Musk odcina personel, usuwa Twittera z giełdy pierwszego dnia jako szef

Opublikowany: 2022-10-29

Tak więc Elon Musk jest teraz „Chief Twit”, jak mówi, a miliarder przejął własność platformy pod koniec czwartku i przynajmniej na razie mianuje siebie tymczasowym dyrektorem generalnym. To, czy pozostanie szefem, czy wyznaczy kogoś innego do tej roli, okaże się, ale jak dotąd wydaje się, że Musk planuje przejąć praktyczną rolę w ponownym dostosowaniu aplikacji do swojej wizji.

Chociaż, czym dokładnie jest ta wizja, pozostaje niejasne.

Pierwszym zadaniem Muska było zwolnienie kilku czołowych dyrektorów, w tym dyrektora generalnego Paraga Agrawala, izby rozliczeniowej tych, z którymi wyraźnie nie dogadywał się przez cały proces przejęcia. Wśród nich była również szefowa polityki platformy Vijaya Gadde, która odegrała kluczową rolę w wielu największych decyzjach dotyczących moderacji i bezpieczeństwa na Twitterze w ciągu ostatnich 10 lat – to na przykład Gadde zaapelował o delegalizację byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. z aplikacji.

Utrata tak dużego doświadczenia bez wątpienia zaszkodzi firmie. Ale Musk ma oczywiście alternatywny pogląd na to, czym powinien być Twitter, więc i tak raczej nie spotkają się ze sobą. A odchodzący szefowie zabiorą do domu miliony w wypłatach, co powinno złagodzić cios, zanim zostaną ponownie mianowani w innej firmie technologicznej na podobne stanowiska.

Jednak ci, którzy nie dostaną dużych wypłat, będą pracownikami niższego szczebla, których Musk również wybiera z firmy, ponieważ chce obniżyć koszty w celu zracjonalizowania aplikacji.

Te cięcia rozpoczęły się w piątek po południu i nie jest jasne, ilu z 7500 pracowników Twittera zostanie ostatecznie dotkniętych.

Musk od dawna reklamuje cięcia pracowników jako kluczowy element swojego planu na Twitterze i chociaż jest mało prawdopodobne, aby usunąć 75% pracowników, jak ostatnio doniesiono, wydaje się, że zamierza dokonać znaczących ruchów na tym froncie, co będzie wstrząsać morale wewnętrzne na początkowych etapach.

Drugim kluczowym zadaniem Muska, po tych początkowych cięciach wykonawczych, było jednak prywatność Twittera.

Jak donosi The New York Times:

„W ramach zakupu Twittera Musk łączy firmę zajmującą się mediami społecznościowymi z X Holdings , podmiotem korporacyjnym, który założył w Delaware w celu obsługi transakcji. X wykupuje wszystkie akcje Twittera i będzie kontrolował usługę, a pan Musk będzie kontrolował spółkę holdingową. Twitter zostanie wycofany z giełdy nowojorskiej, a jego akcje nie będą już notowane na rynkach publicznych od 8 listopada, zgodnie ze zgłoszeniem papierów wartościowych .

W ten sposób Twitter nie będzie już podmiotem notowanym na giełdzie i nie będzie już musiał dostarczać aktualizacji wydajności, więc nie będziemy wiedzieć dokładnie, ilu użytkowników ma Twitter, jak radzą sobie jego najnowsze narzędzia subskrypcji, jak rosną jego koszty i wydatki. Niektóre z tych szczegółów będą nadal dostępne, ale nie będą oficjalnie raportowane co kwartał, co ograniczy wgląd w erę piżma w aplikacji.

Wycofanie z giełdy spowoduje również rozwiązanie obecnej rady dyrektorów Twittera, a Musk na pewnym etapie powoła nowy zarząd. To, kogo tu mianuje, może również wskazywać na jego plany na przyszłość, które znowu pozostają stosunkowo niejasne, poza kilkoma kluczowymi wskazówkami.

Podsumowując, Musk powiedział, a przynajmniej zasugerował, że jego priorytetami będą:

  • Eliminacja botów
  • Rozszerzenie zasad dotyczących tego, co użytkownicy mogą powiedzieć w aplikacji (w ramach prawa)
  • Algorytmy kanałów Open sourcing
  • Zwiększenie liczby subskrybentów płacących

Każdy z tych elementów będzie miał zmienny wpływ, chociaż ostatnio Musk starał się również zapewnić reklamodawców, że nie nastąpią żadne poważne zmiany w ich sposobie działania, jako sposób na utrzymanie strumienia dochodów.

Ale ostatecznie Musk chce zmniejszyć zależność platformy od reklam i sprawić, by subskrypcje stanowiły większą część dochodów Twittera.

W jednej z wymiany z pracownikami Twittera w tym tygodniu Musk powtórzył swój plan zwiększenia liczby subskrypcji do 50% przychodów platformy, co również postrzega jako potencjalne rozwiązanie problemu z botem w aplikacji.

Musk wprowadził tę koncepcję w przeszłości, obniżając cenę subskrypcji Twittera oferującą Twitter Blue do 2 USD miesięcznie i dając każdemu płacącemu subskrybentowi niebieski znacznik wyboru (lub podobny znacznik), co sprawiłoby, że firmy zajmujące się botami byłyby mniej możliwe do utrzymania tworzenie większej liczby profili, ponieważ ostatecznie wszystkie prawdziwe konta ludzkie zostaną zweryfikowane, dzięki czemu boty będą łatwiejsze do wykrycia.

Ale tak jak w przypadku prawie wszystkiego, co mówi, Musk zmienił myślenie również na to:

Może więc Musk po prostu planuje zacząć pobierać od firm opłaty za korzystanie z aplikacji – choć może to być również trudne do sprzedania, jeśli zgodnie z oczekiwaniami zacznie przywracać wcześniej zbanowanych użytkowników, takich jak Trump, z szeregiem reklamodawców już planujących bojkot aplikację, jeśli tak się stanie.

Nie da się wiedzieć, w jakim kierunku pójdzie Musk, bo nie sądzę, żeby wiedział, podczas gdy Musk zwyczajowo zmienia swoje myślenie, a potem zaprzecza, że ​​kiedykolwiek sugerował coś innego.

W każdym razie prawdopodobnie będziemy musieli poczekać trochę dłużej, aby zobaczyć, co nadchodzi, ponieważ Twitter wstrzymał wszystkie zmiany na stronie do 1 listopada ze względu na przejęcie Muska i możliwość wprowadzania zmian przez nieuczciwych pracowników w drodze do wyjścia drzwi.

Ale niektórzy pracownicy są już zwalniani, a Musk może przywrócić dowolnego użytkownika w dowolnym momencie. W tej chwili Musk mówi, że „kopie” w zakazach i shadowbanach na Twitterze, aby poznać sedno tego, co dzieje się na tym froncie.

Po tym nikt nie wie, co będzie dalej z aplikacją.

AKTUALIZACJA: Musk mówi, że Twitter utworzy nową „radę ds. moderacji treści”, która będzie decydować o tym, co można, a czego nie można publikować w aplikacji.

Brzmi to jak Rada Nadzorcza Meta, która zapewnia alternatywne sposoby weryfikacji decyzji zespołu moderatorów Meta. Rada Nadzorcza dokonała nawet przeglądu decyzji firmy o delegalizacji byłego prezydenta USA Donalda Trumpa (i uznała ją za właściwą), co, jak się wydaje, będzie jednym z pierwszych zadań przydzielonych podobnej radzie Muska, która prawdopodobnie zostanie powołana wkrótce.

Znowu wydaje się, że to trochę cofnięcie się od Muska, teraz, gdy rzeczywistość radzenia sobie z odpowiednim moderowaniem treści leży na jego kolanach. Musk głośno i wielokrotnie krytykował wcześniejsze wysiłki moderacyjne Twittera i chociaż podejście rady jest prawdopodobnie właściwą drogą, w zapewnieniu, że konsultuje się z niezależnymi ekspertami, aby doradzić w takich sprawach, w przeciwieństwie do po prostu uwolnienia się dla wszystkich, wciąż jest to odejście od jego podejście gung-ho z galerii orzeszków ziemnych.

Nie jestem też pewien, czy to dobrze wróży przyszłym planom Muska co do aplikacji. Większość pomysłów, które Musk zachwalał w celu zreformowania Twittera i przekształcenia go w potęgę mediów społecznościowych, była już wielokrotnie wypróbowywana i testowana przez każdą inną aplikację w kosmosie. Musk zasugerował, aby Twitter stał się bardziej narzędziem użytkowym, takim jak chińskie aplikacje do przesyłania wiadomości, zasugerował powielenie addytywności TikTok poprzez aktualizację algorytmów Twittera, mówi o tym, aby więcej osób płaciło za korzystanie z platformy.

Tak, każda aplikacja społecznościowa brała pod uwagę te pomysły, każda platforma próbowała tych rzeczy w różnym czasie. Nie działały.

Fakt, że Musk po raz kolejny powraca do koncepcji, które zostały już wypróbowane, nie wydaje się sugerować, że wniesie do aplikacji wiele świeżych ujęć.

Jak twierdzi Musk, żadne ważne decyzje dotyczące przywrócenia do pracy, jak np. cofnięcie zakazu Donalda Trumpa, nie zostaną podjęte przed powołaniem rady. Więc będziesz musiał poczekać trochę dłużej na następny etap.