5 złych nawyków, które marnują budżet na płatne wyszukiwanie
Opublikowany: 2019-03-05Nikt nie lubi marnować pieniędzy. Ale kiedy robisz reklamy PPC, jest to naprawdę łatwe.
Na szczęście istnieje wiele narzędzi, które pomagają zminimalizować straty. Google i Bing regularnie udostępniają funkcje, które pomagają ograniczyć marnowane wydatki na reklamy, a nasze własne narzędzia do zarządzania stawkami i budżetem mogą obniżyć koszt kliknięcia o 10% lub więcej.
Pomimo tych zalet, istnieją pewne błędy strukturalne popełniane przez reklamodawców, których algorytmy nie są w stanie (jeszcze) naprawić. Przyjrzyj się więc tym powszechnym złym nawykom związanym z płaceniem za kliknięcie. Mam nadzieję, że nie wpadłeś w żadne z nich. Ale jeśli tak, czas je naprawić – szybko.
1. Albo ignorujesz lub zawsze stosujesz się do sugestii z Google Ads”.
Kiedy Google Ads sugeruje, że powinieneś coś zrobić lub zmienić na swoim koncie, czy po prostu wprowadzasz zmianę, czy podejmujesz zalecane przez nią działanie? A może ignorujesz zalecenie? A może oceniasz to na podstawie skuteczności swoich kampanii?
Samo ignorowanie rekomendacji nie jest dobrym pomysłem. Nie podąża za nią ślepo. Dzieje się tak, ponieważ niektóre sugestie algorytmu są dobre, a inne (np. dodanie do konta 5000 słów kluczowych w dopasowaniu przybliżonym) nie są tak dobre.
Jak mówi Brad Geddes w naszym kalendarzu AdVent dotyczącym marketingu cyfrowego i prognoz PPC 2019,
„Do tej pory widzieliśmy trzy obozy użytkowników: tych, którzy ślepo akceptują maszyny, tych, którzy całkowicie je ignorują i tych, którzy trochę zastanawiają się nad zaleceniem, a następnie wybierają w oparciu o to, co brzmi logicznie”.
Więc nie jesteś odczepiony tylko dlatego, że istnieje algorytm. W rzeczywistości właśnie dostałeś awans: teraz jesteś szefem maszyny. Musisz ocenić każdą sugestię, aby upewnić się, że to naprawdę dobry pomysł. Ponieważ maszyna jest Twoim pomocnikiem. Nie jest mądre robić na ślepo (lub nie robić) tego, co sugeruje.
Jak mówi również Geddes: „Nigdy nie zapomnij użyć mózgu, ponieważ jest to twoje najlepsze narzędzie marketingowe”.
2. Nie prowadzisz regularnych badań nad konkurencją.
Konkurenci mogą mieć ogromny wpływ na skuteczność kampanii. W rzeczywistości następnym razem, gdy zobaczysz znaczącą zmianę w swoich kampaniach, sprawdź SERP i zobacz, czy masz nowego konkurenta.
Oczywiście, aby wiedzieć, że masz nowego konkurenta, musisz śledzić wyniki wyszukiwania…
Istnieje wiele narzędzi, które pozwalają przeprowadzać tego rodzaju analizę konkurencji. Jeśli nie korzystasz z jednego z nich (lub przynajmniej nie sprawdzasz ręcznie, które reklamy są wyświetlane w przypadku Twoich głównych słów kluczowych/odbiorców), na pewno tracisz pewien wzrost wydajności.
Zobacz wpis na blogu Chandala Nolasco Da Silvy, Jak analizować i wykorzystywać konkurencyjną analizę PPC w erze sztucznej inteligencji, aby dowiedzieć się, jak prowadzić badania nad konkurencją.
3. Nie optymalizujesz wykluczających słów kluczowych.
Dodanie wykluczających słów kluczowych może zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy i radykalnie ograniczyć marnowane wydatki na reklamę. Są to słowa kluczowe, które możesz dodać na poziomie kampanii lub grupy reklam, aby Twoje reklamy nie wyświetlały się, gdy ktoś ich szuka. Blokując wyświetlanie reklam w nietrafnych wyszukiwaniach, możesz zwiększyć współczynniki klikalności i współczynniki konwersji. A to z kolei oszczędza budżet reklamowy.
Możesz po prostu przeprowadzić burzę mózgów nad własną listą wykluczających słów kluczowych lub wygenerować raport „Wyszukiwane hasła” i zobaczyć wszystkie hasła, dla których wyświetlają się Twoje reklamy. Jeśli nigdy wcześniej tego nie robiłeś, przygotuj się… możesz być trochę zakłopotany i przerażony liczbą niepowiązanych wyszukiwanych fraz, dla których były wyświetlane Twoje reklamy. A jeśli nie generowałeś raportu wyszukiwanych haseł w ciągu ostatniego miesiąca… dodaj go do swojej listy rzeczy do zrobienia.
Więcej informacji o generowaniu i korzystaniu z raportów wyszukiwanych haseł znajdziesz w tym poście.
4. Nie sprawdzasz testów tekstu reklamy tekstowej ani nie wyłączasz wszystkich reklam tekstowych o niskiej skuteczności.
Jeśli jesteś jednoosobowym zespołem marketingowym (lub po prostu masz szalone obciążenie pracą), naprawdę łatwo jest wyświetlać reklamy tekstowe Google Ads i Bing Ads. Jasne, wiesz, że powinieneś sprawdzać te reklamy co tydzień (a przynajmniej co miesiąc), aby zobaczyć, które z nich są gorsze… ale masz terminy… i wymagającego szefa. I…
Za dużo wymówek.
Pomijając twardą miłość, sympatyzujemy z tym, jak zniechęcające może być wejście i zarządzanie każdą reklamą w Twojej kampanii. Więc dopóki nie zwolnisz czasu, aby to zrobić (lub nie znajdziesz budżetu na zatrudnienie kogoś, kto zrobi to za ciebie), oszukuj.
Tak: oszukiwać. 80/20 od tego problemu.
80/20 odnosi się do zasady Pareto, która zasadniczo oznacza, że w typowym systemie (wszystko, od kont PPC, przez ubrania, które nosisz, po ruch uliczny w mieście) 20% nakładów daje zwykle 80% wyników.
Innymi słowy, niektóre z rzeczy, które robisz, mają nadmierne efekty. Działa to w przypadku optymalizacji tekstu reklamy PPC, ponieważ prawdopodobnie masz tylko kilka grup reklam, które odpowiadają za większość Twoich wydatków na reklamę – i znaczną część zmarnowanego budżetu.
Zamiast więc wchodzić i zarządzać tekstem reklamy dla każdej grupy reklam, posortuj grupy reklam według wydatków. Najpierw napraw tekst reklamy w grupach reklam o najwyższych wydatkach. Nie musi to zająć dużo czasu – po prostu sprawdzenie reklam dla jednej grupy reklam można zrobić w 10 minut. Poświęć pięć minut na napisanie nowej reklamy (lub dorzucenie frazy lub dwóch od jednego z konkurentów) i gotowe.
Przechodź w dół grup reklam najlepiej jak potrafisz. A jeśli naprawdę nie możesz dostać się do niektórych grup reklam, a one naprawdę generują dużo wydatków i potencjalnie dużo zmarnowanych wydatków na reklamę, zabierz głos: powiedz swojemu szefowi, co się dzieje.
Określ ilościowo, ile według Ciebie tracisz w budżecie, aby Twój szef zrozumiał, że nie możesz zoptymalizować tych reklam, co kosztuje X USD miesięcznie. To może wystarczyć, aby zgodzili się uzyskać pomoc lub przestali grzebać cię w pracy, abyś mógł lepiej zarządzać kontami PPC.
Tę strategię 80/20 można często zastosować do innych rutynowych zadań związanych z zarządzaniem kampanią PPC, takich jak badanie słów kluczowych, dodawanie wykluczających słów kluczowych, optymalizacja odbiorców, tworzenie dedykowanych stron docelowych i innych dobrych uczynków.
5. Nie bierzesz udziału w kontynuacji edycji PPC.
Czy masz w zwyczaju uczyć się co tydzień czegoś nowego o PPC? Powinieneś. Wszyscy powinniśmy. PPC to złożona rzecz i cały czas ewoluuje.
Spróbuj więc zmienić swoje codzienne nawyki bardziej na edukację PPC. Google oczywiście ma szalone, wszechstronne zasoby szkoleniowe w swojej Akademii Google dla reklam. Istnieje wiele wspaniałych webinariów prowadzonych przez narzędzia takie jak SEMRush i inne. Albo słuchaj podcastu raz w tygodniu w drodze do pracy.
Każdy z nas, sprzedawców cyfrowych, potrzebuje ciągłego ed. To idealna branża dla każdego, kto uwielbia uczyć się nowych rzeczy.
Wrócić do Ciebie
Jakie są twoje złe nawyki PPC – lub najgorsze nawyki, na które padają ofiarą innych marketerów PPC? Zostaw komentarz i opowiedz nam o nich. A jeśli możesz, wyjaśnij, jak je złamać.
Kredyty obrazkowe
Zdjęcie główne: Unsplash / Sharon McCutcheon