Wynagrodzenie i kariera w MarTech: Monique Battiste o ładowaniu do przodu
Opublikowany: 2023-04-26W ramach Ankiety wynagrodzeń i karier MarTech przeprowadziliśmy wywiady z ludźmi na temat ich doświadczeń w marketingu. Dzisiaj rozmawiamy z Monique Battiste, starszą specjalistką ds. mediów społecznościowych w Solera, firmie oferującej oprogramowanie i usługi do zarządzania ryzykiem i ochrony aktywów dla przemysłu motoryzacyjnego i rynku ubezpieczeń majątkowych (wywiad zredagowany pod kątem długości i przejrzystości).
P: Jaka była Twoja ścieżka kariery?
Odp .: Właściwie pracowałem jako wolny strzelec przez pierwsze pięć lat mojej kariery. Aplikowałem na wiele stanowisk w korporacji. Myślę, że w ciągu jednego roku aplikowałem na ponad 400 miejsc pracy. Miałem cztery rozmowy kwalifikacyjne i jedną faktyczną pracę, która trwała około sześciu tygodni, ponieważ osoba, która odeszła, zdecydowała, że chce wrócić, więc pozwoliła mi odejść.
Ale praca, którą teraz wykonuję, dzisiaj minął rok, odkąd faktycznie pracuję w firmie. Według wszystkich w firmie to jakieś 10 lat. Dyrektorzy marketingu odchodzili w ciągu 90 dni, marketingowi partnerzy biznesowi odchodzili w ciągu trzech do sześciu miesięcy. Więc jeśli chodzi o rok, widziałem wiele osób wchodzących i wychodzących przez drzwi w ciągu ostatniego roku, ale to mniej więcej tam, gdzie zaprowadziła mnie moja kariera.
To było dużo freelancerów. Właściwie założyłem własną agencję w 2017 roku, a potem około 2020 roku pomyślałem, wiesz co? Skończyłem. Freelancing był w porządku, ale miałem bóle głowy dla klientów i nie jestem chętny do radzenia sobie z bólem głowy, chyba że wiąże się to z konsekwentną kontrolą. Nie było spójnej kontroli. Więc w pewnym sensie zamknąłem drzwi, zdjąłem stronę internetową, wszystko. Jedyni klienci, których przyjąłem… Pomyślałem: „Dobrze, zrobię to, ale to musi być sześciomiesięczna umowa, a trzy z tych miesięcy muszą być opłacone z góry. W ten sposób wiem, że mówisz poważnie, nie jesteś tutaj, aby robić z miesiąca na miesiąc. Nie widzisz wyników w marketingu w miesiąc. Jeśli nie możesz poświęcić 90 dni, to nie jestem osobą dla ciebie. “
P: Co przyciągnęło Cię do marketingu?
A: Marketing trochę przypomina mi fitness. Moje doświadczenie związane jest z fitnessem i bardzo mi to przypomina, ponieważ nie ma tu żadnego szablonowego podejścia. Nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania i wiele firm stosuje podejście uniwersalne.
Powiedzą: „Cóż, jeśli Nike to zrobiło, możemy to zrobić”.
I muszę im powiedzieć: „Nie jesteśmy Nike. Zacznijmy od tego. Twoja publiczność jest zupełnie inna”.
Kolejną rzeczą, której wiele firm nie rozumie w marketingu, jest to, że nie musisz być na każdej platformie. Czują, że potrzebujemy TikToka, YouTube'a i Instagrama to i tamto. A ja na to: „Nie, nie robisz tego, ponieważ nie tam są twoi odbiorcy”. Dlatego moje podejście do marketingu zawsze było bardzo logiczne, bardzo napędzane danymi. Nie jestem jednym z tych marketerów, którzy muszą wskakiwać na każdą modę.
Kiedy miałem swoją agencję, misją było pokonanie mediów społecznościowych we własnych grach. Media społecznościowe zawsze sprawiały wrażenie, jakbym grał w tę grę wideo. Tak, doszedłem do ostatniego poziomu, a potem jest coś w stylu: „Ha ha, zmiana algorytmu”. Musisz w to zagrać. Musisz pokonać tego potwora. Marketing jest taki. To się nigdy nie kończy. Zawsze się zmienia. I wydaje mi się, że marketerzy muszą być w przestrzeni, aby po prostu chcieć się ciągle uczyć. To coś, co nigdy się nie kończy.
Kop głębiej: badanie wynagrodzeń i karier MarTech 2023
A potem w sytuacji, w której się teraz znajduję, musiałem wejść i powiedzieć ludziom z 20-letnim doświadczeniem w marketingu: „Mylicie się. To nie zadziałało. Robisz to od dwóch lat. Sprowadziłeś mnie. Zamierzamy dokonać zmian i zmienimy wszystko. Każdy sposób, w jaki myślisz, że to robiłeś, jest zły”.
To tak, jakby próbować wejść i sprawić, by starsze pokolenie marketerów zrozumiało, że żyjemy w zupełnie nowej erze, w zupełnie nowej epoce.
P: Co tak bardzo się różni?
Odp.: Mamy influencerów, a większość firm B2B nie zdaje sobie sprawy, że tak naprawdę są influencerami. Robią B2B i mówili: „Nie sądzę, żeby istniały wpływowe osoby”.
Mówię: „Och, znalazłem 10 i już stworzyłem szablon gotowy do zaprezentowania im oferty, uzyskania stawki i ustalenia, ile to będzie nas kosztować. Ile jesteście w stanie zapłacić za to, aby uzyskać wyniki, których szukacie? Oto ich zwrot z inwestycji, oto ich odbiorcy. To są ludzie, do których próbujecie dotrzeć. To jest osoba, której potrzebujesz”.
Kop głębiej: MarTech Wynagrodzenie i kariera: Jennifer Luby o stawianiu czoła wyzwaniom
Mówili: „Musimy zwiększyć zaangażowanie i zwiększyć liczbę obserwujących, a to jest jak:„ Cóż, czy możesz pielęgnować obecną liczbę obserwujących, których masz, zanim faktycznie wzrośnie więcej? Czy jesteśmy już w tym momencie? Nie. W takim razie musimy dowiedzieć się, jak możemy pielęgnować naszą obecną publiczność, zanim zaczniemy szukać więcej”. To właściwie dlatego tak bardzo lubię marketing.
Podoba mi się społeczność marketerów, którą mam wokół siebie. Wszyscy mamy takie same frustracje. A jeśli zobaczę inny opis stanowiska, który mówi, że chcą specjalisty od mediów społecznościowych do SEO, WordPressa, projektowania stron internetowych, InDesign, Photoshopa, kodowania HTML i płatnych i płatnych reklam oraz reklam Google i Google Analytics i tym i tamtym, idę krzyczeć, tak.
P: I dadzą ci za to 25 000 $ rocznie, wiesz?
O: Dokładnie. Natknąłem się na takie oferty pracy, a oni mówili: „Och, wiesz, zbliżamy się do naszego limitu 65 000 $”. Powiedziałem, że twój budżet nie odpowiada poziomowi doświadczenia, o który prosisz, więc usuń niektóre z tych zadań i zleć je na zewnątrz oraz zmień tytuł stanowiska, aby pasował do budżetu. Mówisz senior, ale senior nie dostaje 65 000 $ rocznie. Senior ma co najmniej 85 000 USD i więcej.
P: Jak być na bieżąco z marketingiem?
edukuję się. zawsze słucham. Jeśli chodzi o naukę, zwykle po prostu idę i przeglądam najnowsze opisy stanowisk. Czego żądają od specjalistów od marketingu? O co proszą, abyś wiedział, aby zostać zatrudnionym na określone stanowisko. Wiele z nich dotyczy SEO/SEM, HTML, projektowania stron internetowych, Photoshopa. Więc spędzę swoje dni… Właściwie mam własnego bloga i markę odzieży sportowej, ale zmieniłem markę i jestem w porządku, więc muszę ćwiczyć SEO. Po prostu przećwiczmy to na mojej własnej stronie internetowej. Ćwiczyłem sam i po prostu nadążałem za danymi i takimi rzeczami.
P: Wszyscy mówią o sztucznej inteligencji, co o tym sądzisz?
O: Sztuczna inteligencja nigdy nie zastąpi człowieka. Chciałbym, żeby wielu marketerów to zrozumiało. Sztuczna inteligencja nigdy nie zajmie twojego miejsca, ponieważ nadasz jej więcej osobowości. Dajesz temu inny głos. AI jest jak książka, jak podręcznik. Odbiera tę energię, którą dostajesz od zwykłej osoby.
Zdobądź MarTech! Codziennie. Bezpłatny. W Twojej skrzynce odbiorczej.
Zobacz warunki.
Powiązane historie
Nowość w MarTechu