3 lekcje z testów e-mail marketingu przeprowadzonych przez ekspertów
Opublikowany: 2016-02-16Spędziłeś dużo czasu na tworzeniu list e-mail marketingowych. Wypompowałeś mnóstwo treści, ciężko pracowałeś nad tworzeniem stron docelowych, które zbierają informacje o potencjalnych klientach, a może nawet stworzyłeś sprytny sposób na pozyskanie subskrybentów Twojego bloga.
Ale zdajesz sobie sprawę, że pomimo tego, że masz wszystkie te adresy e-mail, nie uzyskujesz tak wielu konwersji od potencjalnych klientów do klientów, jak oczekiwałeś.
To coś, co zdarza się nawet najlepszym marketerom. Ale na szczęście są inni marketerzy, którzy przeszli przez to samo i podzielili się swoim doświadczeniem. Dowiedzieli się, jak korzystać z poczty e-mail na swoją korzyść i pokazali dokładnie, jak się do tego zabrać.
Wykorzystajmy część tej wiedzy, aby pomóc Ci w przekształceniu większej liczby potencjalnych klientów w klientów poprzez e-mail marketing. W tym poście przyjrzymy się trzem świetnym testom e-mail marketingu, które wygenerowały wspaniałe lekcje, z których wszyscy możemy się wyciągnąć.
Wykorzystaj swoją kreatywność w powieści, którą piszesz, a nie w tematach wiadomości e-mail
Oto jedna z rzeczy, które są trudne w byciu pisarzem: Kiedy jesteś sprytny, ludzie często się tym nie przejmują. Zwłaszcza jeśli chodzi o tematy wiadomości e-mail. Jak dowiedzieli się w Aweber, tematy wiadomości e-mail, które dokładnie mówią, co ktoś otrzyma z otwarcia wiadomości e-mail, poprawiły wydajność ich postów na blogu o astronomiczną wartość.
Chociaż pisarze uwielbiają zabawiać swoich odbiorców, jeśli chodzi o subskrypcje e-mailowe, to, co naprawdę chcą wiedzieć, to szczegóły dotyczące tego, co otrzymają po otwarciu wiadomości e-mail. Ci, którzy subskrybują bloga i otrzymują e-maile, potrzebują wiersza tematu, który mówi im, dlaczego zamierzają poświęcić kilka minut na ich bardzo pracowity dzień. W przeciwnym razie nie zaangażują się w post.
To właśnie odkrył Aweber, testując jasne wiersze tematyczne ze sprytnymi. Poniżej znajduje się lista tematów, które przetestowali, z których połowa to „jasne” tematy, a druga należą do kategorii „kreatywne”.
Odkryli, że jasne wiersze tematu przewyższają sprytne w przypadku każdego pomiaru, który mierzą. Średni wzrost w każdej z tych kategorii wynosi aż 541% . Te wskaźniki znacznie wykraczają poza zwykłe wskaźniki otwarć — w rzeczywistości dowodzą, że posty na blogu są o wiele bardziej udane, jeśli na samym początku procesu otrzymuje się czysty wiersz tematu.
Czego to nas uczy? Dając subskrybentom wiadomości e-mail jasne wskazanie korzyści z otwarcia wiadomości e-mail, zwiększysz wartość tej wiadomości. Oznacza to, że czas poświęcony na tworzenie treści jest znacznie bardziej wartościowy, po prostu pisząc jasne, zwięzłe tematy. To łatwa wygrana.
Nie bądź zbyt agresywny w tonie swoich e-maili
Jeśli zbierasz adresy e-mail od jakiegoś czasu i zbudowałeś segmenty, istnieje możliwość, że niektóre z tych segmentów mogą być w fazie uśpienia. Przeszli przez kampanię kroplową i nie nawrócili się. Obecnie są to tylko adresy e-mail na liście, z którymi się nie komunikujesz.
To samo spotkało Stephana Hovnaniana, eksperta od e-mail marketingu z wieloletnim doświadczeniem w e-mail marketingu. Był w trakcie reaktywacji nieaktywnego segmentu i postanowił poprosić ich o pomoc w formie ankiety, aby lepiej zrozumieć, jakiego rodzaju e-maile woleliby od niego otrzymywać. Dobry pomysł.
Wysłał trzy e-maile promujące ankietę. Pierwsza poradziła sobie całkiem nieźle, jak widać w poniższych wynikach.
Temat: czy możesz mi w tym pomóc?
Wskaźnik otwarć: 42%
Kliknij, aby otworzyć kurs: 18%
Nieco później skontaktował się z osobami, które otworzyły wiadomość e-mail, ale nie kliknęły, aby wypełnić ankietę. I miał trochę zabawy z tematem, próbując zachęcić czytelników do zaangażowania się w e-mail.
Temat: proszeeeeaes wypełnic moja ankiete czytelnika?
Wskaźnik otwarć: 59%
Kliknij, aby otworzyć kurs: 15%
Co ciekawe, wynik ten jest sprzeczny z tym, czego dowiedzieliśmy się powyżej. Jednak wskaźnik ukończenia był niższy niż w oryginalnej wiadomości e-mail. Stephan uważa, że dzieje się tak, ponieważ kopia wiadomości e-mail nie była wystarczająco przekonująca.
Ostatni e-mail został wysłany do grupy ludzi, którzy udowodnili, że w ogóle nie są zainteresowani angażowaniem się, więc fakt, że Stephan był w stanie wyciągnąć od nich wszystko, jest całkiem niezły. Oto wyniki trzeciego i ostatniego e-maila.
Temat: [Zaproszenie] proszę wypełnić moją ankietę czytelników przed jej zamknięciem dzisiaj wieczorem?
Wskaźnik otwarć: 11%
Kliknij, aby otworzyć kurs: 11%
Stephan dowiedział się, że im bardziej agresywnie prosił swoich czytelników e-maili o zrobienie czegoś, tym mniej mu ufali i tym bardziej rezygnowali z subskrypcji (odsetek wypisów e-maila B był o 70% wyższy niż e-maila C, co przypisywał agresywnym ton tematu i kopia w e-mailu). Stephan bardzo ładnie podsumowuje to, czego się nauczył:
Tak wiele e-mail marketingu polega na przerywaniu komuś dnia, aby poprosić go o zrobienie czegoś dla ciebie, ale wysyłamy te e-maile pod pretekstem, że są cenne dla czytelnika. Im bardziej agresywnie podchodzisz do swojej kopii, tonu i zapytań, tym szybciej stracisz zaufanie subskrybentów i całkowicie ich wyłączysz.
Pomysł wskrzeszenia tych nieaktywnych list był świetny, a nauczenie się, że ludzie lepiej reagują na mniej agresywny ton, pozwoli Stephanowi osiągnąć jeszcze lepsze wyniki następnym razem.
Twoje e-maile powinny mieć jedno wezwanie do działania
Podobnie jak strona docelowa przeznaczona do generowania leadów, wiadomość e-mail z jednym wezwaniem do działania w jednym celu wygeneruje znacznie wyższy współczynnik klikalności niż wiadomość e-mail z dwoma lub więcej wezwaniami do działania.
Skąd to wiemy? Studium przypadku przeprowadzone przez MarketingSherpa pokazuje, w jaki sposób Whirlpool testował swoje wiadomości e-mail, aby ustalić, czy jedno lub więcej wezwań do działania było najskuteczniejszym sposobem uzyskania kliknięć w wiadomości e-mail.
Thomas Mender, starszy menedżer w Whirlpool, chciał przetestować kampanię e-mailową reklamującą kolekcje Ice Kitchen firmy. Artykuł stwierdza:
Celem tego wysiłku e-mailowego było skierowanie konsumentów na stronę docelową z rabatem, a ostatecznie do salonu sprzedaży detalicznej, w którym mogliby kupić urządzenia Whirlpool Ice. Projekt koncentrował się na założeniu, że więcej wezwań do działania oznacza lepszy współczynnik klikalności. Obecna wersja e-maila (opracowana przez agencję) zawierała cztery CTA.
Ale Mender nie zgadzał się z ideą wielu CTA. Uważał, że pojedyncze skupienie się na przyciskach CTA spowoduje większe zaangażowanie. Chociaż wymagało to trochę przekonywania, Mender był w stanie namówić zespół marketingowy do zbudowania małego testu z jednym CTA zamiast wielu.
Użyli oryginalnego e-maila jako kontroli w teście A/B. Miał trzy przyciski oznaczone „Dowiedz się więcej”, a także jeden na środku strony z napisem „Zobacz szczegóły”. Wersja B zrezygnowała z trzech przycisków „Dowiedz się więcej”. Jak wyjaśnia Mender:
Teoria polegała na tym, że podświetlenie jednego przycisku wezwania do działania, który był głównym celem, spowodowałoby, że więcej osób przeszłoby na tę stronę docelową niż na inną kreację, która kierowała ludzi do zupełnie innych produktów.
Wyniki? Ta jedna niewielka, prosta zmiana spowodowała wzrost liczby kliknięć o 42% tylko w tym jednym e-mailu . Ten jeden test całkowicie zmienił kulturę testowania w Whirlpool i spowodował znaczną zmianę w sposobie docierania do odbiorców za pośrednictwem poczty elektronicznej.
To pokazuje, że tylko jedna bardzo mała zmiana w sposobie rozsyłania wiadomości e-mail może mieć ogromny wpływ na to, jak marketing jest realizowany we wszystkich obszarach.
Trzy małe zmiany — trzy duże rezultaty
Z tych trzech artykułów dowiadujemy się, jak ważna jest dbałość o drobne szczegóły. Ale to, co jest tutaj naprawdę ważne, to to, że wszyscy ci marketerzy testowali wyniki swoich wysiłków i uczyli się od nich.
Nigdy nie bój się próbować czegoś nowego — pod warunkiem, że uważnie przyglądasz się temu, co się dzieje, gdy to robisz, i możesz zebrać informacje, których potrzebujesz, aby każda kolejna kampania e-mailowa była znacznie silniejsza. Obejmij dane i wykorzystaj je na swoją korzyść.
W naszym seminarium internetowym „Jak wykorzystać dane w celu osiągnięcia sukcesu PPC”, który odbędzie się 25 lutego, przyjrzymy się, w jaki sposób dane mogą odgrywać rolę w generowaniu potencjalnych klientów. Nasz główny naukowiec, Bryan Minor, wraz z Michaelem Aagaardem, starszym optymalizatorem konwersji Unbounce, opowie o tym, jak można wykorzystać dane, aby jak najlepiej wykorzystać kampanie PPC. Śmiało i zarejestruj się tutaj.