Jak uchronić swoje pisma partnerskie przed plagiatami?

Opublikowany: 2019-06-11

Marketing ffiliate nie będzie istnieć bez wysokiej jakości treści. Za każdym razem, gdy uruchamiasz stronę internetową do sprzedaży lub wybierasz odesłanie do generowania ruchu, myślisz o zasobach treści i oceniasz ich ważność dla celów marketingowych, prawda? Ale za każdym razem, gdy tworzysz strategię treści dla partnerów i spędzasz godziny na tworzeniu treści, ryzykujesz, że padniesz ofiarą plagiatów. Uważają, że kopiowanie własnych pism i ponowne wykorzystywanie ich w innych publikacjach jest w porządku bez przypisywania ich autorstwa. To boli. To jak kradzież tożsamości. A zrozumienie, że nic tu nie możesz zrobić, boli jeszcze bardziej: raz opublikowane, twoje teksty trafiają do sieci, gdzie każdy może je skopiować.

Jak uchronić swoje pisma partnerskie przed plagiatami?

Ale problem nr 1 polega na tym, że Google nienawidzi duplikacji. A kiedy uzna, że ​​Twoje teksty partnerskie są zduplikowane, pojawiają się kary: Twoje strony internetowe zostają zbanowane, wszystkie działania marketingowe trafiają do psa, budżety tracą…
Nie wystarczająco inspirujące, co? To, co możesz zrobić, aby uchronić swoje pisma partnerskie przed plagiatami, to wcześniej chronić je i swoją witrynę. Oto jak:

Chroń swoją witrynę partnerską

Przewiduje się, że światowe wydatki na sprzęt, oprogramowanie i usługi związane z bezpieczeństwem wyniosą 91,4 mld USD w 2018 r., co stanowi wzrost o 10,2% w stosunku do kwoty wydanej w 2017 r. Oczekuje się, że tempo wzrostu utrzyma się przez kilka następnych lat, ponieważ branże intensywnie inwestują w rozwiązaniach bezpieczeństwa, aby sprostać szerokiej gamie zagrożeń i wymagań.

z przewodnika International Data Corporation.

Przewidywania Gartnera nieco się różnią: spodziewają się, że do 2020 r. firmy wydadzą 124 miliardy dolarów na bezpieczeństwo.

Jak uchronić swoje pisma partnerskie przed plagiatami?
Światowe wydatki na bezpieczeństwo według segmentów, 2017-2019 (w milionach dolarów amerykańskich)

W każdym razie liczby mówią wiele. W obliczu rosnącego plagiatu online webmasterzy są gotowi zapłacić za bezpieczeństwo, ponieważ ich biznes w dużym stopniu od niego zależy. Hakerzy, nieuczciwi konkurenci, wirusy, przestępcy chcący zabijać i wykradać dane biznesowe i dane osobowe — wszystko to stanowi duży problem dla witryn afiliowanych, zwłaszcza tych na WordPressie: specjaliści uważają tę platformę za najbardziej podatną na złośliwe ataki.

Aby chronić swoją witrynę stowarzyszoną przed włamaniami, wykonaj następujące czynności:

  • Rozważ hosty i dostawców zorientowanych na bezpieczeństwo.
  • Zaktualizuj swoje oprogramowanie: serwery, CMS i przeglądarki są łatwiejsze do zhakowania, gdy ignorujesz najnowsze aktualizacje z naprawionymi błędami.
  • Upewnij się, że złośliwe oprogramowanie jest wystarczająco silne, aby chronić zawartość przed wirusami i hakerami.
  • Pomyśl o silnych hasłach do panelu administracyjnego. I zmieniaj je, a także nazwy użytkowników, co miesiąc.
  • Używaj protokołów HTTPS w witrynach biznesowych, zwłaszcza jeśli prosisz odwiedzających o udostępnienie tam danych osobowych.

Chroń informacje biznesowe

Przede wszystkim warto rozważyć utworzenie oddzielnej sieci dla płatności partnerskich . Daj dostęp tylko 1-2 pracownikom, aby móc kontrolować dostęp do informacji biznesowych. Chodzi o to, że cyberprzestępcy często włamują się do komputerów pracowników za pośrednictwem poczty e-mail i uzyskują w ten sposób dostęp do całej sieci biznesowej. Zminimalizuj ryzyko, dokonując oddzielnych płatności biznesowych.

Chroń także swoją sieć Wi-Fi : pamiętaj, aby zmienić domyślne ustawienia routera i korzystać z usługi VPN lub anonimowego przeglądania, gdy łączysz się z siecią Wi-Fi w miejscach publicznych. Dlatego zamaskujesz wszystkie hasła i zminimalizujesz ryzyko włamania. Aby chronić dane osobowe i finansowe swoich klientów, rozważ najlepsze narzędzia programowe do szyfrowania . Zaprojektowane z myślą o zachowaniu prywatności danych, będą służyć do ich zabezpieczania podczas transakcji w witrynie Twojej firmy.

Jak uchronić swoje pisma partnerskie przed plagiatami?
Tak wygląda program AxCrypt na twoim komputerze .

Jeśli pracujesz z małymi zespołami marketingu afiliacyjnego, zwróć uwagę na usługi oparte na chmurze : wybierz ten, który najbardziej odpowiada Twoim potrzebom biznesowym i pozwól jego specjalistom kontrolować Twoje bezpieczeństwo online.

I na koniec, ale nie mniej ważne . Rozwijaj kulturę świadomości wśród członków zespołu. Poproś specjalistów IT o skonfigurowanie wszystkiego we właściwy sposób i zapewnienie swoim pracownikom dostępu tylko do treści, których potrzebują do pracy: biorąc pod uwagę, że około 60% naruszeń bezpieczeństwa występuje w Twojej firmie, za zaporą sieciową, postaraj się dołożyć wszelkich starań, aby temu zapobiec.

  • Nie pozwól pracownikom dotrzeć do systemów danych.
  • Poproś ich, aby nie klikali wszystkich linków, które znajdą w e-mailach.
  • Naucz je zamykać komputery, gdy nie są używane.

W końcu, jeśli chodzi o zapobieganie plagiatowi, pierwszym krokiem, jaki możesz zrobić, jest ograniczenie dostępu do swoich treści. Ale oto haczyk . Takie rady nie działają, gdy mówimy o pismach afiliacyjnych. Tworzysz je, aby dotrzeć do szerszego grona odbiorców, więc musisz je opublikować w widoku publicznym , prawda? Minimum, które możesz tutaj zrobić:

Zarejestruj swoje pisma partnerskie

Czy słyszałeś kiedyś o DMCA? Znana jako Digital Millennium Copyright Act, kryminalizuje wszelkie próby wykorzystania treści online jako własnych. Zgodnie z tą ustawą wszystkie opublikowane prace podlegają prawu autorskiemu, nawet jeśli nie ma na nich symbolu praw autorskich. A dla tych, którzy chcą założyć bloga lub stronę internetową, aby wziąć udział w programach afiliacyjnych, dobrze byłoby zarejestrować swoje projekty w DMCA. Otrzymasz odznakę, której możesz użyć w witrynie, aby potencjalni hakerzy mogli zobaczyć, jak ją chronisz.

Google, YouTube, Twitter, Flickr, usługi hostingowe, takie jak Bluehost, i wielu innych dostawców usług internetowych jest chronionych przepisami DMCA, które dają im „bezpieczną przystań” przed ściganiem za naruszenie praw autorskich, o ile przestrzegają określonych wytycznych.

Joseph Gildred, analityk technologii informacyjnej w Cloudwards.net
Jak uchronić swoje pisma partnerskie przed plagiatami?

Tak więc, gdy zobaczysz, że ktoś ukradł Twoją pracę i ją opublikował — wyślij mu żądanie usunięcia treści zgodne z ustawą DMCA, wymagające jej usunięcia, ponieważ stanowi to naruszenie praw autorskich. Jak rozumiesz, prawa autorskie zapewniają prawną własność Twojej pracy. Ale jako właściciel praw autorskich jesteś również odpowiedzialny za wszelkie naruszenia, które się z nim wiążą . Dlatego musisz mieć oko na to, w jaki sposób inni wykorzystują teksty Twoich partnerów, aby zapobiec powielaniu treści i uniknąć kar za Twoją witrynę w wyszukiwarce Google.

Czy możesz zrobić coś jeszcze, aby ocalić pisma przed plagiatami?

  • Oznacz je za pomocą informacji o prawach autorskich.
  • Znaki wodne również działają dobrze.
  • Zachowaj wszystkie mapy myśli, szkice i inne dokumenty potwierdzające proces tworzenia twoich pism.
  • Jeśli masz współautorów, zawrzyj umowę określającą, kto jest właścicielem praw do tych pism stowarzyszonych.

A teraz najciekawsza część.

Regularnie monitoruj swoje pisma

Biorąc pod uwagę, że problem plagiatu narasta, opracowano mnóstwo narzędzi, które pomogą Ci monitorować treści online i sprawdzać, czy ktoś nie używa ich w oszustwie. I podczas gdy niektóre narzędzia ( PlagiarismCheck.org, Skribble, WriteCheck ) pozwalają sprawdzić własne teksty pod kątem duplikatów i upewnić się, że nie kopiujesz opublikowanych prac przez pomyłkę, inne ( Copyscape, TinEye, Myows ) pomagają sprawdzić, czy i gdzie ktoś użył Twój tekst i treść wizualną.

Wybierz więc narzędzie, które najbardziej odpowiada Twoim potrzebom — i używaj go regularnie do monitorowania swoich pism. Ale znowu pamiętaj o Google. Jego baza stron internetowych jest twoim najlepszym przyjacielem, jeśli chodzi o śledzenie naśladowców.

Jak korzystać z wyszukiwarki Google, aby znaleźć plagiat:

  • Weź SIP (statystycznie nieprawdopodobna fraza składająca się z 6-12 słów) ze swojej pracy.
  • Umieść go w cudzysłowie i wyszukaj go w Google. W przypadku braku dopasowań spróbuj wyszukać tę frazę bez cudzysłowów.
  • Przyjrzyj się uważnie każdemu linkowi, poza witryną, w wynikach. Czy to twoja praca? Czy używają go zgodnie z twoimi wytycznymi?

Wskazówka: nie szukaj swoich pism według tytułu. Są duże szanse, że plagiatorzy zmienią to, aby ukryć swoją działalność. Podczas korzystania z powyższego schematu w wynikach wyszukiwania Google może pojawić się następujący komunikat.

Jak uchronić swoje pisma partnerskie przed plagiatami?

Oznacza to, że w sieci istnieją inne strony o identycznej treści, więc warto je też sprawdzić. Kliknij ten link i powtórz wyszukiwanie. Aby przyspieszyć ten proces i uzyskać więcej wyników, rozważ narzędzia takie jak Copyscape, Plagium i Google Alerts . W przypadku Copyscape , musisz użyć adresu URL strony internetowej, którą chcesz sprawdzić — i pokaże, czy są jakieś duplikaty online. To nie jest takie drogie (5 centów za wyszukiwanie), ale możesz również wypróbować darmową wersję, która pokaże tylko 10 wyników na wyszukiwanie.

Jeśli chodzi o Plagium , tutaj będziesz pracować z tekstem swojego pisma partnerskiego. Skopiuj go i wklej w narzędziu, a otrzymasz nieograniczoną liczbę wyników z duplikatami (jeśli istnieją) za darmo. W przeciwieństwie do Copyscape, który korzysta z Google, Plagium współpracuje z Yahoo! wyszukiwarka. Tak więc, jeśli zdecydujesz się użyć obu — uzyskasz różne wyniki.
Spostrzeżenie edytora: Rozważ także Plagiarism Checker od SmallSEOTools , który jest naszą ulubioną alternatywą. Jest darmowy i łatwy w użyciu.

Jeśli i kiedy wykryjesz kopię swoich pism afiliacyjnych na stronie internetowej strony trzeciej, nie spiesz się z szaleństwem i burzą, grożąc, że zniszczysz ich firmę z myszką miki w najbliższym możliwym czasie. Zachowaj zimną krew i skontaktuj się z nimi, podając tutaj przypomnienie, kto jest właścicielem praw autorskich.

Skontaktuj się z plagiatorami

Najlepszą opcją jest skontaktowanie się z nimi bezpośrednio, opisanie sytuacji i poproszenie o usunięcie skradzionych treści z ich witryny. Większość webmasterów boi się kar Google za powielanie, więc w większości przypadków usunie je, gdy zrozumieją, że wiesz o ich plagiatach. Czasami będziesz musiał udowodnić swoje autorstwo. Dzieje się tak wtedy, gdy przydadzą się wszystkie szkice, zrzuty ekranu i inne dokumenty pokazujące proces tworzenia treści. Jeśli nie możesz znaleźć bezpośrednich kontaktów na ich stronie internetowej, rozważ Whois.

Jak uchronić swoje pisma partnerskie przed plagiatami?

Tutaj poznasz ich nazwę prawną i telefon, a także firmę hostingową. Tak więc, jeśli zignorują twoje e-maile lub i tak nie chcą usuwać skradzionych pism, możesz skontaktować się z hostingiem, aby opisać sytuację. Z reguły hostingi są gotowe usunąć takich nieuczciwych użytkowników z listy swoich klientów. Gdy rozmowa „twarzą w twarz” nie powiedzie się, następnym krokiem jest wysłanie im listu o zaprzestaniu działalności. Jest to formalna prośba dla plagiatorów, aby przestali kopiować Twoje pisma partnerskie. Upewnij się, że zawierasz tam następujące elementy:

  • Twoja skradziona praca.
  • Jego poszczególne streszczenia, które zostały zduplikowane.
  • Twoje żądania. Czy prosisz ich o usunięcie tej kopii lub nadanie jej odpowiedniego kredytu?
  • Termin, w którym spełnią Twoje wymagania.
  • Co zrobisz, jeśli zignorują twoją prośbę: wyślij raport do swojego gospodarza, podejmij kroki prawne itp.

Nie ma człowieka, z którym można by się skontaktować, więc z trudem do nich dotrzesz. A nawet jeśli to zrobisz, nie są zainteresowani współpracą: prowadząc setki blogów spamowych i pracując z fałszywymi tożsamościami, są bardziej skłonni Cię ignorować. Dzieje się tak, gdy chcesz napisać skargę dotyczącą praw autorskich. Jeśli możesz udowodnić, że jesteś właścicielem praw autorskich, Google może usunąć je ze strony osób naruszających prawo i zablokować ich za kradzież.

Unikaj plagiatu w swoich pismach partnerskich

Mając na celu uratowanie pism afiliacyjnych przed plagiatami, upewnij się, że sam nie jesteś plagiatorem treści. Nawet jeśli nie chcesz kopiować innych, istnieje duże prawdopodobieństwo, że to zrobisz, naruszając prawa innych.

Często zdarza się, że pisarz „kradnie” treści, nie wiedząc o tym: może niewłaściwie cytować używane przez siebie idee lub słowa lub po prostu przepisuje własne, wcześniej publikowane utwory, w ten sposób angażując się w autoplagiat. Właśnie wtedy zatrudnianie autorów zewnętrznych do tworzenia pism afiliacyjnych jest w pełni uzasadnione: pomagają uniknąć niezamierzonego plagiatu.

mówi Mike Hanski, marketingowiec cyfrowy w Bid4Papers

Wiesz, że udostępnianie kompleksowych treści w celu bardziej organicznego wyszukiwania, linków zwrotnych i sprzedaży jest jedną z najlepszych strategii udanego marketingu afiliacyjnego. Przynosi lojalność i zaufanie do Twojej marki, wraz z ruchem i leadami. A samolubne i niezamierzone plagiat w treści partnerskiej to ostatnia rzecz, której potrzebujesz. Tak więc przed opublikowaniem dokładnie sprawdź swoje teksty. Aby uniknąć powielania własnych treści, weź pod uwagę następujące kwestie:

  • Nigdy nie kopiuj tekstów online słowo w słowo, bez cytowania. Jeśli potrzebujesz cytatu, umieść tekst w cudzysłowie i przedstaw źródło.
  • Nigdy nie zmieniaj kolejności słów z oryginalnego tekstu. Nie zmieniaj również struktur zdań ani konstrukcji gramatycznych. To wciąż plagiat.
  • Unikaj złego parafrazowania i nadmiernej synonimizacji w swoich pismach. Po pierwsze, sprawia, że ​​Twoje teksty brzmią nienaturalnie; po drugie, to plagiat. Tak ponownie.

Wniosek

Świetna treść, kompleksowa i oryginalna, jest obowiązkowa dla każdej witryny marketingu afiliacyjnego. Przykuwa uwagę odbiorców, generuje ruch organiczny, przyciąga linki zwrotne i zaprasza leady. Innymi słowy, od tego w dużym stopniu zależy sukces Twojej kampanii marketingowej.

Problem polega na tym, że topowa zawartość jest celem dla brudnych graczy na rynku. Kradną je, ponownie publikują na swoich stronach internetowych, wykorzystują do czarnych strategii SEO… Wszystko to szkodzi Twojej reputacji, zmuszając Cię do rezygnacji z planów i wprowadzenia zmian w oprogramowaniu do marketingu afiliacyjnego…

Aby zaoszczędzić energię i czas, zapobiegaj plagiatowi pism partnerskich. Chroń swoją witrynę partnerską i informacje biznesowe wcześniej, rejestruj swoje pisma i regularnie je monitoruj oraz upewnij się, że sam nie naruszasz żadnych praw autorskich .

Lesley Vos

Autor postu gościa

Lesley Vos

Lesley Vos jest doświadczonym autorem stron internetowych i strategiem treści. Specjalizuje się w copywritingu sprzedażowym i storytellingu, współtworzy publikacje dotyczące marketingu cyfrowego i własnego rozwoju. Sprawdź jej portfolio tutaj i śledź @LesleyVos na Twitterze.