Google vs Bing: co jest najlepsze dla ruchu w 2023 roku?
Opublikowany: 2023-04-11O ile nie chowałeś się pod kocami przez ostatni miesiąc lub dwa (nie winię cię, jest tam zimno), prawdopodobnie zauważyłeś, że dużo mówi się o Bingu. Niektóre nagłówki nawet nazywają Bing Chat (co to jest? Czytaj dalej, aby się dowiedzieć) koniec Google.
Czy to koniec Google'a?
Może. Może nie .
Ale z pewnością w świecie wyszukiwarek robi się gorąco.
Dlaczego?
Wszystko sprowadza się do sztucznej inteligencji .
Przez lata firma wyszukiwawcza Google dominowała na rynku wyszukiwarek, pozostawiając Bing w cieniu. Ale dzięki ostatnim osiągnięciom w zakresie sztucznej inteligencji (AI) obie firmy podejmują duże kroki, aby zachować znaczenie i przyciągnąć więcej użytkowników.
Więc w porównaniu Bing vs Google, kto jest najlepszy dla ruchu?
Przyjrzyjmy się bliżej.
Co się dzieje z Bingiem?
Czy Bing nie jest już żartem? (Przepraszam, Microsoft)
Już od jakiegoś czasu nie jest.
Oczywiście Google nadal ma największy udział w rynku ze wszystkich wyszukiwarek i to z OGROMNĄ marżą. Ale wyszukiwarka Bing stale zyskuje na popularności. A wraz z wydaniem ChatGPT-3 przez zespół OpenAI, wraz z inwestycją Microsoftu o wartości 10 miliardów dolarów, sytuacja zmienia się wykładniczo.
Czekaj, więc czym jest ChatGPT-3?
ChatGPT-3 to zaawansowany model języka AI stworzony przez OpenAI. Jest przeznaczony do rozumienia i generowania tekstu przypominającego człowieka i jest bardzo pomocny w zadaniach takich jak odpowiadanie na pytania, pisanie esejów, a nawet po prostu prowadzenie czatu.
Zanim przyjrzymy się kwestii, która wyszukiwarka jest najlepsza dla ruchu w witrynie w 2023 r., ważne jest, aby zrozumieć trochę OpenAI, GPT3 i coś innego, co nazywa się Bard.
W podobny sposób, w jaki Hollywood od czasu do czasu wypuszcza dwa filmy z dwóch studiów na ten sam temat (pomyśl o filmach o wulkanach), Microsoft i Google ogłosiły wiadomości o chatbotach napędzanych sztuczną inteligencją, które, jak twierdzili, zmienią oblicze wyszukiwania.
Microsoft ogłosił, że aktualizuje swoją wyszukiwarkę za pomocą ChatGPT-3, podczas gdy Google ogłosiło własne narzędzie AI, Bard. Te ogłoszenia wracały do siebie.
Problem dla Google polega na tym, że ChatGPT już wtedy ogarnął świat. Miał najszybszy wskaźnik wzrostu liczby użytkowników ze wszystkich platform w historii (szybciej niż Facebook, TikTok, a nawet Google).
A ponieważ Microsoft zainwestował już w OpenAI, firmę stojącą za ChatGPT, powszechnie przewidywano, że Bing wkrótce się z nim zintegruje.
Tak więc ogłoszenie Google wydawało się już trochę… rozczarowujące. A potem było jeszcze gorzej. W zwiastunie Google's Bard popełnił błąd. W wyniku tej pomyłki Alphabet (spółka macierzysta Google) stracił około 7% swoich akcji (równowartość około 100 miliardów dolarów… och).
A potem Bing zaczął mieć podobne problemy. Miał bójki z ludźmi, którzy go używali, miał halucynacyjne napady dziwactwa i trochę zwykłego kłamstwa. Od tego czasu pracownicy Bing i Microsoft kontrolują szkody.
Ale ChatGPT jest już (nieco pomyślnie) zintegrowany z wyszukiwarką Bing firmy Microsoft. Przyjrzyjmy się, jak to wygląda.
Tak wygląda strona wyników wyszukiwania w Bing po zintegrowaniu GPT3.
Pytanie brzmi: Zaplanuj trening moich ramion i brzucha bez przysiadów i sprzętu do ćwiczeń. Powinno to zająć tylko 30 minut.
Te rzeczy po prawej stronie są przydatne, a wszystkie obsługiwane przez ChatGPT-3.
Dzięki integracji chatbota opartego na sztucznej inteligencji Bing nagle zmienił się z niczego w wyścigu w wyszukiwarkach (pomimo zasilania Yahoo), w zdobywanie nagłówków pod względem świadomości. A Microsoft, który jest właścicielem Bing, obstawia poważne pieniądze, że mogą konkurować z Google.
Co to oznacza dla Twojej firmy, witryny i co najważniejsze… ruchu w witrynie?
Czy Bing wyprzedził Google?
Nie.
W każdym razie jeszcze nie.
Ale to nie znaczy, że należy go jeszcze odliczać od walki.
W grudniu 2022 r., zanim zaczęto mówić o ChatGPT, strony Bing odwiedzało co miesiąc około 843 mln osób. Ale kiedy porównasz to z gigantycznymi 74 miliardami odwiedzin Google, jasne jest, że Bing wciąż miał wiele do nadrobienia.
Jednak sytuacja Bing zaczęła wyglądać 7 lutego 2023 r.
Tego samego dnia Microsoft ogłosił swoją inwestycję w OpenAI i tylko tego dnia Bing miał 30,3 miliona odwiedzin na komputerach stacjonarnych i urządzeniach mobilnych. Następnego dnia odwiedziło go prawie 32 miliony osób.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że inwestycja OpenAI skłania ludzi do bliższego przyjrzenia się Bing. Ale jeśli kopiesz trochę głębiej, zobaczysz, że Bing od jakiegoś czasu przeżywa wzrost.
W sierpniu 2021 r. Bing uzyskiwał już około 25,8 miliona odwiedzin dziennie. W tym samym miesiącu osiągnął nawet najwyższy poziom 27,5 miliona odwiedzin dziennie. Nawet dzień przed ogłoszeniem inwestycji Bing nadal radził sobie dobrze, notując 28,9 miliona odwiedzin.
Tak więc, chociaż Bing odnotował wzrost ruchu po wiadomościach inwestycyjnych, niekoniecznie wystarczy, aby uzasadnić wielomiliardową inwestycję.
Z pewnością wiele osób wybiera się do Bing, aby wypróbować Bing Chat. Dopóki Google nie wyda czegoś podobnego, prawdopodobnie liczba osób korzystających z Bing będzie rosła.
W dniu, w którym Bing (i Microsoft, który niedawno ogłosił integrację GPT z całym pakietem biurowym) rozpoczną szeroko zakrojoną reklamę w telewizji i tradycyjnych mediach, istnieje bardzo duża szansa, że duża grupa ludzi zacznie używać Bing i Bing Chat do domyślny.
A przerażające dla Google jest to, że nic z tego nie jest oznaką, że Bing potrzebuje jakiegokolwiek oszczędzania. Wygląda na to, że Bing radzi sobie sam, bardzo dziękuję.
Czy sztuczna inteligencja zmienia sposób, w jaki ludzie wyszukują informacje?
Tak i nie (przepraszam, to irytująca odpowiedź).
W szaleństwie premiery ChatGPT wydawało się najlepszą rzeczą, jaka przydarzyła się światu od czasu dziurki od klucza dla pijanych ludzi. Pojawiły się twierdzenia, że całkowicie zastąpi wyszukiwarki, ponieważ użytkownicy będą mogli zadawać mu pytania i uzyskiwać proste, bezpośrednie odpowiedzi.
Koniec SERP wydawał się bliski.
Tylko wyobraźnia. Koniec z reklamami sponsorowanymi, koniec z SEO, tylko odpowiedzi, których potrzebujesz, kiedy ich potrzebujesz.
Sprawdź to zapytanie ChatGPT-3, które stało się wirusowe, wywołując panikę u wielu osób.
To imponujące, prawda? Zwłaszcza jeśli porównasz to z zapytaniem Google o to samo żądanie.
Różnice są zdumiewające na pierwszy rzut oka. Imponujące nawet.
Niestety wszystko to było przesadzone.
W chwili pisania tego tekstu żadne narzędzie AI nie jest w stanie konsekwentnie dostarczać dokładnych odpowiedzi. Jasne, to może się wkrótce zmienić, ale nie można polegać na dokładności sztucznej inteligencji, w tym ChatGPT.
Nie oznacza to, że ludzie nie używają chatbotów AI zamiast wyszukiwarek. Oni są. Ale prawdziwym problemem jest to, że kiedy odpowiedzi stają się bardziej wiarygodne i godne zaufania, dlaczego ci użytkownicy w ogóle mieliby klikać w twoje linki?
Brak kliknięcia? Bez problemu
Jeśli to wszystko brzmi znajomo, przypomnijmy sobie, kiedy Google ogłosiło Polecane fragmenty i Pozycję Zero.
Polecane fragmenty to fajne małe pola informacyjne, które pojawiają się u góry wyników wyszukiwania. Wiesz, kiedy zadajesz Google pytanie i otrzymujesz szybką, rzeczową odpowiedź właśnie tam? To jest fragment wyróżniony. Są bardzo przydatne dla ludzi, ponieważ oszczędzają jedno kliknięcie.
Teraz pozycja zero to inna nazwa miejsca, w którym nadawane są fragmenty z wyróżnionymi fragmentami. Nazywa się „zero”, ponieważ znajduje się nad zwykłymi wynikami wyszukiwania, co czyni go numerem uno (lub, jak sądzę, numerem zero) w przyciąganiu uwagi. Tak więc, kiedy widzisz ten pomocny smakołyk na górze, patrzysz na Pozycję Zero.
Kiedy Google ogłosiło wprowadzenie Snippets i Position Zero, wywołało to spory szum. Początkowa reakcja była jednak mieszana. Niektóre firmy obawiały się, że użytkownicy znajdą potrzebne im informacje bezpośrednio w wynikach wyszukiwania, a nie przejdą do ich witryn internetowych.
Ten niepokój wynikał przede wszystkim z obawy przed utratą potencjalnych klientów i konwersji.
Jednak z czasem firmy dostosowały swoje strategie, aby skorzystać z funkcji Featured Snippets. Zdali sobie sprawę, że wyróżnienie może poprawić ich obecność online, wiarygodność i widoczność w wynikach wyszukiwania.
Optymalizując swoje treści, aby odpowiadać na popularne zapytania użytkowników i zapewniać wartość, firmy mogą czerpać korzyści z polecanych fragmentów.
Gdzie to nas zostawia?
Chociaż był moment szalonego podniecenia/zaniepokojenia związanymi z wyszukiwarkami opartymi na chatbotach, doszliśmy do czegoś w rodzaju ściany.
Prawdopodobnie nie potrwa długo, zanim ten mur się rozpadnie, więc przyjrzyjmy się, jak sztuczna inteligencja wpłynie na SEO, PPC i (co najważniejsze) ruch w Twojej witrynie.
Nieuchronność mniejszego ruchu
Jeśli (czytaj: kiedy) te technologie będą bardziej wydajne, ludzie zaoszczędzą czas. Nikt z nas nie ma go dość, więc domyślnie użyjemy najszybszej metody.
Ludzie nie będą mieli czasu na otwieranie wielu stron, aby uzyskać to, czego chcą.
Wszyscy znamy krytykę, powiedzmy, stron z przepisami, na których trzeba przeczytać o podejściu babci do zarządzania kuchnią podczas walki z artretyzmem, zanim jeszcze dojdzie się do listy składników.
Sprawdź ten przykład. Ten tekst ma kilka akapitów, zanim przejdzie do składników, w tym całą sekcję wyjaśniającą, czym jest spaghetti bolognese.
Oto kolejny.
Ponownie, trwa to przez większą część strony, zanim przejdziemy do składników i procesu gotowania.
Teraz porównaj to z prośbą ChatGPT o przepis na spaghetti bolognese.
Nowoczesne posty na blogach i artykuły informacyjne przekształciły się w szerzej akceptowaną wersję tego. Źle wykonane SEO sprawiło, że wiele wyników wyszukiwania stało się bezużytecznych. Spróbuj wyszukać, powiedzmy, najlepszą kosiarkę w 2023 roku.
Trzy najlepsze odpowiedzi to sponsorowane reklamy kosiarek do trawy. Niesponsorowany artykuł numer jeden pochodzi z Gardens Illustrated. Brzmi dobrze, jasne. Ale od razu wspominają, że mogą uzyskać „dochód, jeśli klikniesz linki i kupisz produkty”.
Obecnie taktyka SEO ma duży wpływ na wyniki, co utrudnia odkrywanie treści technicznych, akademickich lub niekomercyjnych. To tak, jakby internet stał się gentryfikowany.
I to nie tylko SEO zmienia wartość internetu. Wyskakujące okienka, informacje o plikach cookie, RODO i śledzenie lokalizacji to ogromny problem.
Jeśli chatbot może dać Ci natychmiastowy przepis na podstawie zawartości lodówki i zapotrzebowania na kalorie, czy nie unikniesz żużlu i nie od razu zabierzesz się do gotowania?
Ma to ogromny wpływ na ruch na stronie i późniejsze sygnały rankingowe. Wpływ może być katastrofalny dla marek eCommerce, które są uzależnione od ruchu i Microsoft Ads lub Google Ads.
Dla marketerów cyfrowych nadchodzi zmiana sejsmiczna, na którą trudno się przygotować, ale trzeba się na nią przygotować.
Jeśli widoczność zacznie się zmniejszać, ponieważ ludzie uzyskują odpowiedzi od sztucznej inteligencji, jaką wartość będą miały blogi lub współczynniki konwersji?
Odpowiedź? Nie panikować
Byliśmy tu wcześniej
Rozważmy wyszukiwanie głosowe, kolejne „zagrożenie”, które wielu zwiastowało koniec marketingu cyfrowego i ruchu na stronach internetowych, jakie znamy. Cóż, wyszukiwanie głosowe jest z nami od jakiegoś czasu, a ludzie nadal odwiedzają strony internetowe i kupują online w witrynach, którym nauczyli się ufać.
Wyszukiwanie głosowe jest doskonałym przykładem tego, jak ostatecznie wykorzystamy sztuczną inteligencję do wyszukiwania rzeczy, które chcemy wiedzieć, ale (prawdopodobnie) jako element wyszukiwania, a nie jedyną metodę wyszukiwania.
Nawet bez sztucznej inteligencji zarówno Google, jak i Bing oferują wyszukiwanie w Internecie bez kliknięć. Fragmenty, które odpowiadają na bezpośrednie pytania, znajdują się na górze strony (lub w jej pobliżu), a użytkownik nie musi odwiedzać witryny, chyba że chce dowiedzieć się więcej.
Około 2/3 wyszukiwań w Google to wyszukiwania bez kliknięć. Co roku liczba ta rośnie. Bard i ChatGPT przyspieszą wyszukiwanie bez kliknięć.
Ale od fragmentów do pozycji zerowej i wykresu wiedzy (w 2012 r.!) ruch w witrynie nie spada. Wręcz przeciwnie. Każdego roku sam Google wysyła więcej ruchu do stron internetowych niż rok wcześniej.
Nie uwzględnia to nawet liczby osób, które wpisują zapytanie w wyszukiwarce, ale nie klikają linku, tylko biorą telefon i dzwonią lub wysyłają e-mail do firmy, którą odkryli za pomocą wyszukiwania.
Jeśli chodzi o uzyskiwanie ruchu w witrynie, mniej będzie dotyczyć używanej wyszukiwarki, a więcej treści w Twojej witrynie.
Kluczem jest myślenie informacyjne a nie transakcyjne.
Treści informacyjne i transakcyjne mają różne cele, ale oba mogą przyciągnąć ruch do Twojej witryny. Treść informacyjna koncentruje się na, cóż, informacjach! Chodzi o dzielenie się wiedzą i odpowiadanie na pytania.
Pomyśl o wpisach na blogu, poradnikach lub często zadawanych pytaniach.
Ten rodzaj treści może zapewnić Ci te urocze fragmenty z wyróżnionymi fragmentami, ponieważ jest idealny do szybkich odpowiedzi. Kiedy ludzie zadają pytania, uwielbiają szybką i dokładną odpowiedź!
Z drugiej strony treści transakcyjne polegają na wykonywaniu zadań. Pomaga odwiedzającym kupować, rejestrować się lub pobierać. Oznacza to strony produktów, formularze kasy i pola subskrypcji. Chociaż nie jest tak przyjazna dla krótkich fragmentów, nadal może skorzystać na posiadaniu przejrzystej, dobrze ustrukturyzowanej treści, która może pomóc Twojej witrynie być odpowiedzią na transakcyjne zapytanie wyszukiwarki.
Krótko mówiąc, zarówno treści informacyjne, jak i transakcyjne mogą zwiększać ruch.
Z pewnością Bard i ChatGPT będą w stanie odpowiedzieć na pytania, ale Alexa też. Siri też. Ludzie wciąż odwiedzają strony internetowe. Zapytania, na które odpowiedzą zarówno Bard, jak i ChatGPT, będą znacznie bardziej informacyjne i znacznie mniej transakcyjne.
Tak więc mniej chodzi o Bing kontra Google, a więcej o przyjęcie nowego podejścia do treści witryny i używanych słów kluczowych .
Nie jest to całkowita zmiana, wystarczy wziąć pod uwagę intencje użytkownika i dowiedzieć się, co trzeba zrobić, aby skłonił go do odwiedzenia Twojej witryny.
Tak, wszystko się zmieni, ale wszystko będzie sprowadzać się do tego, jak ludzie będą korzystać z tych chatbotów.
W końcu jest prawdopodobne, że ludzie nadal będą korzystać z wyszukiwarki Bing lub Google w taki sam sposób, jak robią to teraz. Pytają Google lub Bing, ile lat ma George Clooney. Chcą wiedzieć, która jest godzina w Nowym Jorku lub ile pieniędzy zarobił najnowszy film Marvela w kasie.
Chociaż prawdopodobnie nastąpi crossover, ponieważ użytkownicy mogą zadawać te pytania wyszukiwarkom lub chatbotom, istnieje również duże prawdopodobieństwo, że to, do czego ludzie używają chatbotów, prawdopodobnie będzie inne. W tempie, w jakim te rzeczy się rozwijają, Bard i GPT mogą stać się naszymi własnymi (genialnymi) osobistymi asystentami.
Ale czy warto śledzić rozwój wydarzeń? Absolutnie. Nikt nie jest do końca pewien, jaki jest następny krok dla Barda, ani czy Bing może wyszkolić ChatGPT-4 na tyle dobrze, aby przestał wdawać się w bójki internetowe lub potykać się.
Istnieje szansa, że wyszukiwarki napędzane sztuczną inteligencją zmienią kilka rzeczy w naszych witrynach internetowych i sposobie, w jaki je wzmacniamy.
Co prowadzi nas z powrotem do pierwotnego pytania: w 2023 roku, która wyszukiwarka jest najlepsza dla ruchu w Twojej witrynie?
Obecnie treści oparte na SEO i reklamy w płatnych wynikach wyszukiwania zawsze zajmują pierwsze miejsce na stronach wyników wyszukiwania. Coraz częściej te wyniki wyszukiwania nie są trafne lub tylko nieznacznie powiązane z zapytaniem. To zła wiadomość dla użytkownika, wyszukiwarek i Twojej witryny.
To, co teraz robi Bing (podobnie jak dodatek do przeglądarki WebChatGPT), polega na zwiększeniu danych wyjściowych, które uzyskasz z podstawowego ChatGPT, za pomocą linków atrybucji. Więc nie tylko daje odpowiedź, ale daje odpowiedź na podstawie informacji znalezionych w Internecie w czasie rzeczywistym, z dołączonym linkiem do tych informacji. Użytkownicy mogą więc przeglądać otrzymane odpowiedzi i klikać, aby dowiedzieć się więcej.
Brzmi trochę jak opisywany fragment, prawda?
Zło! To brzmi dokładnie jak fragment polecany!
Oznacza to, że niektóre rzeczy pozostaną takie same (trochę, ale trochę nie).
Te same sygnały, których wyszukiwarki używają do określania rankingu SERP i fragmentów, nadal będą obowiązywać. Chodzi o to, że oprócz tej samej listy linków i fragmentów, które otrzymujemy teraz, będzie też zautomatyzowana, łatwa do strawienia odpowiedź, która zbiera dane z wielu źródeł i przedstawia je użytkownikom Bing jako pojedyncze źródło informacji.
Jeśli więc założymy, że koncepcja EEAT nadal będzie odgrywać kluczową rolę w widoczności SERP, co się zmieniło?
Cóż, na początek, czynniki rankingu wyszukiwarki Google mogą ewoluować. Ale to jest problem, z którym stale się borykamy. Głównym problemem dla firm, które opierają się na ruchu w witrynie, jest skupienie się na ich treści. W podobny sposób, w jaki treści zmieniły się, aby odzwierciedlać treści oparte na odpowiedziach, konkretne pytania z konkretnymi odpowiedziami będą musiały napędzać tworzenie treści.
Ale przyjrzyjmy się bliżej czemuś ważniejszemu w odniesieniu do ruchu niż SEO. Niemożliwe, mówisz! Co może być ważniejszego niż SEO?
Numery użytkowników.
Bing kontra użytkownicy Google — liczby
Przez długi czas Google wyróżniało się spośród wszystkich innych wyszukiwarek. Jest większy, używany częściej i jest tak częścią codziennego świata, że Google jest teraz czasownikiem. Nie przeprowadzamy wyszukiwania w Google. Po prostu Google.
Porównaj to z Bingiem. W styczniu 2023 r. Bing miał tylko około 3% udziału w rynku wykorzystania wyszukiwarek. Według StatCounter, w tym samym miesiącu Google miał 92,9% udziału w rynku.
Teraz, chociaż prawdą jest, że wiele osób ścigało się z Bing i teraz używa go znacznie częściej niż jeszcze kilka miesięcy temu, pytanie brzmi, czy ten trend się utrzyma? Czy wyścig Bing vs Google jest w ogóle włączony?
Chociaż nie ma ostatecznych odpowiedzi, panuje zgoda co do tego, że zawsze warto postawić na wyszukiwarkę Google. Zbyt łatwo założyć, że nawet Bing oparty na sztucznej inteligencji raczej nie przejmie dużej części ruchu użytkowników od potężnego Google. I nawet przy dotychczasowych błędach AI nigdy nie jest mądrze lekceważyć Google.
Istnieje jednak inna perspektywa, więc nie odliczaj Bing. Microsoft szykuje się do wprowadzenia Bing Chat. Wrzucili już trochę gotówki w sztuczną inteligencję i wydadzą więcej (mówimy o milionach, a nawet miliardach!), Aby pokazać światu, że Bing Chat to kolana pszczoły w porównaniu z innymi wyszukiwarkami.
Ponadto nie zapominajmy, że Bing jest już wyszukiwarką dla milionów pracowników biurowych korzystających z systemu Windows i pakietu Office. Jest tam, gotowy do działania, dzięki działom IT, które wybierają z menu opcji Microsoftu.
Tak więc udział Bing w rynku może powoli rosnąć, ale ma potencjał. Stawiamy, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy może przekroczyć 10%. Pomyśl tylko o tym, jak Amazon uczynił Alexę powszechnie znaną, promując ją. Microsoft ma ten sam plan gry dla Bing. Miej oko na tego słabszego!
Pierwszy gracz w grze
W tej chwili Bing wykorzystuje po prostu bycie pierwszym na boisku. Czy przełoży się to na długotrwałe użytkowanie, dopiero się okaże. Wszystko sprowadza się do preferencji użytkownika i dostępności AI. Szum wokół małżeństwa Bing i ChatGPT zniknie. A jeśli Google może wydać równoważną (lub potężniejszą) integrację AI, to (jak zawsze) sprowadzi się to do preferencji użytkownika.
Jeśli Bard Google może zacząć działać, użytkownicy wyszukiwarek znajdą się po jednej stronie podziału AI. Przyjazność dla użytkownika i najlepsza wyszukiwarka Bing lub Google to miejsce, w którym odbędzie się walka, a cała sztuczna inteligencja na świecie tego nie zmieni.
Dla wielu użytkowników Bing zintegrowany z ChatGPT to niewiele więcej niż sztuczka. Dramatyczny napływ ludzi ścigających się z nową zabawką technologiczną nie jest zaskoczeniem, ale czy jest trwały?
Ale czy ChatGPT to sztuczka?
Więcej osób korzysta z ChatGPT niż z Bing. W rzeczywistości do lutego liczba osób odwiedzających domenę chat.openai.com wzrosła o niewiarygodne 85% w porównaniu ze styczniem. Więc chociaż ChatGPT istnieje dopiero od listopada 2022 r., już generuje taki sam ruch (szacunkowo 616 milionów odwiedzających miesięcznie) jak Bing, który działa od 2009 r.
A liczby dla Bing już spadają po integracji ChatGPT z wynikami wyszukiwania. Częściowo jest to prawdopodobnie spowodowane tym, że Microsoft majstruje przy sztucznej inteligencji, aby upewnić się, że nie wypadnie z torów. Wyniki już zaczęły się zmieniać, aw wielu przypadkach wydają się nawet wyciszone lub zakneblowane.
Porównaj to z ChatGPT, który, mimo że miał aktualizacje, wciąż nie ma ścisłych ograniczeń nałożonych przez Bing. Według niektórych źródeł, ChatGPT każdego dnia przyciąga około 40 milionów odwiedzających z całego świata. Warto zauważyć, że chociaż w USA Bing wciąż wyprzedza ChatGPT pod względem ogólnego ruchu, w innych krajach, takich jak Indie, jest odwrotnie.
Więc nie. ChatGPT to znacznie więcej niż tylko sztuczka. Tu zostanie i będzie coraz lepiej.
Czy ChatGPT jest lepszy niż wyszukiwarka?
Nie.
Jakkolwiek ekscytująca jest ta technologia, nie jest pozbawiona wad. I to właśnie te wady na razie zapewnią, że nie zastąpi Google ani Bing w najbliższym czasie. Dzieje się tak po prostu dlatego, że wyszukiwarki i forma dużej nauki języków w ChatGPT działają inaczej.
Google i Bing mają za zadanie indeksować, oceniać, a następnie pobierać informacje i materiały z Internetu. Do tego służy wyszukiwarka Google lub zapytanie Bing i w tym są (względnie) dobre.
ChatGPT jest zupełnie inny.
Zamiast tego jest przeznaczony do generowania tekstu czytanego konwersacyjnie. Nie ma dostępu do internetu, więc wszelkie podawane przez niego informacje opierają się na danych treningowych sprzed 2021 roku. A same dane treningowe mogą być błędne. Właśnie dlatego ChatGPT zyskał już reputację pewnego kłamcy. Może być stronniczy, powie ci fikcję, ale przedstawi ją jako fakty i ostatecznie nie dostarczy ci niezbędnych informacji. Dla wyszukiwarek to po prostu za mało.
Bing kontra Google: PPC, wyszukiwanie i sztuczna inteligencja
Jeśli ruch organiczny przez Google jest zwycięzcą po prostu ze względu na liczbę użytkowników, co z tym, gdy spojrzymy na ruch PPC?
Co jest bardziej skuteczne dla Twojej reklamy online, Bing czy Google?
Płatność za kliknięcie jest tak użyteczną bronią w strategii rozwoju marki, że wiedza o tym, czy umieścić reklamy w Google, czy w Bing, ma kluczowe znaczenie.
Google Ads i Bing Ads to najwięksi gracze w zakresie PPC, ale obaj oferują bardzo różne wyniki. Kiedy zarządzasz budżetem marketingowym, wiedza o tym, co otrzymujesz od jednego z dwóch gigantów wyszukiwarek, może pomóc w doborze reklam.
Kluczowy problem z płatnymi reklamami w Bing vs Google sprowadza się do kosztów i zasięgu.
Reklamy Google mają większą liczbę odbiorców. Rzuć reklamę PPC w Google, a zobaczy ją więcej osób. Oczywiście oznacza to również większą konkurencję o wysokodochodowe słowa kluczowe i wyższy koszt kliknięcia.
Z drugiej strony jest Bing Ads, gdzie znajdziesz różnych odbiorców i znacznie niższy poziom konkurencji o słowa kluczowe.
Mniejsza konkurencja oznacza niższe koszty kliknięcia. Ale tracisz na samej ilości tego, co Google oferuje: użytkowników.
Jest więc coś w rodzaju kompromisu, o którym należy pomyśleć, decydując się na Bing vs Google Ads.
Bing kontra Google: różne układy i funkcje
Bing i wyszukiwarka Google mogą być tym samym narzędziem, ale wyglądają i działają zupełnie inaczej. Obie wyszukiwarki wyświetlają różne informacje w różnych układach.
Oto kilka głównych obszarów, w których coraz częściej pracują na bardzo różne sposoby.
Wyświetlenia wideo są niewiarygodnie różne w Bing i znacznie bardziej przyjazne dla użytkownika. Podczas gdy Google przedstawia wyszukiwanie wideo jako listę linków z małą miniaturą, Bing zapewnia w pełni nawigacyjną siatkę, która znacznie ułatwia określenie wartości. Co więcej, w przeciwieństwie do Google, użytkownicy mogą kliknąć film i obejrzeć go w Bing, dzięki czemu nie są odsyłani do witryny internetowej w celu obejrzenia treści, którą chcą obejrzeć. Dostępna jest nawet funkcja wyświetlania podglądu wideo przez najechanie kursorem na miniaturę.
Brakuje wyszukiwania wideo w Google, ale w przypadku wyszukiwania obrazów to wciąż duży krok naprzód w porównaniu z Bing. Podczas gdy wyszukiwanie wizualne Bing ma kilka fajnych funkcji graficznych, takich jak preferencje układu, ogólny wygląd strony wyników wyszukiwania Microsoft Bing wygląda na zbyt niechlujny i skomplikowany. Tak więc Google wygrywa w wyszukiwaniu grafiki, nawet jeśli nadal pozostaje w tyle w wyszukiwaniu wideo.
W przypadku właścicieli firm i zespołów marketingowych same te czynniki powinny stanowić dużą część decyzji o optymalizacji pod kątem Google lub Bing.
Czy jesteś firmą, której strategia marketingowa i produkty są prowadzone przez wideo? A może bardziej opierasz się na obrazach? Pomyśl też o swojej grupie docelowej. Przyjrzyjmy się ludziom, którzy używają Bing.
Od września 2021 r. do lutego 2022 r. Bing miał aż 1,114 miliarda użytkowników miesięcznie. Ponad połowa (55%) wyszukiwała produkty, a wiele osób (40%) planowało podróże krajowe. Bingsters używał go również do planowania podróży międzynarodowych (21%). Tak więc użytkownicy Bing to wielcy kupcy i podróżnicy!
Większość wyszukiwań Bing w USA ma charakter nawigacyjny, co oznacza, że użytkownicy szukają określonych witryn. Tak więc, jeśli Twoja grupa docelowa znajduje się w USA, Bing może być Twoim najlepszym przyjacielem!
Teraz o samych użytkownikach Bing. Microsoft Search Network twierdzi, że 73% ma mniej niż 45 lat, a Statista twierdzi, że jest to podział 50/50 między użytkowników płci męskiej i żeńskiej. Microsoft uważa, że podział jest bardziej zbliżony do 44% kobiet i 56% mężczyzn. Tak czy inaczej, jest to dość zróżnicowany tłum!
Użytkownicy Bing są zazwyczaj wykształceni, zamężni i mają dzieci. W rzeczywistości 34% to absolwenci szkół wyższych, 53% jest w związku małżeńskim, a 58% ma dzieci w domu, mówi Microsoft Advertising.
Krótko mówiąc, użytkownicy Bing pochodzą z różnych środowisk, ale zdecydowanie lubią kupować i podróżować. Prawdopodobnie będą też trochę starsi, ponieważ poświęcili czas na naukę, małżeństwo i posiadanie dzieci.
Jeśli więc to jest Twoja grupa docelowa, Bing może być wyszukiwarką dla Ciebie!
Bing kontra Google: czynniki rankingowe
Ostatnim obszarem, o którym należy pamiętać, rozważając najlepszą wyszukiwarkę dla swojej firmy, są czynniki rankingowe. Są to sygnały, które różne wyszukiwarki będą wykorzystywać do określenia, kiedy Twoja witryna i Twoje treści mają jakąkolwiek wartość dla użytkowników wyszukiwarek.
Pomimo pewnych powszechnych nieporozumień, faktem jest, że zarówno Bing, jak i Google używają bardzo podobnych czynników rankingu SEO. Istnieje jednak wystarczająco dużo różnic, które warto poruszyć.
Czynniki techniczne
Podczas gdy czynniki techniczne będą zawsze brane pod uwagę przez wyszukiwarki (na przykład szybkość ładowania witryny, wewnętrzne linkowanie i kompatybilność z urządzeniami mobilnymi), warto zauważyć, że Bing i Google reagują nieco inaczej na niektóre podstawowe elementy.
Na przykład przekierowanie 301 w Google może powodować problemy i może nieprawidłowo indeksować Twoje strony. W usłudze Bing przekierowanie 302 zostanie automatycznie zinterpretowane jako przekierowanie 301.
Chociaż jest to przydatne na wynos, należy wziąć pod uwagę wpływ każdej wyszukiwarki. Oba wymagają wysokiej jakości stron internetowych, które są responsywne, pełne dobrych treści i służą celowi użytkownika wyszukiwarki. Różnią się tym, w jaki sposób podchodzą do metadanych.
Czynnik metadanych
Chociaż niewiele osób ekscytuje się metadanymi, nie można ich przeoczyć w ramach strategii marketingu cyfrowego. A faktem jest, że Bing przywiązuje dużo większą wagę do twoich metadanych niż Google.
To dlatego, że Google bardziej interesuje się konwersacją niż zapytaniami technicznymi. Tak więc, podczas gdy Bing ocenia twoje strony w dużej mierze na podstawie słów kluczowych w domenie, tytułów stron i opisów metadanych, Google bierze pod uwagę elementy takie jak kontekst. Aktualizacje RankBrain i BERT firmy Google leżą u podstaw tej różnicy.
Ważnym wnioskiem jest to, że optymalizacja pod kątem Bing i Google oznacza zwracanie uwagi na szczegóły. Optymalizacja metaopisów, tak aby zawierały słowa kluczowe, jest świetna dla Bing, ale jednocześnie nie spowoduje to ukarania Cię przez Google. Zoptymalizuj dla obu, a powinieneś uzyskać dobrą wydajność na obu.
Władza i sygnały społeczne
Podczas gdy Bing zawsze preferuje oficjalne adresy domen (te, które kończą się na .edu lub .gov), Google uszereguje treści komercyjne z taką samą wartością, jak te oficjalne witryny, o ile te treści komercyjne mają wartość. Zawsze warto o tym pamiętać, gdy szukasz linków zwrotnych do kierowania ruchem.
Co być może ważniejsze, Google nie bierze pod uwagę sygnałów marketingowych w mediach społecznościowych przy określaniu wartości strony, podczas gdy Bing tak robi i to bardziej niż kiedykolwiek. W przeciwieństwie do Google, jeśli masz post na Facebooku, który ma wiele polubień lub udostępnień, lub tweet, który stał się wirusowy, zauważysz, że Twoje rankingi poprawiają się w Bing.
Google vs Bing: co jest najlepsze dla ruchu w 2023 roku?
Chociaż można śmiało powiedzieć, że istnieją pewne kluczowe różnice między tymi dwiema wyszukiwarkami, w 2023 r. istnieje tylko jedna odpowiedź na to pytanie.
To zależy.
Bing jest absolutnie i słusznie idealną wyszukiwarką dla niektórych firm, ale nie dla wszystkich. I może to być najlepsza wyszukiwarka w przyszłości.
Microsoft może wydzierać się z podświadomości internautów, ale przed nimi długa droga, jeśli chcą kiedykolwiek konkurować z Google. Chociaż przyjęcie i zintegrowanie ChatGPT z wyszukiwarką Microsoft Bing było ogromnym krokiem, cała koncepcja rzucenia wyzwania Google jest dużym wyzwaniem.
Ale Bing od kilku lat podejmuje kroki, aby to zrobić.
W mediach panuje już dominujący pogląd, że Google jest zagrożony przez Microsoft Bing i sztuczną inteligencję. Nawet dyrektor generalny Microsoftu, Satya Nadella, uważa integrację AI za „nowy wyścig”.
I to prawda, że Google ma trochę do nadrobienia w zakresie sztucznej inteligencji. Ale dzięki ich długoterminowym badaniom nad sztuczną inteligencją i niesamowitym zasobom Google trudno jest postrzegać ich jako słabszych tutaj. Nawet jeśli ich cena akcji od czasu do czasu spada, to nadal jest Google.
Google nie jest odpowiedzią, ale prawdopodobnie NAJLEPSZĄ.
Sama liczba osób korzystających z Google każdego dnia jest zdumiewająca. Jasne, Bing spędził lata na dostrajaniu i ulepszaniu, a najnowsza integracja AI odnotowała ogromny wzrost ruchu. Ale ostatecznie Google jest po prostu wiodącą wyszukiwarką.
Jeśli chcesz zwiększyć ruch w swojej witrynie, zoptymalizuj ją pod kątem Google, ale zwracaj uwagę na to, co robi Bing i jak różnie Cię ocenia.
Obierz właściwą strategię, a nie będzie o Bing kontra Google. Będzie polegać na stworzeniu strategii, która zapewni, że zarówno Google, jak i Bing zwiększą ruch w Twojej witrynie.
Jeśli potrzebujesz pomocy w zakresie strategii dotyczącej treści, w Exposure Ninja mamy zespół specjalistów ds. marketingu treści. Dowiedz się więcej o naszych usługach content marketingu tutaj.
Co czytać dalej
- Odkryj sekrety szybkiego wzrostu ruchu w witrynie! W ciągu zaledwie 90 dni możesz potroić liczbę odwiedzających witrynę, stosując się do tych porad ekspertów i technik.
- Upewnij się, że docierasz do właściwych osób, definiując grupę docelową. Twoje kampanie marketingowe mogą nie odnieść sukcesu bez dobrze zdefiniowanej grupy docelowej.
- Budowanie bazy wiedzy usprawnia obsługę klienta, oszczędza czas i zwiększa satysfakcję. Przeczytaj, dlaczego Twoja firma potrzebuje bazy wiedzy.
- Wykorzystaj zawartość, którą już masz. Oto nasz szybki i brudny przewodnik dotyczący ulepszania istniejących treści blogów.
Gotowy do zwiększenia swojej obecności w Internecie? Poproś o bezpłatną recenzję witryny i marketingu od Exposure Ninja, Twojego eksperta w dziedzinie marketingu cyfrowego.