Jak stworzyć prawdziwie zorientowaną na klienta politykę prywatności?
Opublikowany: 2018-11-13Polityka prywatności nigdy nie była gorącym tematem.
Jednak ostatnie zmiany wprowadzone przez RODO w maju doprowadziły do zalewu wiadomości e-mail z aktualizacją polityki prywatności do klientów. Z kolei idea polityki prywatności nabrała rozgłosu na poziomie memów, wywołując przewracanie oczami i nie brakuje żartów.
Marki inteligentne zastanawiały się jednak, w jaki sposób mogą wykorzystać swoją politykę prywatności do angażowania klientów, zamiast ich zrażać.
Oto rzecz: Twoja polityka prywatności jest okazją dla Twojej marki do zajęcia stanowiska w sprawie danych konsumentów. Stworzenie polityki przyjaznej klientowi to więcej niż formalność. W dobie zaangażowania klientów może stworzyć unikalny punkt sprzedaży dla marek.
Poświęcenie czasu na przekazanie swojej polityki prywatności klientom w angażujący sposób jest dobrym krokiem na drodze do tego, co Arthur W. Page Society nazywa „autentycznym rzecznictwem”.
Zrozumienie RODO: zmiany i możliwości
Russell Brandom, reporter The Verge, zwraca uwagę na kluczowe wnioski wynikające ze zmian RODO. Wymagają od firm częstszego zwracania się o zgodę użytkowników na zbieranie danych, aby drobny druk TOS był bardziej przejrzysty i aby przemyśleć swoje podejście do analiz, logowania i reklamy. „Najgłębsze zmiany zajmą lata, potencjalnie zmieniając kształt sieci, jaką znamy” — podsumowuje Brandom.
Celem prawa było wyjaśnienie firmom, w jaki sposób korzystają z prywatnych danych. Wynik był jednak nieco bardziej niejednoznaczny. Nitasha Tiku napisała w Wired świetny artykuł o tym, jak cel RODO został postawiony na głowie. Ideą ustawy było zminimalizowanie zbierania danych konsumenckich przy jednoczesnym wyjaśnieniu zgody klienta. Zamiast tego, pisze Tiku, wiele firm ukrywa zmiany:
„Wielu obrońców prawa twierdzi, że firmy wykorzystują te e-maile [aktualizacje dotyczące prywatności] jako sposób na uniknięcie podstawowych zasad jasnego ujawniania. W niektórych przypadkach ich prośby o zgodę są niepotrzebne, wysyłając spam, gdy mieli już uzasadniony powód, aby uzyskać Twoje dane; w innych przypadkach organizacje używają RODO do maskowania faktu, że nigdy nie miały żadnych praw do Twoich danych”.
Ale zmiany wprowadzone przez RODO to nie wszystkie działania przeciwko firmom. W niektórych przypadkach umożliwiają lepszy dostęp do konsumentów. Jednym z wymagań jest „przenośność danych”, która według Stana Horaczka z Popular Science „pozwala użytkownikom przenieść swoje treści do innej usługi lub zapisać je dla potomności”.
Te zmiany nie wzięły się znikąd. W dużej mierze opierają się na trosce społeczeństwa o prywatność w erze cyfrowej.
Jak donosi redaktor naczelny CSO, Michael Nadeau, „Brak zaufania do sposobu, w jaki firmy traktują swoje dane osobowe, skłonił niektórych konsumentów do podjęcia własnych środków zaradczych”. Obejmuje to fałszowanie danych podczas rejestracji w usługach online. „Obawy dotyczące bezpieczeństwa, chęć uniknięcia niechcianego marketingu lub ryzyko odsprzedaży danych były jednymi z ich głównych obaw” – podsumowuje Nadeau.
To wyjaśnia, że zmiany RODO nie dotyczą tylko zgodności z prawem; mają na celu przedefiniowanie sposobu, w jaki marki internetowe angażują się w kontakt z klientami — jak mówi dyrektor generalny CloudCherry Vinod Muthukrishnan, ulega ciągłym zmianom.
Wniosek jest taki, że firmy z odpowiednim nastawieniem mają szansę. Są teraz w stanie wyprzedzić zmiany RODO, a dzięki temu mogą wzmocnić zarówno wizerunek swojej marki, jak i sposób komunikowania zasad i wartości klientom.
Przejdźmy do tego, jak to może wyglądać.
Przejście poza rozgłos: dobre polityki prywatności dla dobrych marek
Podstawą tego postu jest to, że przekazywanie konsumentom polityki prywatności nie musi być przykrym obowiązkiem ani uciążliwością.
„RODO pomoże nam wszystkim w przejrzysty sposób informować o tym, gdzie, kiedy i jak dane są wykorzystywane oraz komu są one przekazywane i przetwarzane” — pisze Liz Henderson, konsultant ds. zarządzania w IBM. „Dostarczenie Informacji o ochronie prywatności jest ważną częścią rzetelnego przetwarzania, wspomagającego proces przejrzystości”.
Innymi słowy, dobra polityka prywatności to więcej niż formalność. Jest to sposób na wprowadzenie przez firmy poziomu przejrzystości w ich interakcjach z konsumentami. Użyta we właściwy sposób, świetna polityka prywatności rozwiązuje obawy konsumentów dotyczące prywatności cyfrowej i potwierdza ich pragnienie spersonalizowanych doświadczeń.
Jaką wartość konsumenci przywiązują do prywatności danych?
James Melton z DigitalCommerce360 żartobliwie zauważa, że doświadczeni cyfrowo konsumenci obawiają się, w jaki sposób ich informacje są wykorzystywane w Internecie — ale uwielbiają oferty specjalne i inne formy personalizacji.
Świadome marki mogą tutaj znaleźć równowagę w sposobie komunikowania się z klientami online. Badanie przeprowadzone przez SheerID, z którego korzysta Melton, wykazało, że 94% konsumentów ceni spersonalizowane oferty, podczas gdy 83% było zaniepokojonych tym, jak zostaną wykorzystane dane użyte do ich zakwalifikowania. Chodzi o to, że konsumpcja przywiązuje wagę do prywatności danych, ale nie przejmuj się markami korzystającymi z danych osobowych, o ile są o tym otwarci.
Didier Benkoel-Adechy jest specjalistą ds. marketingu segmentowego w firmie Gemalto. Zanim zmiany w polityce weszły w życie, powtórzył te odczucia: „Postawy wobec prywatnych informacji, takich jak sposób, czas i przyczyny kontaktu z użytkownikami, a także udostępnianie danych o lokalizacji, ewoluowały. Ludzie będą udostępniać te dane w zamian za spersonalizowane oferty, które zapewnią płynne i intuicyjne usługi”.
Innymi słowy, personalizacja jest na przecięciu prywatności danych i zaangażowania klienta.
Transparentna personalizacja
Jeśli firmy wykorzystują dane do personalizacji swoich interakcji z konsumentami, nie muszą utrzymywać tego w tajemnicy. W rzeczywistości mogą wykorzystać to jako punkt sprzedaży.
Jednocześnie firmy, które chronią dane klientów, mogą jasno dać do zrozumienia, że dane nie będą udostępniane ani sprzedawane. Jak ujął to Peter Roesler, kierownik Web Marketing Pros: „Ważne jest, aby pamiętać, że to, że technologia czyni coś możliwym, nie oznacza, że jest to coś, co firma powinna robić”.
Konkluzja jest taka: Jasno komunikowana i uczciwa polityka prywatności to rozwiązanie tego, co firma analityczna SAS nazywa „paradoksem personalizacji prywatności”.
Jak więc stworzyć przyjazną dla klienta politykę prywatności?
Dojście do Tak: sformułowanie przyjaznej dla klienta polityki prywatności
Celem jest stworzenie dostępnej i ukierunkowanej na prywatność polityki. Justin Dallaire ze Strategy Online informuje, że konsumenci chcą bardziej przyjaznej dla użytkownika polityki prywatności. W rzeczywistości dwie trzecie twierdzi, że chciałoby widzieć jasne informacje o polityce na stronie internetowej dostawcy.
Biorąc pod uwagę powyższe omówienie zaangażowania i obaw konsumentów, nie jest to zaskoczeniem. Ale co z właściwie sformułowaniem polityki prywatności?
Pisząc dla Amerykańskiego Stowarzyszenia Marketingu, Molly Soat zauważa, że dobrym krokiem jest mówienie jak laik, a nie jak prawnik. Uczyń pisemną politykę tak konwersacyjną, jak to tylko możliwe. Ben Davis z Econsultancy podziela ten pogląd, mówiąc, że polityka prywatności powinna być zwięzła, zrozumiała i łatwo dostępna – „napisana jasnym i prostym językiem”. Zapoznaj się z artykułem Davisa, aby znaleźć fantastyczny przykład przyjaznego dla klienta komunikatu dotyczącego polityki prywatności.
Z kolei Shannon Wheatman i Michelle Ghiselli z Międzynarodowego Stowarzyszenia Profesjonalistów ds. Ochrony Prywatności (iapp) zauważają, że większość zasad jest źle napisana i „mało prawdopodobne, aby została zrozumiana przez przeciętnego konsumenta”. Marki mogą łatwo wyróżnić się z tłumu, opracowując krótką, konwersacyjną i od razu widoczną politykę dla swoich witryn.
Takie podejście jest jeszcze lepsze, jeśli jasno — i odważnie — mówisz o tym, że wspierasz prywatność danych, nie udostępniając informacji o swoich klientach stronom trzecim. Tylko upewnij się, że to prawda!
Następny krok: komunikowanie swojej polityki prywatności klientom
Pierwszą rzeczą, o której należy pamiętać, informując o swojej polityce, jest jasne określenie jej celu, jakim jest przejrzystość. W Financial Times Hannah Kuchler i Aliya Ram zauważają, że jest to coś, co Facebook próbuje z mieszanymi rezultatami.
Pisarz o technologii, Christian Stewart, podaje przykład tego, czego nie należy robić: „Jak dotąd sposoby, w jakie Facebook prosi o zgodę, nie są akceptowane ani odrzucane. Możesz „Zaakceptuj i kontynuuj” lub „Zarządzaj ustawieniami danych” – żadna z tych opcji nie pozwala użytkownikom na bezpośrednią rezygnację”.
Mając to na uwadze, firmy dobrze zrobią, jeśli jasno określą swoje opcje opt-in i opt-out.
Na przykład Alon Alroy z Bizzabo pisze w Target Marketing, że dobrym krokiem jest wprowadzenie funkcji double opt-in dla kontaktów, które mają zostać dodane do Twojego CRM. Nie jest to wymóg prawny, ale znacznie pokaże odbiorcom docelowym, że dbasz o ich prywatność.
Innym ważnym elementem w przekazywaniu Twojej polityki prywatności klientom jest udostępnienie jej. Florian Schaub z The Conversation zauważa, że zasady powinny być dostępne, zrozumiałe i wykonalne: „Kluczem do przekształcenia informacji o prywatności w coś użytecznego dla konsumentów jest ponowne przemyślenie ich celu”.
Allen Brandt z iapp daje doskonały przegląd tego, w jaki sposób LinkedIn udaje się komunikować swoją politykę prywatności w krótkich blokach. „Oprócz włączenia krótkiego filmu, podzielili informacje na bardzo małe części i mają ikonę oraz podsumowanie obok każdej sekcji, co pozwala użytkownikowi łatwiej nawigować w jego obszarze zainteresowań i podkreślać, co jest w każdej sekcji” – pisze Brandt.
Dla eksperta ds. prawa prywatności jest to przykład tego, jak organizacje „ponownie zastanawiają się, jak nawiązać kontakt ze swoimi użytkownikami i uczynić te wymagane zasady częścią przekazu brandingowego, a nie tylko wymogiem prawnym”.
Dzięki odpowiedniemu przekazowi firmy mogą kontaktować się z klientami online, zachowując przy tym przejrzystość — to rzeczywiście świeże podejście w erze cyfrowej.
Zdjęcia autorstwa: bacho12345/123RF Zdjęcie stockowe, solerf/123RF Zdjęcie stockowe, szefei/123RF Zdjęcie stockowe