Spojrzenie na wszystkie zmiany wprowadzone przez Elona Muska na Twitterze, gdy był szefem Twit
Opublikowany: 2022-12-20Minęło nieco ponad 50 dni, odkąd Elon Musk wniósł zlew do centrali Twittera na swój pierwszy dzień w nowej roli właściciela platformy i od tego czasu widzieliśmy różne zmiany zasad, cięcia personelu, ujawnianie wewnętrznych dokumentów i jeszcze.
Ale teraz możemy być na końcu eksperymentu Elona jako „Chief Twit”, a Musk opublikował tę ankietę na Twitterze w niedzielne popołudnie:
Czy powinienem ustąpić ze stanowiska szefa Twittera? Przychylam się do wyników tej ankiety.
— Elon Musk (@elonmusk) 18 grudnia 2022 r
Wyniki nie poszły na korzyść Muska i jak dotąd dotrzymał słowa, dotrzymując wyników sondaży.
Co nasuwa pytanie: „co właściwie Elon zrobił, w sensie politycznym, na Twitterze?”
Elon bardzo chętnie przedstawiał swój pogląd na temat „wolności słowa” oraz tego, jak platforma będąca jego własnością pozwoli na więcej rodzajów komentarzy i treści.
Ale czy tak będzie? Czy rzeczywiście zmienił coś, aby uczynić Twittera bardziej otwartym?
Oto spojrzenie wstecz na wszystkie najważniejsze ogłoszenia i aktualizacje zasad, które zostały wdrożone do tej pory przez Elona i jego zespół ds. Twittera 2.0.
1. Płatna weryfikacja
Pierwszym dużym ogłoszeniem Muska był oczywiście jego płatny plan weryfikacji, dzięki któremu ludzie będą mogli płacić 8 USD miesięcznie, aby uzyskać niebieski znacznik wyboru, dzięki czemu będą mogli cyfrowo przebierać się za celebrytów w aplikacji.
Musk początkowo chciał pobierać opłatę w wysokości 20 dolarów miesięcznie, zanim zdał sobie sprawę, że to za dużo dla zwykłych ludzi, którzy nie mają miliardów dolarów na wydatki uznaniowe. Więc obniżył go do 8 USD lub 96 USD rocznie, aby utrzymać swój niebieski haczyk – chociaż subskrybenci iOS muszą płacić 11 USD miesięcznie, ponieważ Elon nie chce płacić Apple 30% podatku od zakupów w aplikacji z własnej kieszeni.
Słuchaj, jest to dość wadliwy, samoobsługowy schemat, który oferuje niewielką wartość dla użytkowników i dużą wartość dla Twittera, jeśli chodzi o bezpośrednie dochody i jako pewien sposób weryfikacji ludzkich użytkowników (ponieważ, przynajmniej w teorii , boty nie mogą płacić). Musk musiał zmienić program, aby przeciwdziałać oszustwom związanym z podszywaniem się pod inne osoby, które pojawiły się, gdy tylko został uruchomiony, ale nawet teraz ludzie nie mają powodu, by płacić – zwłaszcza, gdy większość użytkowników nigdy nie tweetuje, więc korzyści, dla większości, naprawdę nie są warte swojej ceny.
Ale niektórzy ludzie zapłacą, a Elon pracuje nad dodatkowymi zachętami, takimi jak priorytetowa lista odpowiedzi i wyszukiwanie (ponownie, nieistotne, jeśli nie tweetujesz), podczas gdy on również oflagował nowy system, dzięki któremu płacący subskrybenci będą mogli minusować inne kont, aby zmniejszyć ekspozycję na tweety.
Ponownie, najwięksi fani Elona zapłacą, podobnie jak ci, którzy od zawsze desperacko szukali niebieskiego znacznika wyboru.
Czy to wystarczy, aby wygenerować znaczący dochód lub wartość z programu?
Szczerze mówiąc, wątpię w to, a ostatnie próby Twittera mające na celu ograniczenie użytkownikom publikowania linków do ich kont Mastodon prawdopodobnie sugerują, że zainteresowanie Twitter Blue nie było tym, czego oczekiwał lub miał nadzieję Elon.
Ale wkrótce się tego dowiemy, ponieważ Twitter Blue jest w trakcie wdrażania w większej liczbie regionów.
2. Przywrócenie konta
Dużym sygnałem jego zamiarów uczynienia Twittera bardziej wolnym i otwartym była zapowiedź Muska, że przywróci profile użytkowników, którzy zostali wcześniej zablokowani w aplikacji. Cóż, to było mniej ogłoszenie, a właściwie ankieta wśród użytkowników, która stała się przełomem Muska w podejmowaniu ważnych decyzji.
W ciągu ostatniego miesiąca Twitter ponownie założył około 60 000 kont należących do tych, którzy wcześniej złamali zasady platformy – ponieważ Musk chce zacząć od nowa, z czystym kontem.
Wszystkie te profile nadal muszą działać zgodnie z zasadami platformy, ale niektórzy z największych przestępców aplikacji z przeszłości powracają i ponownie tweetują.
A co do tych zasad…
3. Aktualizacja Regulaminu Twittera
Rzecz w tym, że pomimo całej rozmowy Muska o aktualizacji podejścia Twittera i uczynieniu platformy bardziej otwartą na więcej rodzajów wypowiedzi, sam Twitter wielokrotnie powtarzał partnerom reklamowym, że jego zasady się nie zmieniły.
Jak udostępnił Twitter w poście na blogu z 30 listopada:
„ Żadna z naszych zasad nie uległa zmianie. Nasze podejście do egzekwowania zasad będzie polegać w większym stopniu na de-amplifikacji treści naruszających zasady: wolność słowa, ale nie wolność zasięgu”.
Ponownie, Twitter nie zmienił jeszcze żadnej ze swoich zasad i podczas gdy Musk wciąż mówi o zezwalaniu na więcej wypowiedzi i wskazywaniu palcem na poprzednie kierownictwo za ich postrzeganą stronniczość, zasady Twittera dotyczące treści oraz tego, co jest, a co nie jest dozwolone w aplikacji , są dokładnie takie same.
Niektórzy sugerowali, że Musk podjął bardziej zdecydowane działania przeciwko materiałom związanym z wykorzystywaniem seksualnym dzieci, chociaż eksperci twierdzą, że te zmiany nie miały większego wpływu, podczas gdy Twitter przestał również egzekwować swoją politykę dotyczącą dezinformacji COVID , obszar, w którym Musk ma zdecydowane opinie.
Ale pod względem funkcjonalnym Twitter, którego teraz używasz, nie jest bardziej darmowy ani otwarty niż ten, którym zarządzał Parag Agrawal w tym samym czasie w zeszłym roku.
Twitter bardziej polega na automatyzacji, ponieważ Musk zwolnił ogromną liczbę swoich pracowników moderacyjnych, więc prawdopodobnie jest więcej błędów w egzekwowaniu. Ale znowu, ponieważ zasady są spisane, ponieważ zasady są ustalone, Elon Musk nie zrobił nic, aby zaktualizować podejście Twittera do tego, co jest, a co nie jest dozwolone w aplikacji.
Albo nie, aż do zeszłego weekendu.
4. Bez doxxingu
Elon Musk ogłosił jednak jedną znaczącą zmianę w polityce:
„Kiedy ktoś udostępnia lokalizację na żywo danej osoby na Twitterze, istnieje zwiększone ryzyko obrażeń fizycznych. Idąc dalej, usuniemy tweety, które udostępniają te informacje, a konta przeznaczone do udostępniania lokalizacji na żywo innej osoby zostaną zawieszone”.
Po incydencie, w którym jego syn został skonfrontowany z prześladowcą, Elon postanowił podjąć zdecydowane działania przeciwko każdemu kontu na Twitterze, które udostępnia informacje o lokalizacji na żywo, aby uniknąć potencjalnych szkód.
Nowe zasady Twittera stanowią, że użytkownicy nie mogą już udostępniać żadnych informacji o lokalizacji na żywo, „w tym informacji udostępnianych bezpośrednio na Twitterze lub linków do adresów URL stron trzecich dotyczących tras podróży”. Co technicznie wyklucza prawie wszystkie transmisje na żywo, ponieważ udostępniasz lokalizację na żywo każdego, kto występuje w filmie.
Co może stać się problemem w przypadku niepokojów społecznych i rządów chcących wyeliminować negatywne relacje z ich powodu. Załóżmy na przykład, że użytkownik udostępnia materiał filmowy z protestów w Hongkongu, a chiński rząd wzywa Twittera do zamknięcia transmisji z powodu tej zasady.
Nie jest to dokładnie to, do czego przeznaczona jest aktualizacja, ale można ją wykorzystać w ten sposób.
Najbardziej interesujący jest fakt, że Musk wyznaczył granicę bezpieczeństwa osobistego. Zdaniem Muska nie należy udostępniać informacji o lokalizacji na żywo, ponieważ może to prowadzić do szkód w świecie rzeczywistym. Z czym większość by się zgodziła, a biorąc pod uwagę, że jest to parametr, interesujące będzie sprawdzenie, czy przyszłe decyzje dotyczące polityki w aplikacji będą podejmowane z myślą o tym.
To jest w istocie kluczowa logika, z której zawsze korzystał zespół moderatorów Twittera – „jakie są szanse, że ten tweet wyrządzi rzeczywistą szkodę w prawdziwym świecie?”
Musk i spółka chcą zdemonizować wcześniejsze decyzje Twittera i przedstawić je jako stronnicze politycznie, ale interesujące jest to, że Musk zaczyna dostrzegać tę podstawową logikę.
Może to ubarwi jego przyszłe zmiany. Prawdopodobnie nie.
5. Zakaz łączy do innych aplikacji społecznościowych
Twitter zablokował również linki do wybranych konkurencyjnych platform społecznościowych na kilka godzin w niedzielę, po czym dość szybko zmienił kurs z powodu ogromnego sprzeciwu.
To była głupia polityka, którą Twitter najwyraźniej uznał, dość szybko usuwając wszelkie odniesienia do niej. Zasadniczo Twitter starał się zakazać wszystkich linków do Facebooka, Instagrama, Mastodona, Truth Social, Tribel, Nostr i Post.
Dlaczego te aplikacje? Dlaczego nie YouTube lub TikTok?
Zgaduję, że to dlatego, że Elon widział, jak użytkownicy tweetowali linki do tych alternatywnych platform, na których użytkownicy mogli je śledzić, gdy chcieli wyskoczyć z Twittera. Mastodon jest tutaj najbardziej oczywistym winowajcą, ale zgaduję też, że Elon był w kontakcie z Metą i że to spotkanie nie poszło dobrze, stąd włączenie IG i Facebooka.
Nostr jest ulubieńcem byłego szefa Twittera, Jacka Dorseya, a Post jest w zasadzie kopią Twittera.
Dlaczego nie YouTube? Cóż, firma macierzysta YouTube, Google, mogłaby odpowiedzieć ogniem, odmawiając indeksowania tweetów w wyszukiwarce Google, co byłoby dużym problemem dla Musk and Co.
Dlaczego nie TikTok? Druga firma Elona, Tesla, jest dość zależna od rynku chińskiego.
Podobnie jak inne zmiany Elona, ta wydawała się dość zacieniona przez osobiste uprzedzenia. A biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie naruszało to przepisy UE i mogło prowadzić do nałożenia sankcji antymonopolowych i innych, Twitter ma sens, aby iść dalej i udawać, że to się nigdy nie wydarzyło.
---
I pomimo całego hałasu, to właściwie wszystko. Twitter tak naprawdę w ogóle nie wprowadził wielu zmian – co ma sens, gdy weźmie się pod uwagę również cięcia kadrowe i wpływ, jaki miały one na zdolność działania platformy.
Twitter zasugerował poziomy subskrypcji bez reklam i bez reklam, bada dłuższe tweety i dłuższe przesyłanie filmów. Przyspiesza wdrażanie notatek społecznościowych, aby zapewnić dodatkową, pochodzącą od użytkowników perspektywę na dzielące tweety, a także pracuje nad nowymi kontrolami umieszczania reklam, podczas gdy Musk zasugerował również przywrócenie Vine.
Ale mimo całego hałasu, medialnych doniesień, całej dyskusji, którą Musk wywołał w swoim czasie jako „Chief Twit”, tak naprawdę niewiele zmienił. Jak w ogóle.
Co po raz kolejny podkreśla prawdziwe umiejętności i siłę Elona – jest bardzo, bardzo dobry w przyciąganiu uwagi mediów i zasadniczo jest właścicielem cyklu medialnego, tylko dzięki swoim tweetom.
Z tego powodu Tesla nigdy nie miał działu reklamy, ponieważ go nie potrzebują, a Elon zawsze może wyjść, powiedzieć coś dziwacznego i przyciągnąć do niego media, jak gołębie walczące o resztki.
To może być najcenniejsza cecha Elona, a dla platformy społecznościowej, która polega na zachęcaniu ludzi do przychodzenia i słuchania najnowszych wiadomości, przynajmniej teoretycznie może to być bardzo cenne.
Wyzwanie dla Elona polega więc na tym, że musiałby wymyślać kontrowersyjne rzeczy do powiedzenia, aby nadal wzbudzać masowe relacje, przyciągając więcej osób do aplikacji.
Jak dotąd może to działać, ale ponieważ Elon nadal podsyca podziały polityczne i omija krawędzie przepisów platform społecznościowych, wydaje się, że w końcu dojdzie do szczytu.
Być może dlatego teraz jest dobry moment, aby Elon się odsunął, jeśli to zrobi, chociaż pomimo tego, że się cofnie, nadal nie oznacza to, że nie będzie kontrolował aplikacji.
Zajęcie miejsca z tyłu przez Elon ma sens, jeśli to zrobi. A jego przeszłość nie sugeruje, że jest zbyt dobry w przyjmowaniu bardziej pasywnej roli w swoich firmach.