie. Najwyraźniej. To logiczny sposób udzielania wskazówek. Istnieje logiczny sposób wyjaśnienia czytelnikowi treści książki. Jednak nadmierne zamartwianie się tym u początkującego autora w pisaniu może naprawdę kogoś sparaliżować.

(11:29): I to jest niefortunne.Nie chcesz publikować swojej książki bez pomocy swojej wioski. Potrzebujesz ludzi, którzy pomogą Ci to opublikować. A jeśli jest to Twoja pierwsza książka, prawdopodobnie chcesz zostać redaktorem rozwojowym. Prawdopodobnie możesz nawet potrzebować doktora książki, kogoś, kto przyjdzie tam z tobą i powie: ale myślę, że rozdział drugi byłby lepszy w rozdziale siódmym, ponieważ chciałbym, żebyś położył trochę więcej podstaw, zanim zagłębisz się w temat. gdzie jest segregator, kiedy umrzesz? Zajmijmy się najpierw tym, co trafia do segregatora. Prawidłowy. Pozwólmy ci umrzeć na końcu książki ze swoim planem majątkowym, a nie na początku. Prawidłowy? Tak.

John Jantsch (12:02): To ma całkowity sens.Więc

Honoree Corder (12:03): Kiedy ludzie wspierają ten proces w kontaktach z innymi ludźmi, tak naprawdę daje to pewien spokój, ponieważ wtedy możesz po prostu powiedzieć: Mam ochotę o tym teraz napisać.Później będę się martwić, gdzie to się znajdzie w książce.

John Jantsch (12:17): Tak.Czy pomagacie ludziom przetrwać, bo znowu mam wielu klientów, których prosiłem o napisanie posta na blogu, 500, 700 słów, i są sparaliżowani. I właściwie nawet pisząc to, co sam pisałem przez te lata, właściwie piszę od podtytułów konspektu aż do miejsca, w którym, jeśli zrobię tę część, będę mógł napisać kilka tysięcy słów prawie przez sen, ponieważ jest to dla mnie nakreślone już. Czy taki proces polecilibyście osobie, która, mam na myśli nawet 21 000 słów, dla niektórych będzie brzmieć jak ogromna góra?

Honoree Corder (12:49): Najpierw sprowadźmy to do absurdu i powiedzmy, że napisano 21 000 słów, 250, 500 i tysiąc słów na raz.Jeśli więc napisałeś dzisiaj trzy e-maile, prawdopodobnie napisałeś pięć słów i nie zastanawiałeś się, ile słów było w tym e-mailu. Nie orientowałeś się w kwestii liczby słów, dopóki nie umieściłeś tego z perspektywy książki. Czasami więc książka wydaje się większa, niż jesteśmy w stanie ogarnąć naszymi umysłami, i dlatego jesteśmy sparaliżowani. Zatem pierwszą rzeczą jest skupienie się na napisaniu kolejnego punktu. A jeśli chodzi o twoją kwestię, kiedy piszę książkę, biorę pytania, na które chcę w niej odpowiedzieć, układam je w logiczny lub liniowy porządek, a następnie rozbijam na czynniki pierwsze, jakie punkty muszę napisać o tym, aby odpowiedzieć na to pytanie i jaki jest następny punkt i jaki jest następny punkt i jaki jest następny punkt?

(13:39): I ja tak uważam, piszę w Pomodoro, 25-minutowe sprinty pisarskie.Piszę w Pomodoro's. Nie martwię się 21 000 słów, 50 000 słów czy 70 000 słów, na których skupiam się dzisiaj, i tymi 25 minutami, które muszę napisać, i tym Pomodoro. A potem patrzę, ile słów napisałem? 300, 500, tysiąc. Okej świetnie. Wrócę jutro i napiszę coś więcej. Jeśli uda ci się sprowadzić to do absurdu i nie dać się tak przytłoczyć, to będzie książka, to będzie wielka sprawa. Łatwiej przez to przejść.

John Jantsch (14:11): Ponownie, prawdopodobnie będzie to należeć do kategorii zależności, ponieważ nie ma jednego sposobu, ale widzę, że niektórzy ludzie tak myślą, o tak, będę nad tym pracować, kiedy mam czas tu i mam czas tam.I następne, co wiedzą, to to, że minęło sześć miesięcy, a oni nadal nie dokończyli książki. Czy powiedziałbyś, że najbardziej skondensowane, jakie możesz sprawić, że Twoje przynajmniej pierwsze zdanie będzie lepsze?

Honoree Corder (14:31): Tak.Wyznacz sobie termin i po prostu pracuj nad nim trochę każdego dnia. Nigdy nie będziesz musiał wziąć urlopu naukowego na piękną wyspę, gdzie będę mógł po prostu napisać swój rękopis, muszę go zmieścić. To moja praca, ale moim zadaniem jest upewnienie się, że wygospodaruję ten czas za każdym razem dzień na umieszczenie słów na stronie. Tylko w ten sposób udaje mi się pisać książki.

John Jantsch (14:53): Znam wielu ludzi, którzy poświęcają sobie tysiąc słów dziennie i przestają i tak dalej.Swoją pierwszą książkę, większość mojej pierwszej książki, napisałem w trzydniowe weekendy. Właśnie zablokowałem. Prawdę mówiąc, poszłam gdzieś, gdzie nikogo nie było, do domu, którego właścicielem byli moi teściowie. Nikogo tam nie było i zamknąłem się na trzy dni w weekendy. Ale potem napisałam „Samodzielny przedsiębiorca” – to zupełnie inny rodzaj książki, ale ja będę pisać kilkaset słów dziennie i nie jestem pewna, które. Myślę, że faktyczne kilkaset słów dziennie było po prostu bardziej bolesne

Honoree Corder (15:27): Coś w rodzaju tysiąca cięć papieru.

John Jantsch (15:30): Dokładnie.Zamiast po prostu przez to przejść. Ale każdy musi sprawić, żeby to działało dla niego. Zgadza się. Istnieje zatem wiele sposobów na opublikowanie już napisanej książki. Czy uważasz, że pójście tradycyjną drogą jest dla wielu osób nadal uzasadnioną drogą, zwłaszcza że self-publishing i hybrydowe publikacje stały się o wiele bardziej elastyczne i bardziej akceptowalne?

Honoree Corder (15:51): Myślę, że wszystkie trzy ścieżki są fantastyczne, a wszystko zależy od autora i od tego, jaki jest jego oczekiwany wynik.Niektórzy chcą pójść tradycyjną drogą, chcą, żeby ktoś inny zajął się wszystkimi szczegółami. Chcą tej weryfikacji. Chcą wiedzieć, że wspięli się na tę górę i że ktoś, kto zajmuje stanowisko w wydawnictwie, powiedział: „daj ci tę pieczęć aprobaty”. Myślę, że wraz ze zmianami w branży wydawniczej staje się to coraz większym wyzwaniem. Model hybrydowy nie jest moim ulubionym, więc go pominiemy. Jestem wydawcą w stu procentach niezależnym, z wyjątkiem tego, że mam wiele tłumaczeń zagranicznych, a wszystkie one zostały przekazane za pośrednictwem tradycyjnych agencji do innych krajów, ponieważ nie mam na nie wzroku. Nie mówię po litewsku, rosyjsku, niemiecku, francusku ani włosku. Jestem więc bardzo wdzięczny, że jest ktoś, kto zajmie się tą stroną biznesu.

(16:40): I właśnie kiedy to nagrywamy, tradycyjnie wydałem audiobooka w Podium Publishing, a oni są największym na świecie producentem audiobooków, a oni przyszli do mnie i wydali bestsellerową książkę Formuła i oni re publikacje, napisz swoją pierwszą książkę non-fiction w formacie audio, ale sam mam trochę tradycyjnego doświadczenia.Zobaczymy jak to będzie. Do żadnego z nich nie mam zastrzeżeń. Mam nadzieję, że niezależnie od tego, jaką drogę ktoś wybierze, pomyśli o tej książce jako o nabytku, który może mu służyć przez 10 lat i zostanie opublikowany tak profesjonalnie i dogłębnie, jak to tylko możliwe, tak aby spełniła jego oczekiwania. Najbardziej frustrującą rzeczą dla mnie jest słuchanie kogoś, kto jest oszołomiony lub rozczarowany tym, czym jest ich książka, albo ze względu na to, jak szybko ją publikują i nie wiedzieli, które pola zaznaczyć, albo pomyślał: „Och, po prostu to zrobię”. niech zajmie się tym specjalista. A potem ekspert nie wykonał dla nich zbyt dobrej roboty, więc są po prostu rozczarowani wynikami książki lub jej sprzedażą, albo też książka nie robi tego, czego oczekiwali.

John Jantsch (17:40): Tak, cieszę się, że ponownie wspomniałeś o audiobooku, stało się to również łatwiejsze i z pewnością uważam, że zachęcasz ludzi, aby również poszli tą drogą.

Honoree Corder (17:48): Tak.To najszybciej rozwijający się segment wydawniczy. Komuś łatwo jest znaleźć czas na przeczytanie książki, bo może to zrobić jadąc do i z pracy na bieżni, spacerując z psem, sprzątając dom. Kiedy fizycznie czytasz książkę, to wszystko, co możesz zrobić. Musisz się skupić. Ale kiedy czytasz książkę w formie audio, możliwości wykorzystania tej treści są nieograniczone

John Jantsch (18:12): Nawet z dwukrotną prędkością.

Honoree Corder (18:14): O tak, dwa i trzy razy.

John Jantsch (18:16): Niektórzy ludzie tak naprawdę potrzebują prędkości, aby przyspieszyć.Nie chodzi o wydajność, po prostu powinni czytać szybciej. Powinni przeczytać. Dykcja

Honoree Corder (18:23): Jest szybki.

John Jantsch (18:25): Tak.Prawidłowy. Ale z pewnością wiem, że w przypadku moich starszych książek w tym wydaniu sprzedano zdecydowanie więcej książek audio niż książek drukowanych. Tak czy inaczej, honor, doceniam, że znalazłeś chwilę, żeby wpaść. Opowiedz o swojej pierwszej literaturze faktu. Chcesz powiedzieć ludziom, gdzie mogliby się z Tobą skontaktować lub znaleźć Twoją pracę i książki.

Honoree Corder (18:42): Tak, więc moje książki są wszędzie, gdzie się je sprzedaje, a moja strona internetowa to Honoreecorder.com.Bardzo się cieszę, że mogę Cię poznać i porozmawiać o książkach.

John Jantsch (18:51): Absolutna przyjemność.Doceniam, że poświęcasz czas. Mamy nadzieję, że pewnego dnia spotkamy Cię w drodze. Kochałbym to.

zasilany przez