Analiza trendów: marki, równoważenie emisji dwutlenku węgla i dostarczanie e-commerce
Opublikowany: 2020-11-04Dostawa do domu to zasada eCommerce.
Pomysł, na który konsumenci mogliby dostarczać zakupy bezpośrednio do ich domów, był pomysłem, na którym zbudowano branżę. Pomogło to również ustalić jedną z głównych zalet handlu elektronicznego w porównaniu z tradycyjnymi zakupami detalicznymi: było znacznie bardziej ekologiczne.
Jednak może już tak nie być. Wraz z szybko skracającym się czasem wysyłki, wpływ dostaw w handlu elektronicznym na środowisko jest pod lupą.
Chcąc, aby konsumenci przybywali do swoich sklepów internetowych i odgrywali swoją rolę w walce z kryzysem klimatycznym, główne marki wprowadzają praktyki mające na celu zrekompensowanie wpływu ich dostaw.
Mniejsze marki, które jeszcze nie poszły w ich ślady, przyglądamy się, czy kompensacja emisji dwutlenku węgla jest niezbędna dla marek eCommerce, czy też istnieje lepszy sposób na zanegowanie wpływu zakupów online na środowisko.
Jaki jest problem z dostawami e-commerce?
Dostawy eCommerce niekoniecznie są gorsze dla środowiska niż dojazd do sklepu. Teoretycznie posiadanie jednej ciężarówki dostarczającej produkty do sklepu, a nie całej okolicy, która tam jeździ, jest dobre dla środowiska, mówi Don MacKenzie, profesor nadzwyczajny i lider Laboratorium Zrównoważonego Transportu Uniwersytetu Waszyngtońskiego.
Problem polega na tym, że konsumenci decydują się na szybszą wysyłkę lub zamawiają nadwyżki towarów z zamiarem ich zwrotu, pisze CBC News, pisarka naukowa i techniczna Emily Chung, Ph.D. Im szybsza dostawa, tym większy wpływ na środowisko.
To ostatnia mila, w której poziomy emisji są szczególnie szkodliwe. Według Światowego Forum Ekonomicznego emisje z dostaw na ostatnim odcinku wzrosną o ponad 30% do 2030 r. w 100 największych miastach świata, osiągając łącznie 25 mln ton.
Aby zaspokoić pragnienie konsumentów dotyczące natychmiastowej satysfakcji, marki takie jak Amazon współpracują z sieciami operatorów zewnętrznych w całym kraju, pisze reporter techniczny AJ Dellinger. „Wiele z firm, z którymi Amazon współpracuje, korzysta z dużych ciężarówek i furgonetek z silnikiem Diesla, które emitują znacznie więcej emisji niż większość pojazdów konsumenckich, które z czasem stały się bardziej oszczędne” – wyjaśnia.
Przyzwyczajenia zakupowe ludzi również powodują większe emisje, mówi Dellinger. Zamówienia na pojedyncze pozycje i ścisłe terminy wysyłki oznaczają, że dostawy nie mogą być grupowane, co skutkuje nieefektywnymi podróżami i wyższymi poziomami emisji.
Centra dystrybucyjne, w których produkty są przechowywane przed dostawą, również emitują węgiel, pisze Katie Fehrenbacher, Senior Writer & Analyst w GreenBiz Group. „Obniżenie emisji z tych budynków wymaga typowych rzeczy, takich jak czysta energia elektryczna zasilana czystą energią, wydajne oświetlenie oraz wózki widłowe elektryczne lub na ogniwa paliwowe do przenoszenia paczek”, mówi.
W jaki sposób marki kompensują swoje emisje?
Aby zrównoważyć swój ślad węglowy, firmy muszą najpierw obliczyć swoje poziomy emisji, pisze Jillian Ambrose z Guardiana. Następnie kupują kredyty z projektów, które usuwają lub zapobiegają emisjom dwutlenku węgla w innych częściach świata. Zazwyczaj wiąże się to z sadzeniem drzew, ale może również obejmować wytwarzanie energii odnawialnej i inne projekty zastępujące paliwa kopalne.
Etsy jest prawdopodobnie najbardziej znaną firmą, jeśli chodzi o kompensację emisji dwutlenku węgla. Była to pierwsza globalna marka eCommerce, która zrównoważyła 100% emisji z wysyłki w 2019 r. Za każdy zakup klienta Etsy automatycznie kupuje zweryfikowany offset, wyjaśnia dyrektor generalny Josh Silverman. „Zakupy te wspierają projekty środowiskowe, w tym ochronę lasów, które poprawiają jakość powietrza i pochłaniają węgiel, sponsorowanie farm wiatrowych i słonecznych, które wytwarzają czystą energię i zastępują paliwa kopalne, oraz opracowywanie bardziej ekologicznych metod produkcji części samochodowych” – wyjaśnia.
Jednak nie są jedyną marką, która to robi. Luksusowa platforma sprzedaży detalicznej Farfetch zobowiązała się do zrównoważenia całego swojego śladu węglowego w transporcie w 2020 roku, pisze Huw Hughes z Fashion United. Projekty kompensacyjne obejmują wytwarzanie energii odnawialnej oraz ochronę i sadzenie lasów.
Kompensacja emisji dwutlenku węgla była również kluczem do pomocy marce Humankind skierowanej bezpośrednio do konsumentów do osiągnięcia zerowego śladu węglowego, mówi współzałożyciel i dyrektor ds. marketingu firmy Joshua Goodman.
Kompensacja wpływa na popyt konsumentów na zrównoważony rozwój
Kompensacja emisji dwutlenku węgla to nie tylko łatwy sposób na zanegowanie wpływu dostaw na środowisko; to także świetny sposób na przyciągnięcie współczesnego konsumenta dbającego o środowisko.
Konsumenci domagają się od marek zrównoważonego rozwoju, mówi Nielsen. Według badań, które dotyczyły różnych krajów, płci i pokoleń, zdecydowana większość (81%) uważa, że firmy powinny poprawiać środowisko. Prawie trzy czwarte (73%) stwierdziło, że zmieniłoby swoje zachowania konsumenckie, aby zmniejszyć swój wpływ na środowisko.
Co więcej, badanie przeprowadzone w 2019 r. przez brytyjską firmę logistyczną Wincanton wykazało, że 32% brytyjskich konsumentów „rozważa kupowanie od sprzedawców bardziej przyjaznych dla środowiska w przyszłości”. Ponad jedna czwarta twierdzi, że prawdopodobnie kupi od marki, która korzysta z pojazdów elektrycznych.
Popyt to jedno. Problem polega na tym, że większość konsumentów nie jest skłonna płacić więcej, piszą Katherine White z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej w Sauder School of Business, David J. Hardisty i Rishad Habib na łamach Harvard Business Review. Mimo że konsumenci mówią, że chcą kupować od marek świadomych ekologicznie, bardzo niewielu faktycznie je realizuje. Naukowcy przytaczają jedną ankietę konsumencką, w której „65% stwierdziło, że chce kupować marki ukierunkowane na cel, które opowiadają się za zrównoważonym rozwojem, ale tylko około 26% faktycznie to robi”.
To sprawia, że offsety węglowe, które nie podnoszą ceny produktu, są jeszcze bardziej atrakcyjne zarówno dla marek, jak i konsumentów.
Czy kompensacja emisji dwutlenku węgla naprawdę jest najlepszym sposobem na to?
Offset węglowy może wyglądać świetnie na papierze, ale wielu ekspertów uważa, że to nie wszystko, za co się uważa. Największym argumentem przeciwko kompensacji emisji dwutlenku węgla jest ich niezdolność do rozwiązania prawdziwego problemu, pisze Tabitha Whiting, kierownik ds. komunikacji i marketingu w serwisie modernizacyjnym, Cozy Homes Oxfordshire. „Kompensacja emisji dwutlenku węgla daje osobom fizycznym, firmom, a nawet rządom łatwy sposób na wykupienie odpowiedzialności za emisje gazów cieplarnianych wytwarzanych przez ich działalność”, mówi.
Nawet same przesunięcia mogą być podejrzane. Lisa Song, reporterka ds. środowiska w ProPublica, przyjrzała się projektom kompensacji emisji dwutlenku węgla na całym świecie od dwóch dekad i stwierdziła, że za każdym razem kredyty węglowe nie kompensowały poziomu emisji, do którego były przeznaczone. W innych przypadkach wszelkie kupione kredyty o pozytywnym wpływie były albo szybko cofane, albo nie można było ich zmierzyć. „Ostatecznie zanieczyszczający otrzymali wolną od poczucia winy przepustkę, aby nadal emitować CO₂, ale ochrona lasów, która miała zrównoważyć księgę, albo nigdy nie nadeszła, albo nie przetrwała” – pisze.
Sharon Beder, Honorary Professorial Fellow na University of Wollongong Australia, przedstawia potępiającą ocenę: „Rekompensaty emisji dwutlenku węgla to mechanizm „zielonego prania”, który umożliwia jednostkom kupowanie sobie ekologicznych referencji bez faktycznej zmiany nawyków konsumpcyjnych, a narodom unikanie trudniejszych strukturalnych i zmiany regulacyjne konieczne, aby zapobiec dalszemu globalnemu ociepleniu”.
Według Greenpeace UK Digital Campaigner Alia Al Ghussain, większość planów kompensacji emisji dwutlenku węgla to nic innego jak działania PR. „Programy kompensacyjne zapewniają dobrą historię, która pozwala firmom odejść od podejmowania znaczących działań w zakresie emisji dwutlenku węgla” – mówi. „Programy offsetowe służą również do tego, aby paliwa kopalne były przyjemniejsze dla coraz bardziej świadomych ekologicznie konsumentów”.
Jak jeszcze marki mogą zmniejszyć emisję dwutlenku węgla w dostawach?
Jeśli kompensacja emisji dwutlenku węgla nie jest lekarstwem na problemy związane z emisją w handlu elektronicznym, co jeszcze marki mogą zrobić, aby zmniejszyć swój ślad węglowy?
Elektryczność może być jedną z dróg. Niektóre z największych marek eCommerce zobowiązały się do posiadania floty elektrycznych pojazdów dostawczych. Amazon złożył zamówienie na 100 000 furgonetek z Rivian, donosi Shefali Kapadia na Supply Chain Dive, i rozpocznie dostawy w 2021 roku. IKEA zobowiązała się również, że wszystkie dostawy będą elektryczne do 2025 roku.
Kolekcja w sklepie to kolejna zielona alternatywa, mówi dostawca oprogramowania do zarządzania dostawami, dyrektor generalny i współzałożyciel firmy Scurri, Rory O'Connor. „Umożliwienie klientom odbioru produktów ze sklepu stacjonarnego w ich okolicy w najdogodniejszym dla nich czasie jest prostym i satysfakcjonującym doświadczeniem dla klientów” – pisze. „Jest to główna oszczędność w zakresie śladu węglowego, umożliwiając przewoźnikom zwiększenie gęstości przesyłek i konsolidację wysyłek oraz zmniejszenie liczby nieudanych dostaw. Click and collect ma również tę dodatkową zaletę, że zapewnia sprzedawcom dodatkowy kanał przychodów, ponieważ większa liczba odwiedzających sklepy stacjonarne zwiększa prawdopodobieństwo dokonania sprzedaży”.
Marki mogłyby również rozważyć odbiór produktów z własnych sklepów. Pozyskiwanie produktów (zwłaszcza „nadwymiarowych”) z lokalnych zapasów w sklepie minimalizuje transport długodystansowy i zmniejsza emisje dwutlenku węgla w tym procesie, mówi Aaron Cheris, Casey Taylor, Jennifer Hayes i Jenny Davis-Peccoud z firmy Bain. Może być również do 30% bardziej opłacalny w przypadku dużych marek i do 50% bardziej opłacalny w przypadku mniejszych marek.
W Wielkiej Brytanii testowana jest zupełnie inna strategia dostawy, informuje zespół Redbox Digital. System Magway będzie dostarczał paczki między centrami dystrybucji a centrami konsolidacji za pomocą podziemnej sieci rurociągów. Dzięki wsparciu internetowej platformy spożywczej Ocado, trwa rozwój początkowej 52-milowej sieci.
Konsumenci wyraźnie chcą bardziej zrównoważonych marek, ale nie oznacza to, że kompensacja emisji dwutlenku węgla jest koniecznie sposobem na to. Dla firm, które poważnie myślą o zmniejszeniu swojego śladu węglowego, zmniejszenie całkowitej emisji może być o wiele skuteczniejszą strategią niż kupowanie kompensacji emisji dwutlenku węgla.
Zdjęcia: Spencer Watson , Norbert Kundrak , chuttersnap