7 porad ekspertów dotyczących tworzenia wysokiej jakości treści marketingowych dla biznesu
Opublikowany: 2023-08-25Dobre pisarstwo opiera się na tym, co EB White określił mianem „wymowy faktów”. Pisanie treści marketingowych dla firm jest łatwe, ale osiągnięcie wysokiego standardu jakości jest znacznie trudniejsze. Jest mnóstwo pułapek. Za mało badań. Nieostrożna edycja. Aby zaangażować odbiorców, potrzebujesz formy i funkcji współpracujących ze sobą. Te wskazówki pomogą Ci ulepszyć treści marketingowe w tym celu.
Od czasu pierwotnej publikacji tego artykułu podzieliliśmy tę treść na kilka artykułów, więc jeśli chcesz w całości przeczytać nasz oryginalny, obszerny przewodnik, pobierz go za pomocą tego formularza:
1. Upewnij się, że opracowałeś właściwą, podstawową strategię
94 procent małych firm B2B korzysta z content marketingu, a tylko 9 procent uważa, że ich wysiłki są „bardzo skuteczne”.
Twój klient ma potrzebę lub pytanie, a Twoje treści pozwalają mu zaspokoić tę potrzebę, dostarczają odpowiedzi i budują zaufanie. Zacznij od swoich klientów i idealnych perspektyw . Czego potrzebują? Czego szukają? Zaplanuj ich podróż. Wyszukaj w Google najczęstsze pytania, jakie mogą zadać, i spróbuj na nie odpowiedzieć. Przeprowadź badanie słów kluczowych i przeanalizuj intencje wyszukiwania. Znajdź złoty crossover:
- Słowa kluczowe, których szukają ludzie
- Rzeczy, na których zależy Twoim odbiorcom
- Rzeczy, o których wiesz
2. Nie myśl „to tylko pisanie”
Każdy może pisać, ale nie każdy jest pisarzem.
Samodzielne wykonanie zadania i napisanie własnej kopii może być kuszące. Ale jeśli spróbujesz zrobić wszystko sam, wypalisz się.
Skuteczny copywriting to coś więcej niż tylko łączenie ze sobą poprawnych składniowo zdań. Chodzi o przekształcenie cech produktu lub usługi w korzyści, na których zależy klientom, oraz znalezienie odpowiedniego stylu i tonu głosu, aby przekazać wiadomość. Chodzi o robienie tego w ramach strategicznych.
Delegowanie części tworzenia treści oznacza umożliwienie pisarzowi urzeczywistnienia Twojej wizji, dzięki czemu możesz skupić się na rozwoju swojej firmy. Zatem każdą częścią procesu zajmuje się ekspert.
3. Unikaj obrony Apple
Biorąc pod uwagę filmy przesyłane codziennie do YouTube od 16 lat, co minutę publikowanych jest 1879 postów na blogach i 500 milionów tweetów publikowanych dziennie, można by pokusić się o stwierdzenie, że osiągnęliśmy szczyt zawartości. Co to oznacza? Czy weszliśmy w świat post-content marketingu?
Nie.
Osoby potępiające marketing treści często odwołują się do „obrony Apple”. To wygląda mniej więcej tak:
„Apple nie zajmuje się marketingiem treści i zobacz, jakie odnoszą sukcesy!”
Jeśli masz zagorzałych fanów, Twoje produkty są wszechobecnym symbolem statusu i masz kapitalizację rynkową większą niż większość krajów, to tak, nie martw się o marketing treści.
Ale nawet biorąc to wszystko pod uwagę, „obrona Apple” nadal nie jest aktualna. Apple rzeczywiście zajmuje się marketingiem treści ; jest to po prostu o wiele subtelniejsze niż inne wysiłki, aby zostać zauważonym. Koncentrują się na pokazaniu, co można zrobić z produktem, a nie na tym, co on potrafi .
Apple sprzedaje korzyści , a nie funkcje. Podobnie jak w Fight Clubie, sekret sprzedaży technologii polega na tym, aby o niej nie rozmawiać.
Strategia copywritingu nie jest strategią sprzedażową w innej formie. Płukanie. Powtarzać.
Ćwicz mniej znaczy więcej. Treść powinna być jak dobry kelner – rzucać się w oczy, gdy jest to potrzebne, ale nie nachalnie. Niektóre z najlepszych biuletynów i e-maili promocyjnych są wysyłane tylko raz w tygodniu, a nawet tylko raz w miesiącu. Będziesz wiedzieć, kiedy ktoś poświęcił trochę czasu na jego stworzenie; będzie to bardziej przemyślane. Z drugiej strony codzienne otrzymywanie e-maili wydaje się bezosobowe, automatyczne i spamerskie. Odrobina nieobecności sprawia, że serce staje się cieplejsze.
4. Wróć do źródła
Dobry brief będzie zawierał przydatne materiały dodatkowe. Jako agencja wiemy, że klienci zawsze będą mieli jakiś dokument, broszurę lub film, którym będą mogli się podzielić. Pożremy i rozbijemy wszystko, co nam zostanie dane. Informacje o kliencie nie tylko dostarczą ważnych obiektywnych informacji, ale także tego, jak klient lubi postrzegać siebie i swoją ofertę, pod względem tonu i nastawienia. Możesz przeprowadzić ten sam proces we własnej firmie.
5. Zapytaj eksperta
Niezależnie od tego, czy jest to ekspert ds. produktów w Twojej firmie, zewnętrzny specjalista, czy zadowolony klient, zawsze znajdzie się ktoś, kto wie więcej od Ciebie. Ludzie uwielbiają rozmawiać o tym, co ich pasjonuje, więc mierz wysoko i staraj się rozmawiać z najlepszymi w swojej dziedzinie. Pamiętaj też, że rozmowy kwalifikacyjne powinny mieć charakter ukierunkowany i pouczający.
W przypadku firmy takiej jak Articulate, która dużo pisze o technologii, istnieje wiele okazji, w których poruszamy różne tematy. Jeśli nie masz czasu na przeprowadzanie rozmów kwalifikacyjnych, być może znajdziesz tę wiedzę gdzie indziej. Przeszukaj swoje archiwum, prawdopodobnie będziesz zaskoczony tym, co odkryjesz.
Ostrzeżenie : nigdy nie dokonuj plagiatu, ale śmiało posługuj się sobą jako świadomą podpowiedzią.
6. Wygoogluj to
...OK, może to trochę uproszczone. Spróbuj użyć narzędzi takich jak Google Scholar lub wyszukiwarka Google News. Patrzenie na to, co pojawia się na pierwszych stronach gazet i gdzie na świecie ten temat jest popularny, to świetny sposób na dotarcie do sedna bieżącej rozmowy.
Wikipedia jest fantastyczna, jeśli chodzi o uzyskanie przeglądu osoby, definicji lub, cóż, dowiedzenie się praktycznie wszystkiego. Biorąc to pod uwagę, użyj go, aby zapewnić sobie uziemienie, ale nigdy nie powinieneś cytować go jako wiarygodnego źródła.
Przygotuj się na wędrówkę po króliczej norze. Niektórzy ludzie piszą dobrze opracowane blogi, które po prostu cieszą się bardzo małym ruchem, być może dlatego, że nie zajmują się zbytnio marketingiem lub nie stosują najlepszych praktyk SEO. Jeśli jednak jesteś badaczem i pierwsze wyniki nie oferują niczego przydatnego, warto zajrzeć na czwartą lub piątą stronę Google.
7. Spędzaj więcej czasu na edytowaniu niż na pisaniu
„Pierwszy projekt polega na tym, że po prostu opowiadasz sobie historię” – jak powiedział nieżyjący już Sir Terry Pratchett.
Teraz – to prawda – niektórzy z nas edytują na bieżąco, poprawiając rzeczy, zmieniając strukturę i tak dalej. Nawet wtedy każda praca będzie użyteczna po kilku rundach starannej edycji. Zatem rozsądnie przydzielaj swój czas i zapewniaj edycjom odpowiednią przestrzeń.
Oto kilka najważniejszych wskazówek redakcyjnych od naszego własnego redaktora naczelnego:
Wykonaj odczyt makra
Czytaj bloga jako całościową treść. Zastanów się, jak ogólna struktura pasuje do siebie i czy każdy punkt przechodzi w następny. Zastanów się, czy są jakieś sekcje, które sprawiają wrażenie przesadzonych lub niedostatecznych, co nadaje utworowi wrażenie niezrównoważenia. Czy wstęp Cię przyciąga? Czy zakończenie (nazywamy to „kickerem”) jest mocne i przyciąga uwagę? Po drodze rób notatki.
Przegląd ze śledzeniem zmian i komentarzami
Jeśli, jak większość z nas, używasz programu Word, zapisz dokument jako „wersja 2” lub „v2”, aby mieć pełny zapis zmian. Następnie włącz opcję „śledź zmiany” i skorzystaj z narzędzia do komentowania, aby zapisać swoje działania w celu modyfikacji treści. Jest to równie ważne dla Twojej pracy, jak i dla pracy kogoś innego.
Wykonaj kilka przeciągnięć
Zacznij od góry i przesuwaj się po tekście. Najpierw wprowadź większe zmiany, a następnie przejdź ponownie, aby je udoskonalić. Sprawdź podstawy, takie jak:
- Gramatyka i pisownia
- Upewnianie się, że cytaty i statystyki pochodzą z odpowiednich źródeł
- Ton
- Dobór słów
- Długość zdania
- Zgodność z briefem
Myśl jak cyborg
Mamy nadzieję, że Twój blog został napisany z uwzględnieniem najlepszych praktyk SEO. Warto jednak to sprawdzić w trakcie edycji. Przeczytaj całość, jednym okiem zwracając uwagę na optymalizację wyszukiwarek, a drugim na czytelność dla człowieka. Rozważania te są nadal ważne, nawet gdy wyszukiwarki stają się coraz bardziej wyrafinowane.
Zabij swoich ukochanych
W tym momencie prawdopodobnie już wiesz, co musisz zrobić. Jest coś w tym blogu, co rzuca się w oczy jak ból kciuka, niezależnie od tego, jak często go edytujesz. Jeśli z jakiegoś powodu to po prostu nie działa, nie zajmuj się tym: przestań.
Sprawdź czytelność
Korzystaj z aplikacji takich jak Hemingway, aby mieć pewność, że Twój blog ma odpowiedni poziom czytelności. To jest materiał marketingowy, prawda? Nie jest to esej akademicki ani podręcznik techniczny. Ma być lekko i przewiewnie. Ludzie czytają te rzeczy w drodze do pracy, w przerwach, kiedy odpoczywają, lub w poniedziałkowy poranek, aby odpocząć w ciągu dnia.
Przeczytaj to na głos
Tak, możesz być zawstydzony siedzeniem w kawiarni i mamroczeniem do siebie, ale głośne czytanie bloga pomoże Ci w procesie edycji. Będziesz w stanie rozpoznać długie zdania, powtarzające się słowa, niezręczne przejścia i wszystkie te małe przeszkody.
Nadaj mu ostateczny połysk
Jeśli piszesz bloga dla siebie, przejrzyj go jeszcze raz lub poproś znajomego, aby na niego spojrzał, zanim zaplanujesz jego publikację. Jeśli pracujesz w zespole, poproś kogoś innego o edytowanie Twoich treści. Jeśli pracujesz dla klienta biznesowego, poproś go o sprawdzenie pracy. Świeże spojrzenie zawsze się przyda.
Co nie ma znaczenia
Nie ma sensu próbować stworzyć idealnego wpisu na blogu. Zbyt wiele osób grzęźnie w niekończących się rundach edycji treści, dostosowując zakres artykułu lub chcąc dodać dodatkowe, niepotrzebne informacje. Inaczej mówiąc, problem „zbyt wielu kucharzy w kuchni”.
Jeśli na koniec dnia uznasz, że możesz jeszcze dodać coś więcej, zawsze możesz zaktualizować swoje treści marketingowe. Jakość może być iteracyjna. Nie pozwól, aby perfekcja stanęła na drodze wystarczająco dobrego.